przez SXE » niedziela 08 kwietnia 2007, 15:29
O tym jak bardzo teraz zdać prawo jazdy widzę po zdawalności u mnie w osk .
Egzaminator tylko czyha na jakiś drobny błąd aby oblać delikwenta.
Hitem tego roku stała się podwójna ciągła linia.
Mój jeden z najlepszych kursantów oblał w piątek właśnie na przekroczenie takiej linii(czyt ściął).
Ale wiele osób zgłasza przypadki , że tylne koło delikatnie najechało przy skręcie w lewo.
Ogólnie coraz mniej to rozporządzenie w części mówiącej o przerwaniu egzaminu mi sie podoba.
Raczej powinno to"iść"to w kierunku oblewania za sytuacje, w których fizycznie jesteśmy w stanie dostać mandat, a za "ścięcie" zakrętu nikt nam mandatu nie wlepi.
I wątpię żeby znalazł się choć jeden kierowca, który tego nie robi.
Inna sprawa wyprzedzanie i ewidentne zjeżdżanie po skosie .
Ale skoro widać , że ktoś stara się nie najechać to jaki to błąd zagrażający BRD??
Inna sprawa, że te linie malują tylko ludzie i ich pomyłek na drodze jest mnóstwo.
To tyle przepraszam za off topic.
Co do sytuacji autora to zgodnie z przepisami kierunkowskaz powinien być
W twoim przypadku egzaminator specjalnie pojechał z tobą tam drugi raz i popełniłaś więcej niż raz ten sam błąd.
Droga, którą się poruszałaś(eś) nie miała wyznaczonych pasów ruchu , ale zapewne zmieściłyby się tam dwa pojazdy obok siebie , więc traktuje się ją jako dwupasmową bez wyznaczonych pasów ruchu.
to już niewiele ma wspólnego z jazdą samochodem trzeba być robotem