przez albin » sobota 23 grudnia 2006, 14:05
przez Tomek_ » sobota 23 grudnia 2006, 15:00
przez albin » sobota 23 grudnia 2006, 15:52
przez cman » sobota 23 grudnia 2006, 15:57
przez scorpio44 » niedziela 24 grudnia 2006, 03:55
przez cman » niedziela 24 grudnia 2006, 11:21
przez Radwan » niedziela 24 grudnia 2006, 15:47
przez scorpio44 » niedziela 24 grudnia 2006, 16:47
cman napisał(a):Natomiast gdybym miał bardziej konkretnie nazwać błąd to, lekkie utrudnienie, powiedzmy lekkie przytamowanie ruchu.
przez cman » niedziela 24 grudnia 2006, 17:13
...można to uznać co najwyżej za błąd...
przez albin » wtorek 26 grudnia 2006, 19:06
przez kopan » wtorek 26 grudnia 2006, 21:54
albin napisał(a):Czyli zgodnie z definicją wg. mnie jest to nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. Bo przecież nasz ruch MÓGŁBY zmusić kierującego będącego po drugiej stronie do istotnej zmiany prędkośći lub kierunku jazdy (jeśli by ruszył).
I ja osobiście wcale się nie dziwię egzaminatorm, żę za taki coś oblewają, przecież nie można czekać na to że dojdzie na skrzyżowaniu do zagrożenia - to kto za to odpowie?. poza tym egzamin nie może być jazdą - uda nam się przejechać albo nie uda, jak się uda to jest P, a jak nie to jest N.
P.S. Do Radwana. znaczy że ty czekasz, aż ten pojazd z przeciwka ruszy, przecież wiadomo, że on nie ruszy bo widzi jadącą "L"-kę i nie będzie się pchał na skrzyżowanie, uważasz że wszystko jest OK i takiej osobie z czystym sumieniem dajesz P? Czyli identycznie z pieszym stojącym na przejściu? pozdrawiam.
przez albin » wtorek 26 grudnia 2006, 23:05
kopan napisał(a):albin napisał(a):Więc jak jadący na wprost stoi to ty przy lewoskręcie musisz jechać bo inaczej jak ty stoisz to on ruszy to twoje stanie zmusi go do istotnej zmiany prędkości – stał – jedzie.
I to zgodnie z definicją jest nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu.
A jeśli chodzi o pieszego to sytuacja jest analogiczna jak stoi na przejściu to ty nie możesz go przepuścić bo zmusisz go do ruszenia z miejsca a to jest zmuszenie do pierońskiego przyśpieszenia kroku, jego krok był w miejscu i zaczął się ruszać. :shock:
przez kopan » środa 27 grudnia 2006, 12:00
przez albin » środa 27 grudnia 2006, 14:07
przez kamiles » środa 27 grudnia 2006, 18:10
albin napisał(a):(...) nie ruszył bo widział buraka w "L"-ce, który nie przestrzega kolejności przejazdu na skrzyżowaniu (...)