Rondo Radom Kolizja

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 02:57

Podstawą mojej "teorii" jest brak możliwości wykazania, że to coś, po którym jeździmy wokół ronda nie jest drogą. Teraz możemy zastosować rozporządzenie cytowanego przez Cyberix-a, oto interesujący nas fragment:

8.Przykłady oznakowania skrzyżowań.
8.1. Zasady ogólne.
Oznakowanie poziome stosuje się przede wszystkim na skrzyżowaniach dróg leżących w ciągach dróg z pierwszeństwem przejazdu, wyznaczając na ich powierzchni pasy ruchu wzdłuż drogi z pierwszeństwem.


W podanym przykładzie przed rondem mamy A-7 (ustąp pierwszeństwa), a wokół wyspy centralnej wystarczającą ilość miejsca na dwa pasy. Jeżeli byśmy chcieli namalować linię wyznaczającą pasy ruchu to biorąc pod uwagę pierwszeństwo przejazdu wyjdzie nam ona wokół wyspy centralnej. W ten sposób dochodzimy do stwierdzenia:

Wewnątrz typowego skrzyżowania o ruchu okrężnym mamy drogę z pierwszeństwem przejazdu (A-7 na każdym wjeździe), jednokierunkową z nakazanym kierunkiem jazdy (C-12), wzdłuż tej drogi mamy pasy ruchu.

Jest to o tyle istotne, że pozawala nam zastanowić się na podstawie których Przepisów będziemy ustalać zasady ruchu wewnątrz ronda.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez maryann » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 09:05

bac napisał(a):Jeśli już coś trzeba wykazać, to to, że pierścień ronda jest osobną drogą, a nie, że nie jest.
Rondo to skrzyżowanie, skrzyżowanie to przecięcie dochodzących do niego dróg. Jezdnia wokół wyspy jest współdzielona przez krzyżujące się drogi (jak na każdym innym skrzyżowaniu) i nie ma żadnych przesłanek, żeby uważać ją za przynależącą do jakiejś osobnej drogi.
Tutaj wykazałem, na tyle skutecznie, że nikt nawet nie próbował polemizować. Zapraszam, po raz trzeci:
maryann napisał(a):
Cyberix napisał(a):Dlaczego zatem jeśli pojawi się skrzyżowanie o ruchu okrężnym i chcemy pojechać prosto to na skrzyżowanie możemy wjechać dowolnym pasem, natomiast opuścić musimy już tylko prawym
Zanim przez rondo pojedziemy, powiedzmy, prosto- musimy na nie wjechać, jakiś czas na nim przebywać, a potem zjechać. Tak samo jest na zwykłym skrzyżowaniu? Są różne sytuacje pośrednie i zależne od wielkości jednego i drugiego- a nawet długości pojazdu- ale rondo ma to do siebie, że trzeba na nim jakiś czas przebywać, jest jakaś część należna tylko do owego ronda i samodzielna, mogę jeździć tylko po rondzie i nie tylko ja
dylek napisał(a):Ja ze swojej strony bez problemu mogę jeździć w kółko do wieczora po rondzie turbinowym
(i nie zająć wyraźnie czy nawet mgliście nie zasugerować, na której drodze jest: jedno co pewne, to jest na rondzie); na każdym zwykłym skrzyżowaniu zjeżdżam z jednej drogi na inną, w zasadzie takie skrzyżowanie jest jak linia: przed jestem na jednej drodze, za- na innej(albo na obu równocześnie, ale zawsze na jednej bardziej, na drugiej mniej, od pewnego momentu odwrotnie). Nawet na ślimaku zjeżdżam z jednej drogi na inną. Ot i cała różnica- przebywanie na rondzie(i jakie przepisy stosować w takim miejscu między czerwonym i białym?)
Obrazek
Sęk w tym, że potem z ronda trzeba zjechać. Jest to trzeci manewr. Poprzez to, że od pierwszego do trzeciego jednak wiele sie zmienia, różny mamy sposób wykonania tychże manewrów: wjeżdżając mamy tylko jedną możliwość: wjechać na rondo- więc przepisy dozwalają taki manewr wykonać z dowolnego pasa. Gdy jednak zbliżamy się do zjazdu, nie jest to jedyna możliwość, bo możemy albo zjechać, albo pozostać. I w takich sytuacjach kodeks przewiduje tylko jedno miejsce dla skrętu w prawo i wciąż dowolne do jazdy na wprost.
Cyberix napisał(a): przecież to dramatycznie zmniejszy przepustowość takiego skrzyżowania...
Co do tego coś milczysz... viewtopic.php?p=267717#p267717
Cyberix napisał(a): z palca jakieś teorie jak świadkowie Jehowy.
I dyskutuj tu o rondach, jak w tak oczywistych sprawach jesteś beton
maryann napisał(a):Akurat Świadkowie Jehowy pisze się z dużej litery(to jak podchodzisz do rzetelności świadczy o tobie- nie o nich, chyba, że miałeś na myśli jakichś innych świadków...) i tacy zawsze przedstawiaja ścisłe informacje a nie rozmijają się z faktami.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez lechB » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 11:00

Witam
Pojazd nr.2 miał pierwszeństwo.
Pojazd nr. 1 popełnił kardynalny błąd wyprzedzając na skrzyżowaniu pojazd sygnalizujący prawym kierunkowskazem zamiar skręcenia w prawo - z prawej strony.
Musimy zrozumieć przepisy np. Art. 24.7.pkt. 3
Dlaczego zabrania się wyprzedzac pojazd silnkowy na skrzyżowaniu.
A można wyprzedzać na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym i na którym ruch jest kierowany ale z lewej strony

Art.24.3
Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu przejeżdżać z lewej strony wyprzedzanego pojazdu
lechB
 
Posty: 125
Dołączył(a): poniedziałek 08 sierpnia 2011, 10:36

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez maryann » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 11:09

lechB napisał(a):Musimy zrozumieć przepisy np. Art. 24.7.pkt. 3
Oj, musimy, musimy. jakie zrozumienie proponujesz? Bo- mamy rondo? Mamy. Mamy teren zabudowany(załóżmy). Mamy. Są dwa pasy ruchu dla tego kierunku? Są. No, chyba, że nie ma- to już taki argument padł. A Waść co proponujesz?
Tak w ogóle- witamy na forum!
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez bac » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 11:19

maryann napisał(a):Tutaj wykazałem, na tyle skutecznie...

Gdzie tu dowód, że obwiednia ronda to droga?
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez maryann » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 11:29

A w miejscu, gdzie są marysowane pojazdy- coś się z czymś przecina? O, jakos tak to wyglądało- spełnia definicję skrzyżowania, czy nie?
Obrazek
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez bac » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 12:08

maryann napisał(a):O, jakos tak to wyglądało- spełnia definicję skrzyżowania, czy nie?

To właśnie zależy od tego czy to okrągłe coś jest drogą czy nie.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez maryann » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 12:57

Od wjazdu do zjazdu po czymś jedziemy... Nie ja pierwszy napiszę, że definicja skrzyżowania opiera się na wyglądzie obiektu definiowanego, a nie jego oznakowaniu- dla odróżnienia- jak np. teren zabudowany.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez lechB » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 13:08

Rozpatrując tą sytuacje:
1. Do kolizji doszło na skrzyżowaniu w czasie wyprzedzania pojazdu nr2 przez pojazd nr.1 a więc przepisy Oddział 6. Wyprzedzanie
Pojazd nr. 1 skręcał w lewo na skrzyżowaniu z prawego pasa a powinien zająć lewy pas i do kolizji by nie doszło.Art.22.2 pkt. 2
lechB
 
Posty: 125
Dołączył(a): poniedziałek 08 sierpnia 2011, 10:36

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez maryann » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 13:18

lechB napisał(a):powinien zająć lewy pas i do kolizji by nie doszło.
Czy możliwe jest W OGÓLE opuszczenie takiego miejsca drogowego jak skrzyżowanie o ruchu okrężnym z lewego pasa? Oczywiście, że nie! Więc jakim cudem ma być możliwy skręt w lewo z lewego pasa?? Tylko wtedy, jeśli na wyspie centralnej mamy jakies urządzenie, np parking- a i tak nie tworzy ono skrzyżowania. Lewym pasem można więc tylko wypełnić opis znaku C12, czyli "odbywać ruch dookoła ..." i nie można inaczej pozostawania na jednym pasie nazwać inaczej jak jazdą... no właśnie- w jakim kierunku?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez bac » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 13:37

maryann napisał(a):Od wjazdu do zjazdu po czymś jedziemy...

Zupełnie tak, jak na każdym innym skrzyżowaniu (niekoniecznie o ruchu okrężnym), a jednak na nie-rondzie nikomu nie przychodzi do głowy, żeby fragmenty jezdni na skrzyżowaniu przypisywać do jakiejś "dodatkowej" drogi.

maryann napisał(a):definicja skrzyżowania opiera się na wyglądzie obiektu definiowanego

Przede wszystkim, definicja skrzyżowania opiera się na definicji drogi (a nie na odwrót) i nie ma w niej nic o wyglądzie czegokolwiek.

Przepis nakazujący zbliżyć się do krawędzi jezdni podczas skrętu obowiązuje wszędzie i do tego, żeby obowiązywał także podczas opuszczania ronda (jeśli jest to skręt w prawo) nie potrzeba mu żadnej dodatkowej drogi.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez lechB » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 13:45

Jeszcze raz postawie pytanie czy można wyprzedzać z prawej strony pojazd na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym jeśli tak to podać art. PRD który zezwala wyprzedać.
lechB
 
Posty: 125
Dołączył(a): poniedziałek 08 sierpnia 2011, 10:36

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez szymon1977 » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 14:20

Wewnątrz typowego skrzyżowania o ruchu okrężnym mamy drogę z pierwszeństwem przejazdu (A-7 na każdym wjeździe), jednokierunkową z nakazanym kierunkiem jazdy (C-12), wzdłuż tej drogi mamy pasy ruchu. (Bac: na stronie 10 tej dyskusji wykazałem to na trzy sposoby, żadnemu nikt do tej pory nie zaprzeczył w sposób rzeczowy.

Jeżeli chodzi o zastosowanie Przepisów to wydaje mi się, że:
1. Sygnalizowanie kierunkowskazami odpuszczam sobie, bo błędu nikt nikomu raczej nie udowodni.
2. Pojazd numer jeden jest winny:
- niedostosowanie się do strzałek kierunkowych umieszczonych przed wjazdem na rondo (zamierzając przez rondo przejechać w lewo zobowiązany był wjechać na rondo z lewego pasa, na tym koniec znaczenia strzałek)
- niedozwolonego wyprzedzania (załóżmy, że wyprzedzał)
3. Pojazd numer dwa jest winny:
- rozpoczęcia zmiany kierunku jazdy w lewo bez zbliżenia się do prawej krawędzi jezdni,
- nieustąpienie pierwszeństwa podczas zmiany zajmowanego pasa pojazdowi znajdującemu się na pasie i to wydaje mi się być bezpośrednią przyczyną kolizji. Fakt, że pojazd numer jeden w tym miejscu znalazł się na Pasie w sposób niezgodny z Przepisami nie zwalnia pojazdu numer dwa z obowiązku ustąpienia pierwszeństwa.

Oddział 4
Zmiana kierunku jazdy lub pasa ruchu
Art. 22.
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Nie ma nigdzie mowy, że kierujący pojazdem musi mieć zamiar jechać dalej tym pasem. Nawet przejazd w poprzek pasa ruchu wiąże się z chwilowym zajęciem tego pasa. To moja prywatna interpretacja, kiedyś na tym forum ktoś już o tym pisał, nie wiem jak dyskusja się zakończyła.

Reasumując pomimo całego ciągu błędów popełnionych przez obu kierowców za winnego kolizji uważam kierującego pojazdem numer dwa. Żadnym ekspertem nie jestem, więc mogę się mylić. Chciałbym, abyście także moje zdanie na ten temat poznali.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez maryann » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 14:29

bac napisał(a):na nie-rondzie nikomu nie przychodzi do głowy, żeby fragmenty jezdni na skrzyżowaniu przypisywać do jakiejś "dodatkowej" drogi.
Nie zastanawiałeś się- dlaczego? Jeśli CHCESZ mieć odpowiedź, to sam ją też znajdziesz. Wierz mi, nie takie trudne.
Jeszcze jedno- czy "2" miał włączony prawy kierunkowskaz, czy nie?
Jeśli nie, tzn wyznawał teorię traktowania ronda jak nieronda; niemniej przecinał prawy pas, a "1" mógł go wyprzedzać.
Jeśli migał prawym, tzn skręcał, zmieniał kierunek w prawo i nie mógł robić tego inaczej niż od prawego krawężnika, bo nie ma znaków na to pozwalających. Inaczej mówiąc z zaskoczenia zajechał drogę "1". Znowu bee.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Rondo Radom Kolizja

Postprzez bac » poniedziałek 08 sierpnia 2011, 15:01

szymon1977 napisał(a):[b]Wewnątrz typowego skrzyżowania o ruchu okrężnym mamy drogę z pierwszeństwem przejazdu (A-7 na każdym wjeździe), jednokierunkową z nakazanym kierunkiem jazdy (C-12)

Ale znak A-7 występujący w połączeniu z C-12 ma szczególne znaczenie i nie oznacza żadnej drogi z pierwszeństwem:
§ 36.2 napisał(a):Znak C-12 występujący łącznie ze znakiem A-7 oznacza pierwszeństwo kierującego znajdującego się na skrzyżowaniu przed kierującym wjeżdżającym (wchodzącym) na to skrzyżowanie.


maryann napisał(a):Nie zastanawiałeś się- dlaczego? Jeśli CHCESZ mieć odpowiedź, to sam ją też znajdziesz. Wierz mi, nie takie trudne.

Jeśli masz mi odpowiadać takimi "wartościowymi" postami, to lepiej nie pisz nic.
bac
 
Posty: 589
Dołączył(a): poniedziałek 16 lutego 2009, 12:58

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości