WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez szerszon » niedziela 26 sierpnia 2012, 22:56

Tak w sumie to nie jest istotne na jakim samochodzie się szkoli.Czy toyota, czy skoda...
Fanaberie kursantów. Do toyoty przykleiłbym znaczek skody i też byłoby dobrze :D
Kwestia wbicia wstecznego, bo z tym różnie bywa i umiejscowienie włączania świateł mijania
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez noobio » poniedziałek 27 sierpnia 2012, 10:46

przygotowany kursant wsiądzie do każdego samochodu i nim pojedzie :) u mnie wyszło tak, że część kursu miałem na clio a cześć na micrze, i nie miałem problemów z zamianą modelu auta :P
noobio
 
Posty: 82
Dołączył(a): sobota 21 marca 2009, 20:41
Lokalizacja: ZGC

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez Borys_q » poniedziałek 27 sierpnia 2012, 10:59

Sprzęgło bierze ostro przy samej podłodze. Kursant do większości manewrów podczas egzaminu potrzebuje półsprzęgła, takie coś w tym pojeździe nie istnieje.


Czyli tam gdzie powinno brać jak jeździłeś samymi trupami z sprzęgłem nie wymienianymod nowości to twój problem.
Szybka jazda nie wymaga odpowiednich umiejętności. Trzeba jedynie wiedzieć który pedał odpowiada za jej zwiększanie.
Borys_q
 
Posty: 3480
Dołączył(a): sobota 22 marca 2008, 16:36
Lokalizacja: Gdańsk

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez ks-rider » poniedziałek 27 sierpnia 2012, 11:39

szerszon napisał(a):Tak w sumie to nie jest istotne na jakim samochodzie się szkoli.Czy toyota, czy skoda...
Fanaberie kursantów. Do toyoty przykleiłbym znaczek skody i też byłoby dobrze :D
Kwestia wbicia wstecznego, bo z tym różnie bywa i umiejscowienie włączania świateł mijania


Chyba juz zapomniales jak sam sie uczyles. I nie jest to jedynie emblemat ( czy jak to nazwales znaczek ), i nie tylko wsteczny, dochodza wycieraczki ktore moga wlaczac sie albo do gory albo w dol, promien skretu pojazdu, reglacja siedzenia i kilka innych. Teoretycznie wiec niby nie ma roznicy, ale podczas egzaminu dochodzi faktor stresu ktory nie jest maly, wrecz przeciwnie. Juz inny auto danego producenta i tego samego modelu bedzie prowadzic sie inaczej. Mi to nie przeszkadza, ale poczatkujacy kierowca ma z tym problemy ktore znowu bez problemu moznaby w przedbiegach zlikwidowac.

Problem w tym, ze jak sie czegs nie zna to trudno to sobie wyobrazic.

noobio napisał(a):przygotowany kursant wsiądzie do każdego samochodu i nim pojedzie :) u mnie wyszło tak, że część kursu miałem na clio a cześć na micrze, i nie miałem problemów z zamianą modelu auta :P


Pytanie tylko jak pojedzie ? Szkoliles juz na dwoch roznych pojazdach ? Znasz problematyke ? Na razie widze, ze dopiero zdales egzamin, a o tym jak jezdziles to moze nie rozmawiajmy, bo Ty widzisz to tak, a ktos inny moze widziec to inaczej.

Pomijam juz fakt, ze nie kazdy musi miec te same predyspozycje jakie masz Ty, wyobraz sobie, ze sa osoby slabsze.

Borys_q napisał(a):Czyli tam gdzie powinno brać jak jeździłeś samymi trupami z sprzęgłem nie wymienianymod nowości to twój problem.


Borys, a starym trupem nei mozna nauczyc sie jezdzic ? To jest raczej kwestia miedzy OSK a kursantem. Jezeli auto jest technicznie sprawne ( nie mowimy o rzachu o ktorym wspominal Oskarbelfer ).

P.S. zapominacie tylko o jednym aspekcie, zdawalnosc egzaminow znacznie by sie poprawila, a rynek skutecznie wyeliminowalby slabsza konkurencje u ktorej wyniki egzaminow nie byly by takie dobre, to pozwoliloby znowu podniesc ceny, no chyba, ze lubicie tyrac za pol ceny ?

