Nietypowa sytuacja na egzaminie C+E

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez jjaacc » niedziela 02 lipca 2006, 22:02

Radwan napisał(a):Witam Grzegorza. Polemika jest dopuszczalna a nawet pożądana ale stanowisko w tej sprawie powinno być jedno, bo to będzie miało wpływ na wyniki egzaminów. Stanowisko zostało ustalone w gronie egzaminatorów w obecności dyrektora WORDu. Pozdrawiam

Zawsze tak szybko podejmuje się decyzję w Olsztyńskim WORD, jestem pod wrażeniem. Pogratulować. A jak wygląda przekazanie informacji do OSK?
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez ella » wtorek 18 lipca 2006, 23:23

http://www.e-redakcja.net/index.php?mod ... d_news=506

Kod: Zaznacz cały
Nie tak dawno bo w kwietniu 2006 roku w Aleksandrowie Łódzkim, obradowało Krajowe Stowarzyszenie Egzaminatorów. Celem spotkania było ujednolicenie kryteriów egzaminowania kandydatów na kierowców oraz omówienie specyfiki zawodu egzaminatora. Większość złożonych wniosków została wyjaśniona i udało się przyjąć wspólne stanowisko. Ale chyba nie wszystkie. Pojawił się jednak problem z jazdą po łuku na kategorie C+E.


 

A oto problem. Podczas wykonywania cofania na pasie ruchu przy kat. C+E. zdający nie był w stanie ocenić, czy zatrzymał się prawidłowo. Długość zestawu wynosi ponad 16 m,a jak wiadomo - wszyscy zdający robią to patentem odnosząc się do punktów widocznych z boku. Kursant postanowił wysiąść i zobaczy. Zatrzymał się jakieś 1,5 m, odpiął pas wysiadł i poszedł zobaczyć -oczywiście przed tym zaciągnął hamulec awaryjny - miał zamiar wsiąść i cofnąć jeszcze metr, ale niestety zostało to potraktowane jako nieprawidłowo wykonane zadanie.

Wiadomo, że przy kat B, C kłóciłoby się to z wymogiem płynnej jazdy ale w tym przypadku dopuszcza się zatrzymanie i ponawianie jazdy.

Przepis zawarty w tabeli Rozporzadzenia o szkoleniu i egzaminowaniu mówi:
„cofanie po prostej i łuku, z możliwością zatrzymania się i ponawiania jazdy do przodu, w czasie nie dłuższym niż 5 minut,”.
Proszę zwrócić uwagę na słowo „zatrzymanie”. Otóż w PORD widnieje w art. 2 punkt 29) definicja zatrzymania „zatrzymanie pojazdu - unieruchomienie pojazdu nie wynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego, trwające nie dłużej niż 1 minutę, oraz każde unieruchomienie pojazdu wynikające z tych warunków lub przepisów,”. Nie wynika z niej że podczas zatrzymania nie można opuszczać pojazdu. Tym bardziej, że przecież wysiadanie i upewnianie się jak daleko jest do rampy jest normalną praktyką wśród kierowców zawodowych.

Gdyby wysiadanie było zabronione wystarczyłoby napisać ten punkt w taki sposób:
„cofanie po prostej i łuku, z możliwością ponawiania jazdy do przodu, w czasie nie dłuższym niż 5 minut,”.
Zgonie z zasadą co nie jest zabronione jest dozwolone zdający miał do tego prawo.
Czy ten tok rozumowania jest błędny?
Co na ten temat mówią Dyrektorzy WORD? Czy jest jakaś podstawa prawna mówiącą o tym, że nie można opuszczać pojazdu podczas zatrzymania?

WORD Olsztyn

- Po przeanalizowaniu wszelkich aspektów związanych z tym problemem prezentuję stanowisko, które obowiązuje podczas egzaminów w WORD Olsztyn. Uważam, że przy wykonywaniu manewrów gdzie jednym z kryteriów jest czas wykonania manewru - a jazda może być przerywana, nie ma powodu dla którego można by zakazać egzaminowanemu sprawdzenia poprawności wykonywania w sposób
jaki jest opisany. Oczywiście odnosi się to wyłącznie do manewrów wykonywanych poza drogą publiczną.

WORD Legnica

- W zadaniu egzaminacyjnym Jazda pasem ruchu do przodu i tyłu w tabeli 4 poz. 2 są kryteria, które osoba egzaminowana musi spełnić, aby wynik egzaminu był pozytywny. Kryteria te oceniane sa oddzielne. Niespełnienie jednego z nich daje wynik egzaminu negatywny.
I tak np. przekroczenie czasu dłuższego jak 5 minut podczas cofania po prostej i łuku - wynik negatywny zadania egzaminacyjnego.
Osobnym kryterium jest zatrzymanie pojazdu przed końcem i początkiem pasa w odległości niewiększej niż 1 m od lini ograniczającej pas. W
przypadku nie zatrzymania pojazdu w tej odległości daje wynik zadania egzaminacyjnego negatywny. Dlatego po zatrzymaniu pojazdu i stwierdzeniu przez osobę zdającą, że zakończyła dane zadanie nie można ponownie wsiadać do pojazdu i dokonywać poprawek. Kryterium te ma na celu sprawdzenie, czy osoba przystępująca do egzaminu potrafi ocenić odległość za lub przed pojazdem podczas dojeżdżania do jakiejś przeszkody.

WORD Tarnobrzeg

- Na egzaminie kat. C+E i D podczas wykonywania zadania "jazda pasem ruchu do tyłu" można przed upływem 5 minut zatrzymać pojazd, sprawdzić odległość do linii początkowej stanowiska a następnie ustalić właściwą odległość pojazdu do tej linii.

WORD Szczecin

- uprzejmie informuję , że podczas egzaminu państwowego na kat. C+E prawa jazdy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w
Szczecinie, osoba egzaminowana może wysiąść z samochodu, celem sprawdzenia położenia zestawu na pasie ruchu. Nadmieniam , że ww. czynność nie jest traktowana jako błąd.

WORD Wrocław

- Zgodnie z Tabelą 4 poz.2, poz. zadania 2, punkt 3, lit. b i punkt 5 lit. b instrukcji przeprowadzania egzaminów państwowych, na kategorię C+E jazda pasem ruchu do tyłu – „cofanie po prostej i łuku może odbywać się z możliwością zatrzymywania się i ponawiania jazdy do
przodu w czasie nie dłuższym niż 5 minut”.
Z przepisu tego jasno wynika, że zatrzymanie jest dopuszczalne w celu skorygowania toru jazdy poprzez podjechanie do przodu a nie w celu wyjścia i upewnienia się ile zostało jeszcze miejsca na dojechanie do linii ograniczającej pas (linii zatrzymania). Można by uznać, że zatrzymanie się bez ponowienia jazdy do przodu (skorygowania toru jazdy) jest błędem i egzaminator mógłby nakazać powtórzenie zadania. Nie stosujemy takiej praktyki. Sprawdzamy przy tym zadaniu umiejętność oceny przez kandydata na kierowcę nie tylko
precyzyjnego dojeżdżania tyłem do przeszkody, przede wszystkim zdolność oceny szerokości i długości zespołu pojazdu, głównie przez lusterka wsteczne pojazdu.


 WORD Białystok

- Uprzejmie informuję, że egzaminy na prawo jazdy kat. C+E w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Białymstoku przeprowadzane są zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z dnia 27.10.2005 roku

Prosze zwrócić uwagę, że nie ma w tych negatywnych odpowiedziach żadnych przepisów prawa dla podparcia swojej racji. Czy nie można bylo by jednak ustalić jednakowego kryteria egzaminowania tylko każdy ośrodek egzaminuje po swojemu?
Zainteresowanych zapraszam do dyskusji.
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=6359




podziękowanie dla Jjaaccka za udostępnienie materiałów
Ostatnio zmieniony środa 26 listopada 2008, 21:57 przez ella, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez adalberthus » niedziela 23 lipca 2006, 18:14

Przeczytałem to co Ella podała w linku.
Toż włos się jeży na głowie!!!! Czy WORDy są suwerenami na swoich posiadłościach?
Dlaczego każdy sobie egzaminuje jak chce? Toż w czasach najgłębszej komuny ,ktoś czytający to forum (no tam,z góry) wydałby okólnik i było by po sprawie.Ale.........jaki pan taki kram.
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Postprzez jjaacc » poniedziałek 24 lipca 2006, 00:29

Ci z góry nie będą się zniżać do naszego poziomu. Poza tym zdolność czytania jest mocno ograniczona na rzecz pisania. :lol:
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez ella » czwartek 17 sierpnia 2006, 20:58

Jjaacc, artykuł (link podany wyżej) został wydrukowany w sierpniowym numerze "Szkoły jazdy" -wersja papierowa. Tym sposobem może dotrze do jeszcze większej ilości osób.
Może to jest początek.......jakiś zmian :)
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jjaacc » sobota 09 września 2006, 18:51

Kolejna nie typowa sytuacja. Podczas egzaminu na kat. C kursant podjeżdżając tyłem do linii zatrzymania na pasie ruchu, postanowił wyjrzeć przez otwarte okno i zatrzymał się za wcześnie, egzaminator polecił powtórzyć manewr i stwierdził, że wyglądanie przez okno jest zabronione i polecił zamknąć szybę. Druga próba na same lusterka i niestety ponownie źle. Zdający twierdzi, że za drugim razem zatrzymał by się prawidłowo, ponieważ wiedział już w którym miejscu ma się zatrzymać. Chłopaczek poszedł do egzaminatora koordynującego na skargę, ale ten również stwierdził, że takie coś jest nie dozwolone przy kat. C i jest dopuszczalne przy kat. C+E. Dodam jeszcze, że kursant nie zatrzymał się podczas przenoszenia wzroku z lusterka, nie chciał bym być źle zrozumiany, nie chodzi mi o podjechanie.
To jak to w końcu jest można wyglądać przez okno czy nie?
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez Grzegorz » sobota 09 września 2006, 20:14

Moim zdaniem:

Bezpośrednia obserwacja, czy to przez tylną szybę czy przez otwarte nie jest sprzeczne PRAWIDłOWA TECHNIKA KIEROWANIA pod warunkiem, że obserwacja obejmuje także lustra zewnętrzne. Nie widzę powodu, dla którego również w praktyce - nie można podjeżdżać np. pod rampę wyglądając także przez okno. Każdy sposób będzie dobry, o ile jest skuteczny i zapewni bezpieczeństwo. Jeżeli zdający oprócz patrzenia przez okno, obserwował drogę za pojazdem także przez lustra to nie widzę powodu by robić z tego problem.

A ciekawe, co miał napisane w arkuszu przebiegu egzaminu ?

(zbytnie wychylanie także może stworzyć zagrożenie - np. zawianie lub wypadnięcie) :lol:
Grzegorz
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 01 lipca 2006, 08:33
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez jjaacc » sobota 09 września 2006, 20:55

Wpisane dwie eN przy pasie ruchu. Myślę, że by nie wypadł, miał zapięty pas i na pewno cofał na lusterka, bo na kursie też tak jeździł, gdybym wiedział, że to może wpłynąć na wynik egzaminu, na pewno bym mu nie pozwolił. Pamiętam, że na spotkaniu z Dyrektorem padło takie pytanie i potwierdził, że można. Chyba będzie kolejne odwołanie, bo chłopaczek ma do mnie pretensje, że mu powiedziałem, że można. Trochę mnie zdziwiła taka sytuacja, nigdy nie było z czymś takim problemu. Myślę że przyczyniła się do tego wolna sobota.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez jjaacc » poniedziałek 11 września 2006, 21:09

No i jeszcze dyrektor, potwierdził, że nie można wystawiać łba przez okno, zadzwoniłem do ministerstwa transportu, i co? Można. I poszło następne odwołanie, a co tam. A chciałem polubownie i się nie da.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez jjaacc » niedziela 14 stycznia 2007, 23:56

Kolejna nie typowa sytuacja na egzaminie, tym razem na kat. C
Podczas wykonywania zadania jazdy pasem ruchu, kursant za pierwszym razem zatrzymał się 1,5 metra od linii. Zatrzymał się źle ponieważ ktoś zabrał śmietnik przy którym się zatrzymywali i nie było żadnego punktu odniesienia. Egzaminowany chciał wysiąść i zobaczyć w którym miejscu ma się zatrzymać przy drugiej próbie, jednak został powstrzymany przez egzaminatora.
Moje pytanie jest następujące:
Czy egzaminator ma prawo zabronić opuszczania pojazdu przed wykonaniem zadania? Powiedzmy, że zdający wysiada po podjechaniu na stanowisko i zapamiętuje punkt w którym ma się zatrzymać?
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez Radwan » poniedziałek 15 stycznia 2007, 00:41

Witam. Moim zdaniem, po wykonaniu pierwszej próby a przed rozpoczęciem drugiej, osoba egzaminowana może wysiąść z pojazdu - nie ma przepisu zabraniającego takie zachowanie zdającego. Pozdrawiam
Radwan
 
Posty: 315
Dołączył(a): wtorek 21 marca 2006, 18:46
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez jaro » wtorek 16 stycznia 2007, 00:11

Witam. Zgadzam się z Radwanem można wysiąść z pojazdu i zobaczyć. W interesie egzaminatora jest pokazać osobie egzaminowanej, że to ona popełniła błąd. Osoba egzaminowana powinna być przekonana, że egzaminator ocenił ją zgodnie z kryteriami oceny.

Pozdrawiam.
jaro
 
Posty: 8
Dołączył(a): niedziela 22 października 2006, 00:25

Postprzez jjaacc » wtorek 16 stycznia 2007, 01:07

Bardzo mi przykro, że nie wszyscy uświadamiają sobie, że ocena odległości od linii końcowej w samochodzie ciężarowym jest po prostu nie możliwa. Zdający mają na to jakieś patenty, niestety w WORD Słupsk nie docierają takie argumenty, pracownicy upierają się, że jest to możliwe i nie stanowi problemu, ja jednak widzę, że jest to główna przyczyna wyników negatywnych. Dziwie się również Ministerstwu, że nie zauważa tego problemu, wystarczyło by przecież wyznaczyć strefę zatrzymania tak jak w kat. B i po problemie. Powinno przeprowadzić się jakieś badania na ile takie zatrzymanie jest realne do wykonania, myślę, że procent byłby znikomy, przy założeniu, że kierowca jedzie po raz pierwszy wybranym dowolnie pojazdem. Już niejednokrotnie zostało udowodnione, ze Panowie Egzaminatorzy którzy uczestniczą w naszym forum są fachowcami i zależy im na doskonaleniu procesu szkolenia i egzaminowania, tak więc moja prośba do Panów, poruszcie tego typu problemy na spotkaniach ogólnopolskich. Upieranie się przez Waszych kolegów, że ocena tej odległości przy kat. C a szczególnie C+E jest możliwa, świadczy o tym, że nie wiele mają wspólnego z zawodem kierowcy i bardzo źle o nich świadczy, przynajmniej w moich oczach.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez jjaacc » czwartek 25 stycznia 2007, 01:02

Kursant który zdawał egzamin wykonał wszystkie zadania ujęte w §9 instrukcji, czyli manewry bezbłędnie miast bezbłędnie i niestety oblał egzamin po powrocie z miasta naruszając znak zakazu B-5, gdzie wjechał na polecenie egzaminatora: „no dobrze, za budynkiem w lewo” zdający wjechał za budynkiem w lewo, mimo, że znak widział ale sądził, że ma zaparkować. Co o tym sądzicie?
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez Radwan » czwartek 25 stycznia 2007, 09:49

Już wielokrotnie pisano na forum, że egzaminatorowi nie wolno wydawać poleceń sprzecznych z obowiązującymi na drodze zasadami ruchu lub stwarzać możliwości zagrożenia jego bezpieczeństwa. Jeżeli tak było to egzaminator popełnił błąd. ( zakładam, że był to samochód ciężarowy)
Radwan
 
Posty: 315
Dołączył(a): wtorek 21 marca 2006, 18:46
Lokalizacja: Olsztyn

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości