Trasa Katowicka

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Trasa Katowicka

Postprzez tomxx » sobota 23 grudnia 2006, 01:02

Na katowickiej trasie są ograniczenia prędkości które stoją za czasu budowy jej, ile na tej trasie można najwięcej jecheć km/h? są tam ograniczenia ale nikt tego nieprzestrzega(mój tata -> 180km/h vectra 1.6:D) więc jak tam jechać żeby niezarobć mandatu ?
P.S będę w poniedziałek jechał tą trasą
tomxx
 
Posty: 95
Dołączył(a): wtorek 12 grudnia 2006, 17:38

Postprzez scorpio44 » sobota 23 grudnia 2006, 01:17

Nie za bardzo czaję sens pytania. Ile jechać, żeby nie dostać mandatu? No wydaje mi się, że najlepiej tyle, ile wolno na danym odcinku (czyli w tym wypadku tyle, ile pokazują ograniczenia). ;) W przeciwnym razie zawsze w mniejszym lub większym stopniu ryzykujesz.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: Trasa Katowicka

Postprzez jimorrison » sobota 23 grudnia 2006, 11:13

tomxx napisał(a):Na katowickiej trasie są ograniczenia prędkości które stoją za czasu budowy jej, ile na tej trasie można najwięcej jecheć km/h? są tam ograniczenia ale nikt tego nieprzestrzega(mój tata -> 180km/h vectra 1.6:D) więc jak tam jechać żeby niezarobć mandatu ?
P.S będę w poniedziałek jechał tą trasą


Hmm... trzeba jechac tak zeby dojechac. Katowicka to droga ekspresowa budowana dawno temu i mimo ze ma na calej dlugosci 2 pasy ruchu dla jednego kierunku jest dosc niebezpieczna. Niekiedy duze koleiny, zle wyprofilowane zakrety, wiele kolizyjnych skrzyzowan z podrzednymi kategoriami drog oraz przejazd przez miasta, miasteczka i wsie czyni ja dosc niebezpieczna i potencjalne zagrozenie oraz niebezpieczenstwo moze czychac za zakretem.
Na drodze zapene bedzie wyzszy ruch niz na codzien ze wzgledu na okres swiateczny. Co skutkuje wieksza liczba kierowcow malodoswiadczonych oraz tzw. niedzielnych. Podczas przejazdow przez tereny lesne (ktorych nie jest malo na katowckiej) mozesz napotkac lokalne gololedzi.
Zobacz ile czycha niebezpieczenstw (zapewne sam nie wymienilem wszystkich) na drodze, nie wiem czy jestes wszystkich w/w swiadomy, czy umiesz poprawnie zareagowac na nie w sytuacji krytycznej, gdy "lecac" 100km/h przez teren zabudowany, nagle wyskoczy ci dziecko na jezdnie nie zglupiejesz? Czy uda Ci sie nie spowodowac wypadku? A wystarczylo jechac wolniej, prawda? Mozna bylo bowiem przewidziec taka sytuacje i zwolnić. Znaki maja informowac i nalezy pomyslec dlaczego ktos ustawil taki znak w danym miejscu (ok. moze pewien odsetek znakow jest ustawionych zle, niepotrzebnie - ale jest to znakomita mniejszosc) ty jadac nie znasz zapewne jeszcze trasy (bowiem pytasz gdzie mozesz pojechac szybciej a gdzie lepiej uwazac) ja ci sugeruje caly czas jechac wolniej i poznac trase, bowiem jadac szybko i wiozac babcie oraz np. ciasto w bagazniku glupio tak wpasc w dziure ktorej sie nie zauwazylo :|....

Aby nie dostac mandatu trzeba jechac przepisowo, znasz jakies inne mozliwosci, bo ja nie!?
Zastanawiam sie tak troche nad tym czy dorosles do posiadania prawka bowiem kolego masz pr. j. dopiero 3 (słownie: TRZY) dni! Masz zerowe, albo minimialne doswiadczenie i uswiadom to sobie (nie jestes Bogiem :P). Pamietaj ze prowadzac auto jestes odpowiedzialny za zycie i zdrowie swoich pasazerow. Jesli bedziesz jechal sam i nie dotrze do ciebie ze warto by bylo jeszcze kiedys usiasc za kolkiem (czytaj: nie spowodowac wypadku i cieszyc sie dalej zyciem, zdrowiem i radoscia z jazdy autem) to pomysl o innych uczestnikach ruchu, ktorzy swiadomi, znaja swoje mozliwsci i swe doswiadczenie jada wolniej (np. przepisowo) i chca dojechac bezpiecznie bez zbedych wrazen do celu. Gdy nagle taki "kozak" odbierze im te mozliwosc! Bedzie "lecial" na wariata moze i 180km/h (bo przeciez jego ojciec tyle potrafi) i nie opanuje swego krazownika i "przylutuje" w Bogu ducha winna rodzine z dwojka malych dzieci. "Kozakowi" sie nic nie stanie gdyz ma bezpieczne auto z poduszka powietrzna, ktora uratuje mu zycie, ale pozbawi jakies male dzieci matki... (Umialbys sie postawic na miejscu tych małych istot ktorym jakis "kozak" zabije matke?)

Jak dla mnie to najlepiej by bylo gdyby cie zlapali, dostalbys 8pkt karnych mandat 400zł. I moze troche ochloniesz....

Powiedz mi co Ci daje "lecenie najszybciej"?
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez tomxx » sobota 23 grudnia 2006, 13:17

narazie będę jechał powoli i ostrożnie(nieoswoiłem się z samochodem) a pozatym silnik 1.4 niewyciągnie 180km/h i niechcę zarobić mandatu i wydawać kasy:/
tomxx
 
Posty: 95
Dołączył(a): wtorek 12 grudnia 2006, 17:38

Postprzez scorpio44 » sobota 23 grudnia 2006, 14:33

Heh, wydaje mi się, Jimorrison, że w tym konkretnym wypadku Twój wywód był trochę na wyrost, bo z treści pytania nie wywnioskowałem wcale, że Tomxx chce kozakować. Raczej zrozumiałem, że z jednej strony boi się mandatu, a z drugiej zdaje sobie sprawę, że nie da się tam przepisowo jechać (przestrzegać ograniczeń), skoro wszyscy jadą szybciej. I nie wie, jak te dwie sprawy pogodzić.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez tomxx » sobota 23 grudnia 2006, 14:36

scorpio44 właśnie mi o to chodzi, po jakiego grzyba ograniczenia? Była budowa i jak skończyli to niezabrali tych ograniczeń:/ a z drugiej strony mandat po 3 dniach od odbioru prawka?? policja by się pośmiała :D
tomxx
 
Posty: 95
Dołączył(a): wtorek 12 grudnia 2006, 17:38

Postprzez jimorrison » sobota 23 grudnia 2006, 16:33

scorpio44 napisał(a):Heh, wydaje mi się, Jimorrison, że w tym konkretnym wypadku Twój wywód był trochę na wyrost, bo z treści pytania nie wywnioskowałem wcale, że Tomxx chce kozakować. Raczej zrozumiałem, że z jednej strony boi się mandatu, a z drugiej zdaje sobie sprawę, że nie da się tam przepisowo jechać (przestrzegać ograniczeń), skoro wszyscy jadą szybciej. I nie wie, jak te dwie sprawy pogodzić.

ok ok skoro tak interpretujemy to mozne i za ostro napisalem. ale jesli tomxx'a to moze kogo innego moj post "wyhamuje"...
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez Xsystoff » sobota 23 grudnia 2006, 16:49

Jedz z taka predkoscia jak wiekszosc samochodow. Nie bedziesz musial czesto wyprzedzac i nie bedziesz tamowal ruchu.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez tomxx » sobota 23 grudnia 2006, 23:22

Dzisiaj jak jechałem w warszawie 50km/h to ojciec powiedział żebym szybciej bo mnie wszyscy otrąbią no to ja rura i 80 km/h

Xsystoff z taką jak większość samochodów ? to bym musiał jechać 120km/h spróbuj takiej metody na niemieckiej autostradzie, jak mój ojciec jechał tą autostradą 180km/h to audi tt przejechało 220km/h wyglądało to jakby przeleciała mucha koło nosa ;D
tomxx
 
Posty: 95
Dołączył(a): wtorek 12 grudnia 2006, 17:38

Postprzez Xsystoff » niedziela 24 grudnia 2006, 12:05

tomxx napisał(a):Xsystoff z taką jak większość samochodów ? to bym musiał jechać 120km/h spróbuj takiej metody na niemieckiej autostradzie, jak mój ojciec jechał tą autostradą 180km/h to audi tt przejechało 220km/h wyglądało to jakby przeleciała mucha koło nosa ;D

Nie wiem co w tym takiego trudnego. Zrobilem jakos pasazer kilkanascie tysiecy kilometrow po roznego rodzaju autostradach, od polskich przez niemieckie, francuskie, hiszpanskie, wloskie, austriackie i zawsze jezdzilem z predkosciami ~130 km/h. Da sie, jest to bezpieczne, ekonomiczne i wykonalne. Tak jezdzi wiekszosc osob, jezeli Twoja jazda opiera sie na zalozeniu, zeby nie dac sie nikomu wyprzedzic to ja wspolczuje.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez jimorrison » niedziela 24 grudnia 2006, 12:31

Xsystoff napisał(a):Nie wiem co w tym takiego trudnego. Zrobilem jakos pasazer kilkanascie tysiecy kilometrow po roznego rodzaju autostradach, od polskich przez niemieckie, francuskie, hiszpanskie, wloskie, austriackie i zawsze jezdzilem z predkosciami ~130 km/h. Da sie, jest to bezpieczne, ekonomiczne i wykonalne. Tak jezdzi wiekszosc osob, jezeli Twoja jazda opiera sie na zalozeniu, zeby nie dac sie nikomu wyprzedzic to ja wspolczuje.

no bez przesady Xsystoff chlopak ma prawko od niespelna tygodnia a ty mu do 130/120 kazesz jechach? tomxx jedz z taka predkoscia ktora ci odpowiada, jak mowilem na katowckiej caly czas sa dwa pasy wiec smialo mozesz jechac prawym swoim tempem w przedzajac co wolniejszcze wozy po drodze. Nie ma co sie spieszyc, człowiek ktory posiada prawko od tygodnia to po pierwsze musi sie zaznajomic z autem, "wjezdzic sie w nie" a nie smigac 120 czy 130 km/h!! o zgrozo.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez miros » niedziela 24 grudnia 2006, 14:30

Dzisiaj jak jechałem w warszawie 50km/h to ojciec powiedział żebym szybciej bo mnie wszyscy otrąbią no to ja rura i 80 km/h


mogliby, jesli jechalbys lewym pasem. srodkowym i prawym mozesz sobie tyle jechac i nikt cie nie otrabi. przynajmniej jak ja jezdze po warszawie to nigdy zczyms takim sie nie spotkalem.

a co do tematu, to musisz sam wybadac sytuacje. lewym pasem pewnie sobie nie pojezdzisz (napewno nie zbyt dlugo), wiec proponuje prawym, z predkoscia taka jaka ci odpowiada.

najwazniejsze to nie szalec i nie przeceniac swoich mozliwosci
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Xsystoff » niedziela 24 grudnia 2006, 15:18

jimorrison napisał(a):no bez przesady Xsystoff chlopak ma prawko od niespelna tygodnia a ty mu do 130/120 kazesz jechach?

Aaaa zapomnialem :wink: Jak juz ma tydzien PJ, to ja bym dawal w palnik ile wlezie :lol: W koncu tata umie to i syn nie bedzie gorszy :twisted:
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez marcij » niedziela 24 grudnia 2006, 17:00

Zeby nie zarobic mandatu to ograniczenia mozna przeginac do 10km/h , z przekroczenia powiedzmy o 8km/h idzie sie jeszcze wytlumaczyc i dostac pouczenie (oczywiscie w dobrych warunkach), wyzej to juz trzeba sie liczyc z placeniem i punktami raczej.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez tomxx » środa 27 grudnia 2006, 12:41

No cóż nie ja kierowałem i nie tym samochodem jechaliśmy bo zapóźno się położyłem i za póxno wstaliśmy wszyscy[/i]
tomxx
 
Posty: 95
Dołączył(a): wtorek 12 grudnia 2006, 17:38


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości