przez ballbinka » piątek 02 marca 2007, 09:53
Instruktor obowiązku nie ma, no ale chyba nie robisz tego za jego plecami .... zapytaj, powiedz mu, że chcesz żeby z Tobą poszedł i już nie wydaje mi się, żeby robił problem. :)
kiedy ja zapytałam mojego instruktora czy pójdzie ze mną na egzamin, powiedział krótko "nie ma sprawy, bardzo chętnie" :)
niestety była sprawa nie mogłam Go zabrać ze sobą bo nie był moim prowadzącym, a prowadzący przestał pracować, ale to już inna bajka :(
PS. egzaminatorzy nie lubię instruktorów na egzaminie, ale jeśli ktoś chce się lepiej czuć w ten sposób to powinien korzystać z tej opcji ... :)
Prawda jest taka, że instruktor nie może nic pomóc ani podpowiedzieć podczas egzaminu, jeśli to zrobi, egzamin jest zakończony ale czasem sama jego obecność pomaga
A co do opłaty, to pomyśl, że w tym czasie mógłby jeździć z kimś, wydaje mi się normalne, że najczęściej w takim momencie opłaca się jego czas jak za jazdy doszkalające :) ale znam i takie przypadki, że w ramach dobrego serca i kontaktów towarzyskich instruktor po koleżeńsku uczestniczy w egzaminie :)
WORD Wwa :) Odlewnicza :)
kurs 7 X -10 XII 06
13 I - teoria - za 1razem :)
24 II - praktyka - za 1razem :)
odbiór -12 III 07- nareszcie:D
DOSZKALAJĄCE U NAJLEPSZEGO INSTRUKTORA NA ŚWIECIE :) dzięki Arku :D