Ruszanie na wzniesieniu czy pisać odwołanie?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Ruszanie na wzniesieniu czy pisać odwołanie?

Postprzez asxa » środa 28 lutego 2007, 21:11

Witam
Mam pytanko.
W sobote zdawalam egzamin praktyczny na bemowie. Łuk ok, a na gorce zgasł mi samochod(nigdy wczesniej na gorce mi sie to nie zdarzylo), wiec za drugim razem dla pewnosci postanowilam dac wiecej gazu. Dodalam wiecej gazu i kola mi (nie wiem jak to okreslic) pojechaly w miejscu przez chwile ale ruszylam i gdy juz zjechalam z gorki myslac ze wszystko ok to egzaminator mi powiedzial ze niestety nie moze mi tego zaliczyc gdyz kola stracily przyczepnosc. Zdaniem mojego instruktora kola mialy prawo sie tak zachowac z powodu sliskiej nawierzchni... Ale wyjechalam na miasto i po jezdzie w miescie egzaminator powiedzial ze jezdzilam bardzo dobrze i ze az mu zal ze mi nie zalicza egzaminu... W poniedzialek poszlam do koordynatora i chcialam obejrzec nagranie z egzaminu, ale dowiedzialam sie ze nawet nie ma takiej mozliwosci (i warunkow w osrodku)... ze musze najpierw napisac skarge do marszalka wojewodztwa za posrednictwem dyrektora WORD-a i zaniesc ja w godz 8-15 na odlewnicza (a nawet nie za bardzo mam jak gdyz pracuje w tych godzinach)....
Co o tym myslicie? Mam o co pisac ta skarge? i czy gra warta swieczki? Czy istnieje opcja ze mi zalicza egzamin czy ewentualnie tylko dadza bezplatne kolejne podejscie?
Z gory dzieki za odp.
asxa
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 27 lutego 2007, 01:18

Postprzez ella » środa 28 lutego 2007, 21:20

Czy istnieje opcja ze mi zalicza egzamin czy ewentualnie tylko dadza bezplatne kolejne podejscie?

Dostaniesz opcję darmowego egzaminu jezeli uznają, że racja jest po Twojej stronie.
A odwoływać się warto.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez asxa » środa 28 lutego 2007, 23:41

Ale czy w tym konkretnym przypadku warto ( czy mam powod)? I czy ktos wie ile sie czeka na rozpatrzenie takiego odwolania?
asxa
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 27 lutego 2007, 01:18

Postprzez neonek » czwartek 01 marca 2007, 18:47

moim zdaniem powinno być płynne ruszenie, chyba, że nawierzchnia byla naprawdę śliska i warunki na ot nie pozwoliły... chociaz nie iwem dokladnie jak jest w przepisie
neonek
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 03 lutego 2007, 12:41

Postprzez bruno666 » czwartek 01 marca 2007, 20:42

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów napisał(a):Przy ruszaniu pojazd nie powinien cofnąć się więcej niż 0,2 m, a silnik nie powinien zgasnąć - osoba egzaminowana w trakcie wykonywania tego manewru po zatrzymaniu pojazdu na wzniesieniu zaciąga hamulec awaryjny, a następnie rusza do przodu zwalniając go.

Chyba, że jest coś aktualniejsze. :wink:
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez Ad_aM » czwartek 01 marca 2007, 22:44

To pewnie zaznaczy któryś z punktów dotyczących panowania nad autem etc. Nie chce mi się szukać konkretnego, ale zwracam uwagę na kierunek interpretacji - moim zdaniem b. słuszny :wink:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez asxa » czwartek 01 marca 2007, 23:38

W rozporządzeniu ministra infrastruktury... opis ruszania na wzniesieniu zawiera tylko to co napisal bruno666... ale koordynator wskazal mi jeszcze ze jest tam ounkt ze wszystkie zadania maja byc wykonywane zgodnie z technika kierowania pojazdem. Jak sie zapytalam czy jest gdzies ustawowo wskazane czego to dokladnie dotyczy to powiedzial ze nie... i zebym kupila sobie podrecznik. Wniosek? Egzaminator moze oblac za kazda glupote podciagajac ja pod ten punkt...
asxa
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 27 lutego 2007, 01:18

Postprzez SXE » czwartek 01 marca 2007, 23:39

wielokrotnie miałem już okazje widzieć podobne sceny jak opisana przez autora, a i interpretacja egzaminatorów różna.
Ja osobiście mówię kursantom , że w tym zadaniu chodzi o płynne ruszenie na wzniesieniu do przodu z hamulca ręcznego(przy czym pojazd nie może cofnąć się do tyłu więcej niż 0.2m, a jednocześnie nie ruszamy z piskiem opon).
Ale warto spróbować , przynajmniej zaspokoisz swoją ciekawość.
Avatar użytkownika
SXE
 
Posty: 128
Dołączył(a): niedziela 06 listopada 2005, 20:14

Postprzez Ad_aM » piątek 02 marca 2007, 18:17

asxa ja tez bym podciągnął pod ten punkt. Ruszenie z górki takie trudne nie jest, a ruszanie z piskiem (albo co gorsza ze spiskiem :lol: :wink: ) jest: a) nieefektywne b) działa nisząco na samochód c) troszkę wieśniackie :wink:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez big_Ameno » piątek 02 marca 2007, 19:53

ja bym pisal odwolanie....w koncu sie nie stoczyl....
big_Ameno
 
Posty: 6
Dołączył(a): wtorek 20 lutego 2007, 23:28

Postprzez bruno666 » piątek 02 marca 2007, 19:54

Tyle, że ponoć tu nie chodzi o ruszanie "z piskiem" na suchym asfalcie, ale poślizg kół na mokrej nawierzchni.
bruno666
 
Posty: 886
Dołączył(a): czwartek 07 września 2006, 23:01

Postprzez djtefal » piątek 02 marca 2007, 19:56

A w moim okregowym WORD, czyli w Skierniewicach nie ma tak za piszczenie. Ja bynajmniej nie zaobserwowalem takiej sytuacji. "Samochod nie cofnal sie 20 cm - zaliczone, a pisk to inna sprawa". Pozdrawiam. :)
MOTO3 Sochaczew - OSK
WORD Skierniewice - egzaminy
Avatar użytkownika
djtefal
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek 26 lutego 2007, 13:46
Lokalizacja: Sochaczew

Postprzez asxa » piątek 02 marca 2007, 21:13

Ja wiem ze ruszanie na gorce nie jest trudne... nigdy wczesniej mi ani nie zgasl samochod ani nawet nie bylo poslizgu kol... ale na egzaminie jak na egzaminie roznie bywa:) szkoda tylko ze oblewa sie za taka glupote mimo ze egzaminator sam przyznal ze swietnie jezdze... albo szkoda ze nie wzieli pod uwage ze za poprzednim podejsciem do egzaminu ruszylam na gorce perfekcyjnie... kazdemu kierowcy sie moze zdarzyc dodanie za duzo gazu... dodam ze zadnego pisku nie bylo... ale i tak sprawa nieaktuakna bo dzisiaj poszlam i normalnie zaplacilam za kolejny egzamin...
asxa
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 27 lutego 2007, 01:18


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 32 gości