Migacze i inne pierdoły

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez invx » wtorek 03 lipca 2007, 21:35

loser napisał(a):Chyba 3 mignięcia to jest wystarczająca liczba, żeby inny użytkownik drogi zauważył (O ile nie rozmawia przez telefon, nie je, nie ogląda się za dziewczyną idącą po chodniku itd).
Oczywiście jak ktoś chce się włączyć do ruchu, a jest to niemożliwe (bo jadą i jadą) do będzie migać i kilkadziesiąt razy.
A z tym wcześniejszym sygnalizowaniem to trzeba uważać, zwłaszcza jak nie znamy topografii terenu.
Czasami tuż przed większym skrzyżowaniem jest małe, z podporządkowaną, albo wjazd na parking czy droga wew. I wtedy wczesne sygnalizowanie skrętu w prawo, może innego użytkownika zmylić.

Powtórzę 3 mignięcia to minimum aby zasygnalizować swój zamiar.
Po tym jak jest możliwość, to następuje ruch kierownicą, pedał gazu, czy wrzucenie odpowiedniego biegu.


co innego jak zmieniasz pas w miescie, a co innego jak skrecasz jadac 150 na krajowce.

lepiej by ktos pomyslal ze skrecamy na pargink (a skrecamy za parkingiem) - niz by mial sie w nas *** 8)
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez scorpio44 » wtorek 03 lipca 2007, 21:59

Loser, nie musisz dokładniej precyzować, bo tak czy siak widać wyraźnie (w moim odczuciu), że nie masz pojęcia o czytelnym sygnalizowaniu i aż mi jest trudno uwierzyć w to, że z tymi 3 mignięciami, które rzekomą przed skrętem wystarczą (kiedykolwiek!), mówisz poważnie... Ale z drugiej strony, biorąc pod uwagę, to co widzę codziennie (czytaj: większość kierowców sygnalizuje za późno - warto zaznaczyć, że owo za późno to w niektórych wypadkach i 10 albo kilkanaście mignięć ;) - i doprowadza mnie tym do szału), to może i mogę w to uwierzyć - pewnie oni też rozumują jak Ty...

Założę się, Loser, że należysz również do tych, którzy stojąc w kolejce na czerwonym kierunkowskazu nie włączają, i włączają dopiero, jak zapali się zielone (no bo przecież 3 mignięcia wystarczą, żeby zauważyć :/). Jeżeli jest to pas tylko do skrętu, to pół biedy. Ale jeżeli jest to pas również do jazdy prosto, a obok można jechać prosto z drugiego, to miej świadomość, że najzwyczajniej w świecie niesygnalizowaniem zawczasu wprowadzasz ludzi w błąd i denerwujesz (kiedy się okazuje, że jednak skręcasz i z pasa obok pojechałoby się szybciej).

A co do sytuacji z jakimś bocznym wjazdem tuż przed skrzyżowaniem - mimo wszystko uważam, że w takiej sytuacji mimo wszystko priorytetem jest to, żeby zawczasu i wyraźnie zasygnalizować zamiar jazdy na skrzyżowaniu, nawet jeżeli teoretycznie przez chwilę mogłoby to być mylące, a raczej nie tyle mylące, co niejednoznaczne. ;) Ale powiedzmy sobie szczerze - kierunkowskaz rzadko kiedy tak naprawdę jest całkowicie jednoznaczny (nigdy nie wiadomo, czy sygnalizujemy skręt w lewo, czy zawracanie, itp. itd., tysiąc przykładów by się znalazło).
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez loser » środa 04 lipca 2007, 11:43

invx napisał(a): a co innego jak skrecasz jadac 150 na krajowce.


Przepraszam bardzo ale ja zdawałem teorię przed nowelizacją PoRD-u.
Gdzie teraz wolno jeździć 150km/h ?
Krajówki to drogi gdzie wolno jeździć szybciej niż na autostradach?
:learn:


invx napisał(a):
lepiej by ktos pomyslal ze skrecamy na pargink (a skrecamy za parkingiem) - niz by mial sie w nas *** 8)


Wjechać komuś w kufer można jeśli nie patrzy się przed siebie i/lub nie zachowuje się właściwego odstępu i/lub jedzie się z prędkością niedostosowaną do warunków drogowych.

Czy żarówki od kierunkowskazów nigdy się nie przepalają?:roll:

scorpio44 napisał(a):Loser, nie musisz dokładniej precyzować, bo tak czy siak widać wyraźnie (w moim odczuciu), że nie masz pojęcia o czytelnym sygnalizowaniu i aż mi jest trudno uwierzyć w to, że z tymi 3 mignięciami, które rzekomą przed skrętem wystarczą (kiedykolwiek!), .



Napisałem
loser napisał(a): 3 mignięcia to minimum aby zasygnalizować swój zamiar..



A ile ich w sumie będzie, to zależy od konkretnej sytuacji.
Pisałem o sygnalizowaniu zamiaru a nie wszystkich mignięciach.


scorpio44 napisał(a):Jeżeli jest to pas tylko do skrętu, to pół biedy. Ale jeżeli jest to pas również do jazdy prosto, a obok można jechać prosto z drugiego, to miej świadomość, że najzwyczajniej w świecie niesygnalizowaniem zawczasu wprowadzasz ludzi w błąd i denerwujesz (kiedy się okazuje, że jednak skręcasz i z pasa obok pojechałoby się szybciej).



Jeśli jest kolejka, to jest kilka aut. Jeśli jest kilka, a samemu siedzi się w zwykłej osobówce, to nie widzi się kierunkowskazów 3-4 przed nami (przynajmniej ja nie widzę, a z szyberdachem nigdy nie jeździłem)

Jeśli chce się jechać prosto, zwłaszcza w mieście, zwłaszcza jak po drodze jest dużo skrzyżowań, to nie ma sensu trzymać się ciągle prawego pasa (choć tak nakazują przepisy), bo właśnie będą inni skręcać w prawo, bo mogą być przystanki autobusowe bez zatoczki, bo może coś być zaparkowanego na ulicy (auto dostawcze).

Wydarzenie autentyczne.
Trasa egzaminacyjna, jazda doszkalająca.
Stoję na podporządkowanej i czekam, a oni jadą i jadą. Po prawej jest większe skrzyżowanie. Niewielka odległość, może ze 100 metrów. Nikt nie włączał kierunkowskazu (może chcieli wszyscy jechać prosto?)
Znudzony mówię: dobrze byłoby tak stać na egzaminie, tutaj to i ze 40min człowiek mógłby stać.
W końcu jedzie, z lewej strony, jakieś auto z włączonym prawym migaczem (który z Was to był? Scorpio44 czy Invx?):wink2:
W pierwszej chwili myślę- no to teraz, przecież nie po to płacę 4 dychy za godzinę, żeby stać na ulicy.
Ale coś mi nie pasowało, ten samochodzik jeśli miałby skręcać w prawo, to jechał za szybko (nie było to jednak 150). Odczekałem, odżałowałem kasę, i przejechał z włączonym kierunkowskazem koło mnie, nie skręcając.


scorpio44 napisał(a):mimo wszystko priorytetem jest to, żeby zawczasu i wyraźnie zasygnalizować zamiar jazdy na skrzyżowaniu, nawet jeżeli teoretycznie przez chwilę mogłoby to być mylące, a raczej nie tyle mylące, co niejednoznaczne. ;)



Ostrzegano mnie, że takie postępowanie może być, przez niektórych egzaminatorów potraktowane jako błąd.
Nie wiem jak byłoby z Tobą, jak zdawałbyś u nich egzamin.:wink2:

scorpio44 napisał(a):Ale powiedzmy sobie szczerze - kierunkowskaz rzadko kiedy tak naprawdę jest całkowicie jednoznaczny (nigdy nie wiadomo, czy sygnalizujemy skręt w lewo, czy zawracanie, itp. itd., tysiąc przykładów by się znalazło).


Tutaj się zgodzę.
loser
 
Posty: 330
Dołączył(a): poniedziałek 15 stycznia 2007, 15:25

Postprzez invx » środa 04 lipca 2007, 16:06

loser napisał(a):
invx napisał(a): a co innego jak skrecasz jadac 150 na krajowce.


Przepraszam bardzo ale ja zdawałem teorię przed nowelizacją PoRD-u.
Gdzie teraz wolno jeździć 150km/h ?
Krajówki to drogi gdzie wolno jeździć szybciej niż na autostradach?
:learn:

to, ze niewolno - nieznaczy ze sie nie jezdzi :) - a mowimy o praktyce i bezpieczenstwie

loser napisał(a):
invx napisał(a):
lepiej by ktos pomyslal ze skrecamy na pargink (a skrecamy za parkingiem) - niz by mial sie w nas *** 8)


Wjechać komuś w kufer można jeśli nie patrzy się przed siebie i/lub nie zachowuje się właściwego odstępu i/lub jedzie się z prędkością niedostosowaną do warunków drogowych.

[/quote]
nie my komus - ale ktos w nas. Jak by wszyscy przestrzegali przepisow - nie bylo by wypadkow - puki co sa, i widac nie kazdy przestrzega. Jest tez zasada ograniczonego zaufania - i ja trzeba tutaj zastosowac.

loser napisał(a):Czy żarówki od kierunkowskazów nigdy się nie przepalają?:roll:

żart ???
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez ziazik » piątek 10 sierpnia 2007, 16:19

mi instruktor tłumaczył, że należy kierunkowskaz włączać wcześniej, ponieważ ludzie zwykle zauważają dopiero trzecie mignięcie.
ziazik
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 06 sierpnia 2007, 14:34
Lokalizacja: wrocław

Postprzez scorpio44 » wtorek 14 sierpnia 2007, 14:59

ziazik napisał(a):udzie zwykle zauważają dopiero trzecie mignięcie.

A to trzecie mignięcie czymś się różni od pierwszego i drugiego, żeby miało być lepiej zauważalne? :D :D
Może miał na myśli to, iż po trzech kolejnych mignięciach rzuca się w oczy to, że ten kierunkowskaz jest włączony...
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości