Ruszyć czy poczekać?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Ruszyć czy poczekać?

Postprzez michooo » czwartek 28 lipca 2011, 11:46

Aż się prosi o jakiś pas "rozbiegowy".

W realnej sytuacji, mając PJ i pewne doświadczenie, jesteś w stanie na tyle szybko ogarnąć sytuację, że zauważysz odpowiednio wcześnie czyjąś zmianę pasa i z drugiej strony wiesz, że wykonasz ten manewr sprawnie.

Natomiast na egzaminie, czasem lepiej poczekać i mieć 100% pewność, że się nie wymusi. Zwłaszcza, że dochodzi do tego stres.
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: Ruszyć czy poczekać?

Postprzez maryann » czwartek 28 lipca 2011, 11:56

Zwykle w życiu dość długo obserwuje nadjeżdżające pojazdy i powoli się wysuwam by widzieli, że jadę.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Ruszyć czy poczekać?

Postprzez ks-rider » czwartek 28 lipca 2011, 12:17

Cyberix napisał(a):Absolutnie nie zgadzam się z tym co napisałeś. Zarówno w kwestii nonsensownego czekania na drodze pasmowej aż wszystkie pasy będą wolne.


No przeciez nie musisz sie z tym zgadzac. Ty jezdzisz tak a ja jezdze inaczej. Ot co. Tak jak pisalem wczesniej, jak Ci ktos kiedys w dokladnie takiej sytuacji w Twoim katamaranie zaparkuje to pogadamy.

Cyberix napisał(a):ostatnio chyba widziałem Twojego kursanta, który stał przed rondem i czekał, aż całe rondo będzie puste i nikogo nie będzie na drogach dojazdowych aby przypadkiem nie wymusić ślimaczym wjazdem na rondo


Misku, pomijam juz fakt, ze nie wiesz gdzie szkole, pozatym gdybys czytal uwaznie to moze doczytal bys sie, ze pisalem o skrzyzowaniu a nie o rondzie, gdzie panuja nieco inne i przepisy i zwyczaje.

Pomine tez wysuniecie tezy, ze chyba sam swojego kursanta widzieles :mrgreen:

Cyberix napisał(a):nie wyobrażam sobie stania jak kołek na prawym pasie i czekania aż pieszy przejdzie przez środkowy a potem lewy i zejdzie z przejścia

Moze masz za mala wyobraznie ? Moze za malo w zyciu widziales ? Podobno podroze ksztalca, reszte pozostawiam Twojej wyobrazni :mrgreen:

Cyberix napisał(a):Myślę, że jesteś także zwolennikiem stania przed tramwajem jak stoi na przystanku i nikt nie wsiada ani nie wysiada.....


Przystanek przystankowi nierowny ! Co z przypadkiem gdy szyny sa bezposrednio na asfalcie ?

Swego czasu w Rumuni zaplacilem wlasnie za niezatrzymanie sie mandat, fakt, ze niski ale mimo tego.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Ruszyć czy poczekać?

Postprzez suzi87 » niedziela 31 lipca 2011, 15:55

melwood napisał(a):Witam. Ostatnio na jeździe miałem taki przypadek jak na obrazku. Ja (1) byłem na drodze podporządkowanej, widziałem 2 zbliżające się samochody na pasie środkowym i zewnętrznym, więc zatrzymałem się. Mój instruktor na to, że mam ruszać... A co jeśli któryś z nich niespodziewanie zmieniłby pas ruchu? Kto ma racje :help:



jak widać na załączonym obrazku instruktor dobrze ci sugerował, bo przecież pas na który miałeś wjechać był całkowicie wolny, więc nie ma powodu żeby stać i blokować ruch. Podczas wjazdu wystarczy obserwować inne pojazdy i wtedy płynnie wjechać, chyba że ktoś nie czuje się na siłach że się nie zmieści czy coś to po prostu przeczekać. Wątpię, że nagle by zjechał na pierwszy pas, już prędzej jechali tamtymi żeby właśnie wjeżdżającym zbytnio nie blokować i wtedy każdy sobie w miarę płynnie jedzie. W razie niebezpieczeństwa instruktor na pewno by zahamował :-)
suzi87
 
Posty: 5
Dołączył(a): niedziela 31 lipca 2011, 00:56

Re: Ruszyć czy poczekać?

Postprzez ks-rider » niedziela 31 lipca 2011, 18:33

suzi87 napisał(a): Wątpię, że nagle by zjechał na pierwszy pas,


A mozesz powiedziec, co bedzie gdy ktos zmieni ten pas ?

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Ruszyć czy poczekać?

Postprzez Cyberix » niedziela 31 lipca 2011, 22:30

ks-rider jak stoisz przed rondem i czekasz na wjazd i widzisz pojazd jadący po rondzie który ma prawy kierunek to też czekasz, aż zjedzie czy wjeżdżasz na rondo? Bo wiesz, zgodnie z twoją teorią w godzinach szczytu to możesz tak stać 15 minut zanim rondo nie będzie puste jak jedzie auto za autem...
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Ruszyć czy poczekać?

Postprzez ks-rider » poniedziałek 01 sierpnia 2011, 10:41

Cyberix napisał(a):ks-rider jak stoisz przed rondem i czekasz na wjazd i widzisz pojazd jadący po rondzie który ma prawy kierunek to też czekasz, aż zjedzie czy wjeżdżasz na rondo? Bo wiesz, zgodnie z twoją teorią w godzinach szczytu to możesz tak stać 15 minut zanim rondo nie będzie puste jak jedzie auto za autem...


Zalezy od odleglosci w jakiej ten pojazd znajduje sie do mojego pojazdu. Jezeli jest wystarczajaca abym w razie potrzeby zdolal " uciec " to wjezdzam, jezeli nie to czekam az jedzie i bede mial wolne. I nie mow mi prosze, ze bedziesz czekal 15 min. bo oboje wiemy, ze wjezdza sie bez problemu, gdy ta chwile sie odczeka. Pomijam juz fakt, czy jade ja czy kursant.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Ruszyć czy poczekać?

Postprzez maryann » poniedziałek 01 sierpnia 2011, 11:26

Co do porównania z rondem, to są dwie kwestie:
-raz, że na rondzie prędkości są zazwyczaj mniejsze, bo to szerszy bądź ciaśniejszy, ale zwykle zakręt- więc łatwiej niż na prostej jak na rysunku;
-po drugie Cyberix chcąc objechać 3/4 ronda musi mieć oba pasy wolne, więc czeka, bo prawym coś mu(o ile pamiętam) nie pozwala tyle jechać... i to ponoć w imię zwiększenia przepustowości!
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 46 gości