Urząd marszałkowski tak samo nas olewa jak i WORD

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Urząd marszałkowski tak samo nas olewa jak i WORD

Postprzez kszumek » piątek 26 stycznia 2007, 17:23

Witam
na początku opisze krótko sytuację
niedawno zdawałem sobie na kat c. niezdałem i napisałem odwołanie
(moim zdaniem egzamin nie powinien sie odbyć w takich warunkach
godz. 17 ciemno, desz ,placyk bardzo kiepsko oświetlony ,a w lusterkach kompletnie nic nie widać , i jak tu ocenić odległość 1 metra z odległości 12 m
? to jakieś kompletne nieporozumienie
założe się że nie jeden egzaminator by nie zrobił wszystkich manewrów poprawnie
zaraz odezwą sie głosy że kierowca musi umieć poradzić sobie w każdych warunkach pogodowych
to fakt ale w rzeczywistości nikt nam nie zabrania wyglądać prze boczne okno
lub spoglądac przez tylna szybe jeżeli jest to możliwe lub nawet wyjsć i spojrzeć
jak wygląda sytuacja

dziś przyszła odpowiedź z urzędu marszałkowskiego i normalnie mnie krew zalewa .

jakaś zielona babka w urzędzie podjęła decyzję
"z brakieu podstaw do przyznania Panu racji"
w uzasadnieniu :
"Samochód wyposarzony był w elektrycznie ogrzewane lusterka i klimatyzację z wieloma opcjami nawiewów.( kompletnie nic nie dającą).
Na placu było włączone i sprawne oświetlenie."

i teraz 2 pytanka do was ?
jak to jest z odwołaniami rozpatrują pozytywnie?
i czy mozna prosić o ponowne rozpatrzenie odwołania przez kogos bardziej obcykanego w temacie w tym urzędzie ?
kszumek
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 04 stycznia 2007, 19:57

Postprzez jjaacc » piątek 26 stycznia 2007, 23:52

Doskonale cię rozumiem, wiem doskonale, że ocena odległości z dystansu 12 metrów jest nie możliwa, zwłaszcza wtedy kiedy jedzie się danym pojazdem po raz pierwszy, wszyscy mają na to jakieś patenty, w Słupsku np. jest to śmietnik. Można jeszcze zaskarżyć decyzje do sądu administracyjnego, ale komu by się chciało. To jest niestety smutne.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez doomdrake » poniedziałek 29 stycznia 2007, 09:51

Decyzję w Białymstoku podejmuje pewien "ziutek"(5 piętro). Rozmawiałem z nim. Kompletna strata czasu....On nawet filmu z egzaminu nie ogląda. Ciekawe co powiedzieliby jego przełożeni na taką pracę???(pewnie NIC, ale co szkodzi zapytać :D )
doomdrake
 
Posty: 20
Dołączył(a): wtorek 05 grudnia 2006, 12:04
Lokalizacja: Bielsk Podlaski


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości