Co do poślizgów...sposobów jest kilka :)
Pierwszy to tak jak pisaliście czyli na lewą stope - lecimy autem zaczynamy brać zakręt , redukcja -> gaz i lewą stopą w hamulec tzw kopnięcie dzieki temu tył zaczyna nam uciekać . (dobrze jest wyregulować hamulce tak aby tył brał trochę wcześniej od przodu , tyle ze to niebezpieczne w codziennej jeździe)
Można tez próbować ręcznym ale to jest trudniejsze bo ciezko wyczuć auto , może tył za bardzo wynieść i zamiast przelecieć szybko zakret zapniemy za głębokiego boka i tracimy czas na wyprowadzenie auta .
Czasami auto może wyjeżdżać przodem wtedy trzeba odpuścić gazu żeby wrócił na tor jazdy .
Tylny napęd to baaajka , mój ulubiony :D
I wiele razy powtarzany mit o tym że gaz w podłoge i auto idzie poślizgiem - dupa gaz trzeba odpuścić na chwile .
Jeżeli zaczniemy brać zakręt i w pierwszej fazie zamiast odpuścić dodamy gazu to auto po prostu wyjedzie przodem na zewnętrzną zakrętu .
Wygląda to tak : jedziemy zaczynamy brac zakręt i odpuszczamy gaz , tylne koła sie odciążają bo odebrany moment obrotowy ich nie dociska do podłoża zaczyna sie uślizg wtedy pogłębiamy skręt dodajemy gazu i składamy jednocześnie kontrę ( skręcając w stone zakrętu zacieśniamy , skręcając w przeciwną stronę wyprowadzamy auto) znaczenie ma tez operowanie gazem przy kontrze jeżeli koła mamy skręcone przeciwnie do zakrętu wtedy odpuszczenie gazu powoduje zacieśnienie a dodanie wyprowadzenie :)
Metodę lewej stopy można tez stosować w TYLNYM napędzie :)
O poślizgach można pisać elaboraty , sposoby wchodzenia w zakręt , wychodzenia , przechodzenia itp itp :)
Maluchem sie nie da ? :>
Co sie nie da jak sie daaa :
http://www.youtube.com/watch?v=l7pMZIG3ZBg :twisted:
(wsłuchajcie sie w prace silnika , słychac te odpuszczenia przed zakrętem ;) )
Oj ale sie off top zrobił ;) przepraszam ale to taka moja pasja ,porajdować sobie od czasu do czasu .