przez adalberthus » piątek 02 lutego 2007, 18:24
rw jak zwykle reaguje histerycznie.
Otóż na szkoły i instruktorów można wiele zwalić i sami jesteśmy sobie winni.
Przez stosowanie nieuczciwej konkurencji, przez nasza nieudolność w pozwalaniu sobie narzucania dyktatu właścicieli szkół. Przyznajcie sami ile złego może wprowadzić właściciel szkoły bzdurnymi wymaganiami wobec instruktora.
Winę też ponosza kursanci, którzy za swoje pieniądze nie wymagają minimum określonego przez ustawę.Cieszą się jak dzieci z lizaka, że np. pan od zajęć nie każe im chodzić na wykłady, rozda testy i mówi, że zaoszczędzają czas.
Ile tu, na tym forum jest zbędnych pytań (chociaż dobrze, że one są), które nie zostały opracowane na podstawowych zajęciach.
A egzaminatorzy? Mogą na tym forum nie przyjmować wiadomości, że z nimi coś nie tak. Z egzaminatorami, jako ogół, nie z tobą rw, radwan i niektórymi. Jak idzie pijany mundurowy, to sie nie mówi, że płk. Kowalski (przepraszam pułkowników Kowalskich) chla, tylko wojsko.
Ale wy możecie. Bo wy nie musicie o nic zabiegać. Jesteście monopolistami.
Nasi uczniowie MUSZĄ do was przyjść.
I tak jak lekarzowi trudno udowodnić błąd w sztuce, tak i wam. Może być sto kamer. Zdający powinien mieć wgląd w swoje nagranie na drugi dzień po egzaminie,na własną prośbę, móc przeanalizować to z kimś znającym sie na sprawie i dopiero składać odwołanie.
A egzaminator na niewłaściwie przeprowadzony egzamin, powinien mieć NATYCHMIAST nałożoną karę odcięcia od egzaminowania na kilka miesięcy.
Co wy na to? Wy, rw i Radwan, nie musicie się obawiać, bo z Waszych opisów wygląda, że ideały z Was.
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta