Wjeżdzając na drogę podporządkowaną (nie było pasów) przez ktorą przechodził pieszy. Nagle sie zatrzymał i odwrocil tylem do samochodu . Chyba nawet nie słyszał że jade bo miał sluchawki na uszach. Ja zatrzymalem sie i widzac ze on stanął na drodze użylem klaksonu. Wtedy on sie obejrzał i przeszedł przez jezdnię. I w tym momencie egzaminator przerwal egzamin twierdzac ze ,,nie ustapilem pierwszenstwa pieszemu, ponadto uzylem klaksonu". Jak powinienem zachowac sie w tej sytuacji ??
Nie zgadzam sie z tym ze wymusiłem pierwszenstwo, poniewaz przepusciłem pieszego. Tylko tyle ze uzylem klaksonu.