Nieprawidłowe wyprzedzanie na drogach krajowych

[tom634]

Witam,
dzisiaj kierowałem pojazdem drogą krajową 1. Sam się dziwię, że wyszedłem z tej jazdy cały. Nieprawidłowe wyprzedzanie mojego pojazdu odbywało się co kilometr.
Ale raz spotkałem szczególnego narwańca :lol:
Jadę sobie swoim pasem ruchu, patrzę co 2 sekundy na przemian na drogę, prędkościomierz i lusterka. Widzę, że za mną jedzie kandydat do tytułu z mojego podpisu, bo widzę w lusterku wstecznym, że coś mówi do siebie z frustracją. Jak już zaczyna mnie wyprzedzać (na znaku P-4, ale to szczegół), to używa sygnału dźwiękowego, zajeżdża mi drogę, włącza światła awaryjne, zjeżdża na pobocze, hamuje tak, że teraz to ja go wyprzedzam, opuszcza szybę i krzyczy coś do mnie, ale, że nie rozumiałem co on krzyczał, to pojechał sobie dalej.
Może ktoś z was odgadnie o co mu chodziło :?:

[Polonez]

heh ja leciałem "jedynką" we wtorek. Opisuje to w poście "Syndrom Kierowcy Z Bocznego Siedzenia" :) Niewiem o co kaman temu facetowi którego spotkałeś ale ja zauważyłem coś innego :) Mianowicie Gość leci lewym pasem, przed nim auto które jedzie wolniej ( blokuje go ) to ten z tyłu włącza lewy kierunkowskaz :? Kiedyś była pewne sytuacja w "Uwaga Pirat" i policjant pyta gościa dlaczego włączał lewy kierunek jak nie było następnego pasa i nie mógł już nikogo wyprzedzić. Facet odpowiedział "Dobrze Pan wie o co chodzi" Policjant uważał że nie wie ( no jak to w TV ) heh. Ale faktycznie pierwszy raz się z takim czymś spotykam - częściej widze jak ktoś mruga "długimi" jadącemu z przodu aby mu ustapił.

[jimorrison]

kolego moze nie jechales na swiatlach ;) albo chcial ci cos zasgnalizowac ze dzieje sie z Twoim autem, albo faktycznie uznal ciebie za zawalidroge i chcial po swojemu pouczyc.

Zwyczaj uzywania lewego kierunkowskazu wlaczonego caly czas przyszedl do nas z zachodu gdzie jest bardzo popularny (włochy, austria).
Od razu widac zamiary kierowcy i sugestie ze jedzie szybciej i bedzie chcial wyprzedzic. wg. mnie to jest dobry zwyczaj i w miejscach gdzie sie da (drogi dwupasmowe) nalezy go propagowac (lewy pas do wyprzedzania a prawy do normalnej jazdy)

[Sławek_18]

Z przykrością muszę stwierdzić, ze jeśli już jadę Dk1 to zdarzają mi się świąteczni kierowcy na których nic nie działa, lewy kierunek, mruganie długimi, klakson. a on dalej jedzie lewym pasem 110 :roll: :roll:
Myślę, że mogło byc tak jak mówi jimorrison. Chciał Ci coś powiedzieć, ze może światło nie działa cy cuś?

[pcuryllo]

W przypadku osobówek to i tak nie jest tak źle, zawsze jakoś uda sie wyprzedzić. Gorzej jest jak sie jedzie ciężarówką.
Trasą Tarnów - Rzeszów, jechałem za jakąś osobówką, chyba Matiz,
no i jak nic "baba" ładnie pięknie jedzie te 80 :P no i mi taka prędkość odpowiada więc jade za nią... no i ludzie z przeciwka zaczynają migać długimi,
wiadomo o co chodzi ( kontrola radarowa ) no i mi baba do 40 zwalnia, jak dopuszczalne tam jest 70 ;o No kurde.... bez przesady... Tak sobie teraz mysle, dlaczego policjant z tą suszarką jej nie ściągnął z drogi !! tamowanie ruchu jak nic... i niech mi ktos tu nie wyskoczy zaraz z tekstem ze wolniej to bezpieczniej...
Ja rozumiem, czasem sie zdarza ze w osobówkach przewożone są jakieś towary i nie da sie szybko jechać... ale to była typowa osobówka i zadnego towaru na pewno nie wiozła.
Chwilowo miałem taką ochotę wyprzedzić te autko i potem przyhamować do 20 km/h i niech jedzie za mną... ale kabaretów na drodze nie bede robił.
Do czego zdążam, jadąć załadowaną cieżarówką nie jestem za bardzo w stanie jej wyprzedzić... ponadto jak wiadomo trasa przebiega raz z górki, a raz pod górke... wiec ja nie wyjade tak prosto pod wzniesienie jak osobówką... musze nabrać rozpędu ( czasem nawet i do 95 km/h ) i wtedy w miarę płynnie pokonam wzniesienie... a jak mnie juz taka baba przyhamuje.... to za mną sie robi korek straszniieee długi i mało tego .... jeszcze dodatkowo chmura spalin :P

A kolego tom634 z takimi gośćmi jak ten co cie wyminął to zapewnie wiesz co sie robi. Chyba jezdziles ciężarówkami... nie jeden co juz tak wyprzedzał później jechał w konwoju :D takze sie takimi ludzmi nie ma co przejmować

[tom634]

faktycznie uznal ciebie za zawalidroge i chcial po swojemu pouczyc.

Raczej takie były intencje 'wariata drogowego', który irytował się pomimo, że cały czas jechałem z maksymalną dopuszczalną prędkością. ;)

Co do mrugania światłami drogowymi pojazdu jadącego z tyłu- faktycznie ostatnio się z tym spotkałem- chociaż wtedy nie byłem pewny, czy pojazd 'podskoczył' czy faktycznie mrugnął światłami, bo zauważyłem to tylko raz.

Najgorsze jest to, że często kierujący pojazdami wyprzedzającymi zmuszają jadących pojazdami z naprzeciwka do zjeżdżania na pobocze. Powinien powstać nowy przepis:

"Zabrania się wyprzedzania pojazdów, jeżeli zmusiłoby to kierującego pojazdem z naprzeciwka do zjechania na pobocze"

i skutecznie go egzekwować.
Szkoda, że za to jest przepis:

Art. 30. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany zachować szczególną ostrożność w czasie jazdy w warunkach zmniejszonej przejrzystości powietrza, spowodowanej mgłą, opadami atmosferycznymi lub innymi przyczynami, a ponadto:
(...)
2) kierujący innym pojazdem niż pojazd, o którym mowa w pkt 1, jest obowiązany:
(...)
b) korzystać z pobocza drogi, a jeżeli nie jest to możliwe, jechać jak najbliżej krawędzi jezdni i nie wyprzedzać innego pojazdu.

Czy to oznacza, że w przypadku normalnych warunków kierujący pojazdem jest obowiązany korzystać z pobocza? Czy może nie doczytałem któregoś słowa? :D

[scorpio44]

Powinien powstać nowy przepis:

"Zabrania się wyprzedzania pojazdów, jeżeli zmusiłoby to kierującego pojazdem z naprzeciwka do zjechania na pobocze"

i skutecznie go egzekwować

Jeżeli z przeciwka nadjeżdżają pojazdy, to znaczy, że nie ma miejsca na wykonanie wyprzedzania i nie wolno tego robić! Nie jest potrzebny żaden dodatkowy przepis. Czy jest pobocze, czy nie ma - nie ma to żadnego znaczenia (w świetle przepisów pobocze nie służy do jazdy).

Czy to oznacza, że w przypadku normalnych warunków kierujący pojazdem jest obowiązany korzystać z pobocza? Czy może nie doczytałem któregoś słowa? :D

W tym przepisie jest mowa tylko o tym, że pojazd niesilnikowy podczas zmniejszonej przejrzystości powietrza ma obowiązek korzystać z pobocza. Nie za bardzo czaję, do czego zmierzasz i co kombinujesz. :D

EDIT: Chyba już skumałem, w czym problem. Punkt pomyliłeś z ustępem i ust. 1 wziąłeś za punkt 1. ;) :D