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez szerszon » poniedziałek 27 sierpnia 2012, 15:18

Promień skrętu we wszystkich pojazdach używanych na terenie Polski w WORDach z pewnością się różni przynajmniej o 10m :mrgreen:
Zapewnie samochody w WORD to ścisła tajemnica państwowa :D -kursant do ostatniego momentu nie wie, czym będzie jeździł....
czy za bardzo nie demonizujesz ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez Kamasek » poniedziałek 27 sierpnia 2012, 19:49

@KS-Rider
Ja szkoliłem się na dwóch modelach samochodu i mogę śmiało powiedzieć, że dla kogoś kto zaczyna te subtelne różnice mogą być przepaścią, ale z każdą kolejną jazdą ta przepaść powinna się kurczyć. Zdajemy prawo jazdy na samochody, a nie na jeden konkretny model. Najlepiej jest zrobić z 3-5h jedną furą na załapanie o co w tym chodzi, a potem jeździć na przemian, żeby się zbytnio nie przyzwyczaić.
W Opolu są Fiesty i Clio. Sprzęgło z reguły w fieście łapie od podłogi i jest bardziej tolerancyjne, a w clio łapie wyżej i wymaga większej płynności, ale skoro w WORDzie są dwa modele to powinno się obydwoma pojeździć, zrobić plac i pod maskę zajrzeć. Takie jest moje zdanie.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez ks-rider » poniedziałek 27 sierpnia 2012, 21:21

Kamasek napisał(a):@KS-Rider
Ja szkoliłem się na dwóch modelach samochodu i mogę śmiało powiedzieć, że dla kogoś kto zaczyna te subtelne różnice mogą być przepaścią, ale z każdą kolejną jazdą ta przepaść powinna się kurczyć. Zdajemy prawo jazdy na samochody, a nie na jeden konkretny model. Najlepiej jest zrobić z 3-5h jedną furą na załapanie o co w tym chodzi, a potem jeździć na przemian, żeby się zbytnio nie przyzwyczaić.
W Opolu są Fiesty i Clio. Sprzęgło z reguły w fieście łapie od podłogi i jest bardziej tolerancyjne, a w clio łapie wyżej i wymaga większej płynności, ale skoro w WORDzie są dwa modele to powinno się obydwoma pojeździć, zrobić plac i pod maskę zajrzeć. Takie jest moje zdanie.



Nie bierz teraz tego do siebie osobiscie, ale fajnie sie czyta Wasze wypowiedzi. Problem w tym, ze jak sie ma juz plastik w kieszeni to swiat wyglada juz nieco inaczej. A przed egzamiunem to raczej tak rozowo nie jest !

Piszesz, ze zdajes na auto a nie na jeden konkretny model. Przyznam Ci racje, tylko gdy przesiadasz sie juz po zdaniu egzaminu na inny model, to masz czas aby te roznice wylapac, a przed egzaminem tego czasu niemasz - ot roznica.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez oskbelfer » poniedziałek 27 sierpnia 2012, 21:45

prawda Panowie leży po środku, szkoda tylko że zdarzają się ewenementy "wymyślające cuda" iż klimnatyzacja albo nowe auto przeszkadza w tym by zdać egzamin...
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez Mas74 » poniedziałek 27 sierpnia 2012, 22:00

Ja myślę że skoro prawo jazdy B obejmuje takie pojazdy jak:
Obrazek
można i na nim zdawać egzamin na prawo jazdy.
Nie widzę różnicy pomiędzy Iveco Daily 3510 DMC 3,5 a na przykład egzaminacyjną Toyotą Yaris:
Obrazek
Skoro kandydat na kierowcę musi umieć....
Jestem za powrotem do zasady, na czym jeździsz na tym zdajesz. To co jest teraz to to jest fikcja, ułuda nowoczesności i profesjonalizmu. Ułuda bo pocieszamy się jak gołego w pokrzywach że nowoczesność zapewni mu (poprzez komplikowanie egzaminu) bezpieczeństwo na drodze...
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez tomcioel1 » poniedziałek 27 sierpnia 2012, 22:33

Problem zdawania egzaminu na aucie innym bądż różniącym sie od tego na którym sie uczyło dla jednych jest malym problemem dla innych jest to juz poważna przeszkoda . I jest to problem natury technicznej (bo inny silnik , inna dynamika , inaczej pracuje sprzęgło , hamulec , inaczej ustawia sie lusterka...) ale czasami dużo poważniejszy od tego problem natury psychicznej - boimy sie wszystkiego co nowe , inne . Dlatego nie można tego faktu lekceważyć i minimalizować , osoby zdające muszą przed egzaminem odczuwac komfort psychiczny a nie bać się tego czy np będą potrafiły właściwie ustawić lusterka (a okazuje się że np we wrocku jest to spory problem bo tam sa ustawiane mechanicznie i zwłaszcza osoby nieduże mają z tym spory problem) . I taki detal naprawdę może zaważyć na przebiegu całego egzaminu , podobnie jak nowe auto czy nawet klima . Dlatego uważam że należy uszanować takie osoby bo takie miały odczucia a nie obrzucac je błotem ...
Sam miałem dość mieszane uczucia jak musiałem w Częstochowie wsiąść do swifta...

Dlatego uważam że wybierając szkołę należy zadbac aby auto którym będziemy jeździć było jak najbardziej zbliżone do tego na którym sie będzie zdawało - tym się tez kierowałem kupując swoją "elkę"
tomcioel1
 
Posty: 655
Dołączył(a): środa 23 lutego 2011, 23:06

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez rusel » poniedziałek 27 sierpnia 2012, 22:54

nie wiem czy cokolwiek jest w stanie na egzaminie sprawic ze komfort psychiczny bedzie lepszy.....
nigdy nie bedzie, czasami nawet rozladowanie atmosfery konczy sie pretensjami...przyklad? kolega do kursantki z usmiechem na twarzy "no to teraz ostroznie niech Pani oszczedzi i nie rozjedzie tego egzaminatora" odpowiedz z wielkim wyrzutem kursantki "zgasl mi na gorce bo mnie Pan stresuje tym egzaminatorem...." ludzie mają swoją pychike, inteligencje i jej brak i to definuje rowniez przyszlego kierowce.....jezeli ktos szuka przyczyny w niezdaniu egzaminu przez kilmatyzacje itp. to ja juz widze tą osobę na drodze ktora sklonna jest dostrzegac swoje bledy............
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez oskbelfer » środa 29 sierpnia 2012, 21:55

no właśnie o ten dystans chodzi :) sytuacja z ostatnich 2 miesięcy...., przychodzi "Pani" w wieku 18 lat plus 3 dni na egzamin..., jeździ nawet całkiem- fajnie ---- ale pech, podwójny błąd tego samego rodzaju....powrót do wordu, delikatne omówienie egzaminu --- płacz, trzaskanie drzwiami i tekst "nie zdałam, bo przez Pana wszystko..., obym już na Pana więcej nie trafiła, bo Pan jest najgorszy i takie tam epitety..."

Za kilka dni Pan ten najgorszy ----- zaś ma pecha i losuje tą osobliwą "Panią" ------- zaś jazda, nawet całkiem fajna, bez błędów, powrót do wordu, ogłoszenie wyniku pozytywnego i "Pani rzuca się na szyje temu najgorszemu egzaminatorowi, bardzo dziękuje i jak się dzisiaj wspaniale jeździło pieje "Pani"....

A egzaminator na to odpowiada do Pani pytaniem czy może mieć do niej jedną prośbę ------Pani na to pieje ależ oczywiscie ...., a kolega mowi --- bardzo Panią proszę, by przy wysiadaniu zamykała troszkę delikatniej drzwi niż ostanio :)

Wyraz twarzy "Pani" był ponoć bezceny...i jeszcze pyta a to Pan mnie pamięta ? a kolega na to -- a co Pani nie pamięta z kim ostatnio zdawała?

rusel napisał(a): ludzie mają swoją pychike, inteligencje i jej brak i to definuje rowniez przyszlego kierowce.....jezeli ktos szuka przyczyny w niezdaniu egzaminu przez kilmatyzacje itp. to ja juz widze tą osobę na drodze ktora sklonna jest dostrzegac swoje bledy............


to jest własnie bardzo trafne stwierdzenie rusel, a dodam do tego jeszcze jedno - jesli na kursie prawa jazdy mają instruktora przez małe "i" to nie ma się co dziwić ze są w stresie...

kolega chciał rozładować atmosferę - to również miał potem skargę --- teraz robi wszystko literalnie to sa skargi ze jest służbistą --- ale on wtedy zawsze pyta -- w którym miejscu naruszył instrukcje egzaminowania ( a nie jest to egzaminatro z 5 letnim stażem - tylko już niedługo idzie na emeryture :))
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez Kamasek » czwartek 30 sierpnia 2012, 11:52

ks-rider napisał(a):
Piszesz, ze zdajes na auto a nie na jeden konkretny model. Przyznam Ci racje, tylko gdy przesiadasz sie juz po zdaniu egzaminu na inny model, to masz czas aby te roznice wylapac, a przed egzaminem tego czasu niemasz - ot roznica.

:wink:


Zdawałem Fiestą, którą nigdy nie jeździłem w deszczu. Trzeba było trochę pokombinować jak się rozpadało, żeby wyłapać jak działają wycieraczki(było odwrócone). Obsługa samochodu wewnątrz jest łatwiejsza do wyłapania niż to, co jest pod maską. W porównaniu Fiesta i Clio to pod maską wszystko jest odwrotnie. Nawet podziałki na zbiorniczkach.

@Mas
Jakbyś mi takiego podstawił to bym wsiadł i pojechał, ale zanim bym wyczuł jego rozmiary to trochę czasu by zajęło i jeździłbym z dużym zapasem, żeby nie przyhaczyć.

Pomiędzy lawetą i kurduplami z wordu jest dość spora różnica. Chodziło mi raczej o różnicę między tymi kurduplami, bo o to chodzi w tym temacie(pamięta ktoś od czego się ten temat rozpoczął? hehe)
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez Mas74 » czwartek 30 sierpnia 2012, 13:12

Kamasek napisał(a):@Mas
Jakbyś mi takiego podstawił to bym wsiadł i pojechał, ale zanim bym wyczuł jego rozmiary to trochę czasu by zajęło i jeździłbym z dużym zapasem, żeby nie przyhaczyć.

Pomiędzy lawetą i kurduplami z wordu jest dość spora różnica. Chodziło mi raczej o różnicę między tymi kurduplami, bo o to chodzi w tym temacie...
[/quote]

Właśnie, dla młodego niedoświadczonego kierowcy (a tacy raczej zdają egzaminy) właśnie ta subtelna różnica pomiędzy jednym (egzaminacyjnym) i drugim (kursowym) pojazdem może zadecydować o zdaniu lub nie egzaminu. KAŻDY kierowca jak wsiada do zupełnie mu obcego pojazdu czuje niepewność i instynktownie zachowuje się ostrożniej kalkulując ryzyko błędu (nie rzutującego tak naprawdę na bezpieczeństwo). Ta niepewność na egzaminie może być powodem oblania takiego egzaminowanego.
Co do lawety. W światle prawa nie ma różnicy. Bądzmy zatem konsekwentni! Wprowadzić na egzaminy kilkanaście rodzajów pojazdów jakie obejmuje dana kategoria i losować, a że wykonywanie niektórych elementów manewrów są niemal niemożliwe? A co to kogo, z punktu widzenia kasy (a d.... i pieniądze rządzą światem) obchodzi? Na pewno nie kursanta - ten w tej zabawie egzaminacyjnej jest najmniej istotny...
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: WORD Jelenia Góra. Polowanie na jelenia.

Postprzez oskbelfer » czwartek 30 sierpnia 2012, 19:23

to może inaczej :)

kurs robiłem na żuku, plac zdawałem dużym fiatem a miasto maluchem --------- i nie byłem osamotniony bo wiele osób tak zdawało, tak więc nie ma co demonizować jedno auto i koniec, są wory z dwoma modelami i chyba nie jest problemem szkolić na dwu modelach ??
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości