Zmiana biegów - bez sprzęgła

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez lostboy » wtorek 13 lutego 2007, 22:28

to ze w starych ciezarowkach sprzeglo chodzi tak ciezko ze lepiej go nie wciskac.
w szczegolnosci jak masz 16 biegow.
pozatym czas synchronizacji biegu w ciezarowkach jest inny, i inny jest uzyteczny zakres obrotow (typowy 'tir' ciagnie do 1700 obr...)
nie chce mi sie rozwodzic. jak zmieniac biegi bez sprzegla napisalem, a do czego to w praktyce potrzebne to nie wiem. ot mozna zabajerzyc znajomym.
lostboy
 
Posty: 6
Dołączył(a): piątek 29 grudnia 2006, 01:33

Postprzez invx » wtorek 13 lutego 2007, 22:33

nie no w jedzie codziennej - jest to bajer z pewnoscia bez uzyteczny :)
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez Pinhead » środa 14 lutego 2007, 01:41

invx napisał(a):a w tirze co jest unikalnego w kwesti zmiany bez sprzegla ?


Np. to że skrzynią biegów steruje pneumatyka. A pneumatyka nie zna czegoś takiego jak delikatne wepchnięcie biegu. Albo go wciska albo nie. Jak sobie odrobine żle wyliczysz oboroty to skutki takiej zmiany mogą być znacznie gorsze niż w osobówce gdzie gdy czujemy opór czy lekki zgrzyt to nie będziemy pchali drążka dalej.
Pozdrawiam
Pinhead
Avatar użytkownika
Pinhead
 
Posty: 1320
Dołączył(a): poniedziałek 20 listopada 2006, 07:34

Postprzez ivytomek » piątek 23 lutego 2007, 20:28

w mojej śp. skodzie 120 L możliwa była zmiana wszystkich biegów (4:D) bez użycia sprzęgła. Nawet, lekko się tocząc i regulując gazem obroty, możliwe było wrzucenie 1wszego biegu. 1-2-3-4 oraz 4-3-2-1 bez sprzęgła dla tego samochodu to była pestka. Taka skrzynia (bardzo dobra). Wystarczyło lekko pchnąc/pociągnąć lewarek w czasie, kiedy obroty silnika malały (czyli 'przegazowaując' skodziana).
Dodam, że skrzynia była w bdb stanie i takie praktyki (raczej nigdy tego nie robiłem, bo po co) jej nic a nic nie szkodziły. No i przy tym zero (0) zgrzytów:)
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
ivytomek
 
Posty: 235
Dołączył(a): piątek 05 stycznia 2007, 01:09
Lokalizacja: Kraków

Postprzez slayer17 » piątek 23 lutego 2007, 21:18

Kolego ivytomek widać trafiłeś na skrzynie, która znosiła takie traktowanie. Ja sprawdzałem w Nissanie Terrano na parkingu ( taka metoda możliwa tylko przy dwunapędówkach, a mianowicie ustawiłem lewarek skrzyni rozdzielczej (ten krótszy )na pozycji N i wrzuciłem 1 bieg. Za nic nie poszło na luz, co dopiero mówiąc o wrzuceniu innego biegu. Po prostu różne skrzynie różnie takie sprawy tolerują. Osobiście nie polecam takich zabaw. Ale co kto lubi.
Pozdrawiam :mrgreen:
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez ivytomek » poniedziałek 26 lutego 2007, 18:54

kolego slayer17, nie napisałem, że polecam takie zabawy. Napisałem tylko, że stosując odpowiednią technikę jest to możliwe w niektórych samochodach (zaryzykuję stwierdzenie, że w wększości). Wszystko zależy od wyczucia i oczywiście charakterystyki danej skrzynki biegów.
Avatar użytkownika
ivytomek
 
Posty: 235
Dołączył(a): piątek 05 stycznia 2007, 01:09
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Rexed » poniedziałek 05 marca 2007, 20:16

Oczywiście, że jest możliwa :)

2 lata temu wracałem z ojcem z Nowego Sącza i 75 km przed domem nam padła linka od sprzegła...

Nie dość, że trzeba było zmieniać biegi to jeszcze trzeba było ruszać bez sprzegła :D

O ile zmienianie bigów jest proste, gdyż skrzynia zsynchronizowana to właściwie szereg takich pojedyńczych sprzegieł i wystarczy wyczuć moment, gdy silnik już nie ciągnie, a jeszcze nie hamuje i bieg wchodzi nawet bez zgrzytu, o tyle ruszanie było ciekawym doświadczeniem...
Wyłączało się silnik, wrzucało jedynke i przekręcało kluczyk. Rozrusznik darł auto do przodu (podobno ma ponad 2 KM) i silnik łapał i się ruszało...
Avatar użytkownika
Rexed
 
Posty: 3
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2007, 19:26

Postprzez bkt » piątek 23 marca 2007, 10:40

invx napisał(a):zmiana bez wysprzeglania pozwala na szybsza zmiane biegow. Pozatym taki fajny bajer :)


Myslisz ze dasz ade jechac bez uzywania sprzegla w jak najkrotszym czasie pokonujac odcinek drogi, rozpedzajac sie od 1 do 5? Bo misie wydaje ze nigdy tego nie zrobisz.
Kolega natomiast zmienial 3 bez sprzegla w hondzie civic i faktycznie da sie to zrobic przy odpowiednich obrotach, jak trafial idealnie to nie czules nawet ze bieg byl zmieniony.

A mnie bardziej interesuje zmiana biegu bez odejmowania gazu i technika jazdy na hamulcu i gazie?:D ktos tam gdzies cos rzucil na ten temat ze stosuje sie to na wyscigach ? Mozna cos wiecej ?
bkt
 
Posty: 103
Dołączył(a): czwartek 15 marca 2007, 15:04
Lokalizacja: wwa

Postprzez invx » środa 28 marca 2007, 22:36

no zmiane bez odejmowania gazu sie stosuje - ja np ja stosuje czasem :P

wszystko sie rozgrywa w zgraniu wysprzeglenia i zmiany - trzeba to uczynic jak najszybciej - a zarazem jak najplynniej.
najtrudniej jest z 4 na 5 - bo dzwignia trzeba zrobic najbardziej oddalony ruch po krzywej - a jak go zle zrobisz i na max obrotach wrzuci Ci sie 3 to mozna skrzynie czasem do woreczka z ulicy zbierac :D

najpierw sobie trenuj z lekko wcisnietym gazem - z czasem dojdziesz do wprawy ze przy max wcisnietym bedziesz zmieniac :P
O zmianach na otwartej przepustnicy pisal S Zasada w szybkosci bezpiecznej - calkiem przyjaznie. Jest ten ebook na necie (choc stare wydanie, ale trescia niezmienne chyba)

co do jazdy na hamulcy i gazie - to sie stosuje by samochod przednio napedowy wprowadzic w poslizg - poslizg kontrolowany - czyli zerwanie przyczepnsci tylnych kol - w tylnonapedowych dodajesz gazu i masz zerwana przyczepnosc - w przednio napedowych, wciszkasz hamulec, ktory blokuje 4 kola, i gaz - silnik napedza tylko przod i dziala z wieksza sila niz hamulec - tylne kola traca przyczepnosci i mamy poslizg - choc trzeba miec silnik - im mocniejszy tym lepiej :P - w maluchu tego nie zrobisz
najlepiej zaczynac od nawiezchni gdzie latwo stracic przyczepnosc - snieg.
o poslizgach rowniez w w/w ebooku przeczytasz.
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez disaster » środa 28 marca 2007, 22:49

Maluch ma napęd na tylne koła :P
Avatar użytkownika
disaster
 
Posty: 937
Dołączył(a): wtorek 17 października 2006, 16:41

Postprzez invx » czwartek 29 marca 2007, 21:49

faktycznie :lol:
invx
 
Posty: 495
Dołączył(a): poniedziałek 17 lipca 2006, 20:40

Postprzez slayer17 » czwartek 29 marca 2007, 22:54

Jak zrobisz odpowiednio redukcje to nie musisz nawet hamulca wciskać (w zimie), bo redukując dociążasz przednią oś i tylna jest mocno odciążona, co przy odpowiednim skręcie kierownicą (tzw. dygnięciu) prowadzi do ślicznego poślizgu. Aha trzeba uważać w autach z silnikiem diesela, gdyż takowe bardzo mocno reagują na ruchy pedału gazu.
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez jasiuuu1 » poniedziałek 30 kwietnia 2007, 16:15

Posiadam fiata Sienę 2000r i zmiana w nim biegów bez sprzęgła nie stanowi dla mnie trudności nie dasie tylko wrzucić jedynki reszta bez problemu w górę i w dół wystarczy trochę wprawa i odpowiednia manipulacja gazem. Co do ruszania na rozruszniku tez niema problemu w rozrusznik się nie przepala i akumulator wytrzymuje?. Kiedyś padło mi sprzęgło i przejechałem bez niego 40 km, z czego kilka po miesicie tylko samochód musiałem odpalac na rozruszniku chyba z 5 razy, ale Dotą pory jeździ, choć ma prawie 300 000.
jasiuuu1
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 30 kwietnia 2007, 15:50

Postprzez slayer17 » wtorek 01 maja 2007, 11:18

co do jazdy na hamulcy i gazie - to sie stosuje by samochod przednio napedowy wprowadzic w poslizg - poslizg kontrolowany


Chyba do czedoś innego kolego invx. Mi się wydaje, że służy to utrzymaniu max mocy w przypadku nawrotów i zakrętów 90 stopni. Gaz jest cały czas w podłodze, a hamulec go dusi. W momencie wyjścia z zakrętu puszcza się hamulec i samochód wystrzeliwuje jak rakieta z zakrętu.
A poślizgi to się inaczej robi :mrgreen: nie jak w NFS.

Pozdrawiam
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez LOBUZ88 » wtorek 01 maja 2007, 12:17

Co do poślizgów...sposobów jest kilka :)

Pierwszy to tak jak pisaliście czyli na lewą stope - lecimy autem zaczynamy brać zakręt , redukcja -> gaz i lewą stopą w hamulec tzw kopnięcie dzieki temu tył zaczyna nam uciekać . (dobrze jest wyregulować hamulce tak aby tył brał trochę wcześniej od przodu , tyle ze to niebezpieczne w codziennej jeździe)
Można tez próbować ręcznym ale to jest trudniejsze bo ciezko wyczuć auto , może tył za bardzo wynieść i zamiast przelecieć szybko zakret zapniemy za głębokiego boka i tracimy czas na wyprowadzenie auta .
Czasami auto może wyjeżdżać przodem wtedy trzeba odpuścić gazu żeby wrócił na tor jazdy .

Tylny napęd to baaajka , mój ulubiony :D

I wiele razy powtarzany mit o tym że gaz w podłoge i auto idzie poślizgiem - dupa gaz trzeba odpuścić na chwile .
Jeżeli zaczniemy brać zakręt i w pierwszej fazie zamiast odpuścić dodamy gazu to auto po prostu wyjedzie przodem na zewnętrzną zakrętu .

Wygląda to tak : jedziemy zaczynamy brac zakręt i odpuszczamy gaz , tylne koła sie odciążają bo odebrany moment obrotowy ich nie dociska do podłoża zaczyna sie uślizg wtedy pogłębiamy skręt dodajemy gazu i składamy jednocześnie kontrę ( skręcając w stone zakrętu zacieśniamy , skręcając w przeciwną stronę wyprowadzamy auto) znaczenie ma tez operowanie gazem przy kontrze jeżeli koła mamy skręcone przeciwnie do zakrętu wtedy odpuszczenie gazu powoduje zacieśnienie a dodanie wyprowadzenie :)

Metodę lewej stopy można tez stosować w TYLNYM napędzie :)

O poślizgach można pisać elaboraty , sposoby wchodzenia w zakręt , wychodzenia , przechodzenia itp itp :)

Maluchem sie nie da ? :>

Co sie nie da jak sie daaa : http://www.youtube.com/watch?v=l7pMZIG3ZBg :twisted:
(wsłuchajcie sie w prace silnika , słychac te odpuszczenia przed zakrętem ;) )

Oj ale sie off top zrobił ;) przepraszam ale to taka moja pasja ,porajdować sobie od czasu do czasu .
Teoria : 28.03.2007 +
Praktyka : 13.04.2007 +
Odbiór : 27.04.2007 :)
Avatar użytkownika
LOBUZ88
 
Posty: 175
Dołączył(a): czwartek 05 kwietnia 2007, 12:34
Lokalizacja: Sosnowiec

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości