Co powinien przerobić instruktor w czasie 30 g zajęć teoret.

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Co powinien przerobić instruktor w czasie 30 g zajęć teoret.

Postprzez dominikaf » niedziela 22 października 2006, 15:21

Mam dużo wątpliwości, co do moich jazd.
Czy instruktor powinien na 30 obowiązkowych godz. kursu p[rzerobić cały materiał objęty zakresem kursu, czy też może tego nie zrobić, tłumacząc mi, że ma inną metodykę prowadzenia zajęć i koncentruje się na tym, czego ja nie umiem, tym samym nie realizując całego programu.
Tylko co dalej? Czy ja mam kupować dodatkowe jazdy doszkalające po to aby realizować materiał podstawowy, którego do tej pory mi nie przekazał?
Bo wydawało mi się, że to czego nie umiem, powinnam doskonalić na jazdach doszkalających, ale wcześniej cały materiał powinien zostać przerobiony.
Napiszcie coś na ten temat, bo wygląda mi to na zwyczajne naciąganie kursanta na dodatkowe jazdy.
pozdrawiam.
dominikaf
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 22 października 2006, 10:26

Postprzez Tomek_ » niedziela 22 października 2006, 15:33

Kursant kursantowi nierowny i dlatego do kazdego instruktor powinien podejsc indywiduwalnie. To co zostanie przerobione na kursie zalezy wlasnie od tego poziomu i predyspozycji do bezpiecznego prowadzenia pojazdow. To, ze ktos wyjezdzil ustawowa liczbe godzin nie oznacza, ze powinien dostac zaswiadczenie o ukonczeniu kursu, wielu zwyczajnie nie ma predyspozycji i uczciwy instruktor powinien takim kulturalnie przekazac taka informacje. Niestety istnieje rowniez wiele szkol, ktore zarabiaja na jazdach dodatkowych oferujac tanie kursy, ponizej kosztow oplacalnosci, wiec aby nie ponosic strat musza zarabiac na jazdach dodatkowych. Sama musisz sobie uczciwie odpowiedziec czy trafilas na taka szkole czy zwyczajnie nie masz predyspozycji do jazd i instruktor wymusza wieksza liczbe godzin. Rozporzadzenie mowi o minimalnej liczbie godzin. Jakby co to zawsze mozesz zarzadac zaswiadczenia o wyjezdzonych godzinach, przeniesc sie do innej szkoly i tam dokonczyc swoje szkolenie.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ella » niedziela 22 października 2006, 16:29

http://www.abc.com.pl/serwis/gfx/318789330_1.gif

Program obejmuje 15 punków z czego chyba kilka nie dotyczy kategorii B.
Mogłabyś napisać, czego z tych podstawowych rzeczy instruktor ciebie wcale nie uczył?

Z Rozporządzenia o szkoleniu i egzaminowaniu

Plan nauczania

§ 3. 1. Liczbę godzin zajęć teoretycznych i praktycznych dla każdej osoby podlegającej szkoleniu podstawowemu ustala indywidualnie instruktor
Ostatnio zmieniony czwartek 26 października 2006, 19:10 przez ella, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dominikaf » niedziela 22 października 2006, 18:34

pkt.3 Nie miałam nic o parkowaniu po 20 godz. jazdy - to chyba niezbyt normalne,
pkt 7. bezpieczne wykonywanie wszelkich manewrów w różnych sytuacjach drogowych - wielu sytuacji nie było, bo nie jeździłam w dużym mieście,
pkt.9 - hamowanie awaryjne - nie wyjaśniono mi co to jest

oraz manewry na placu manewrowym - nie było.

Wybrałam raczej drogą szkołę.
Predyspozycje? może nie chwytam w lot, ale usłyszałam od instruktora, że do tych najgorszych też nie należę.

Więc jak to w końcu powinno być?????
dominikaf
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 22 października 2006, 10:26

Postprzez ella » niedziela 22 października 2006, 18:54

Z tym parkowaniem to rzeczywiście powinnaś już je robić na każdej jeździe po mieście. Przecież na to nie trzeba osobnej lekcji, wystarczy robić je raz na każdej jeździe.
Co do hamowania awaryjnego to go już nie ma na egzaminie. Z resztą nawet jak było to się go nie ćwiczyło na kursie.
Co do punktu 7. Do ronda, przejazdów tramwajowych, dużych wielopasmowych skrzyżowań to rzeczywiście powinnaś jechać do miasta, gdzie będziesz zdawała egzamin. Warto poznać trasę. Może przewidział to na ostatnie godziny lekcyjne.
A czy pytałaś inne osoby z kursu czy mają tak samo?

Jeżeli rzeczywiście widzisz, że instruktor naciąga na dalsze godziny to zrób tak jak radził Tobie Tomek_ w swoim poście. Zmień instruktora albo OSK. Masz do tego prawo.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dominikaf » niedziela 22 października 2006, 20:11

Ellu, dzięki wielkie za informacje.
Z całym szacunkiem, ale czy wolno mi zapytać skąd je posiadasz?,
czy ty jesteś instruktorem lub egzaminatorem?

jeszcze ponawiam pytanie dotyczące manewrów na placu manewrowym - co z nimi i kiedy powinny być bo zwyczajnie do tej pory ( po 20 godz. jazdy) nie było o tym mowy.

pozdrawiam
dominikaf
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 22 października 2006, 10:26

Postprzez Tomek_ » niedziela 22 października 2006, 20:29

dominikaf napisał(a):Z całym szacunkiem, ale czy wolno mi zapytać skąd je posiadasz?,
czy ty jesteś instruktorem lub egzaminatorem?


Informacje sa pewne i nie trzeba tu byc egzaminatorem czy instruktorem, wystarczy byc w temacie.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ella » niedziela 22 października 2006, 20:59

wystarczy byc w temacie.

i przestudiować rozporządzenie o szkoleniu i egzaminowaniu :wink:
jeszcze ponawiam pytanie dotyczące manewrów na placu manewrowym

Na placu manewrowym w zasadzie jest tylko łuk do opanowania. Górkę w większości OSK ćwiczy się w ruchu ulicznym.
Co do łuku to rzeczywiście większość instruktorów woli go robić jak kursant ma już opanowaną jazdę samochodem. Trudno na samym początku to ćwiczyć jak kursant na problemy z prostą jazdą na ulicy. Zajmuje mu to wtedy więcej czasu.

Do egzaminatora mi bardzo daleko, do instruktora trochę bliżej, :lol:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dominikaf » niedziela 22 października 2006, 21:11

Bardzo dziękuję za odpowiedź, a właściwie odpowiedzi.

i pozdrawiam :D
dominikaf
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 22 października 2006, 10:26

Postprzez Zico » czwartek 26 października 2006, 18:09

Co i kiedy zależy od stopnia zaawansowania kursanta. Moja metoda jest taka, że najpierw doskonalenie jazdy w ruchu a manewry później. Dzięki temu łatwiej "załapać" manewry i łuk. Ogólnie mówiąc-zaczynam manewry jak już jest dobra jazda w ruchu. Jeśli ktoś dobrze jeździ w ruchu na 1 godzinie to oczywiście łuk i parkowania mogę ćwiczyć już na kolejnej jeździe. Ale uwaga-nie patrz na to, że np kolżanka z kursu już ćwiczyła to czy tamto. To instruktor ocenia kiedy jest najlepszy moment na naukę manewrów. 20 godz to jeszcze nie problem. Zostało jeszcze 10 godz. A to dla kogoś kto potrafi myśleć za kierownicą i rozumie na czym polega prowadzenie auta (czyli jak się ono zachowuje itd) to bardzo dużo czasu na opanowanie manewrów. Nie zawsze to oznacza, że instruktor chce wyciągnąć pieniądze za dodatkowe jazdy. Co do zmiany instruktora czy OSK-nie forujmy wyroków i nie podsuwajmy zbyt szybko takiego rozwiązania nie znając problemu. Jest to jakieś rozwiązanie, lecz pamiętajcie że nowemu instruktorowi zajmie godzinę lub więcej poznanie kursanta, jego problemów i ich rozwiązanie. A wtedy może się okazać, że bez dodatkowych godzin i tak się nie obejdzie. Zmienić tak-kiedy np. instruktor to zwykły cham albo pali a my tego nie lubimy itp. Postępy jednak nie zawsze zależą tylko od zdolności instruktora. Pouczycie, to sie przekonacie, że można wypróć sobie żyły a do kursanta i tak nic nie dociera. Tylko długi długi trening. Eeee zresztą stara instruktorska zasada mówi, że bez 1 opieprzenia nie nauczysz kursanta :wink: Sprawdza sie :lol:
12 letni staż
Zico
 
Posty: 28
Dołączył(a): piątek 18 sierpnia 2006, 10:01

Postprzez assik » niedziela 12 sierpnia 2007, 21:27

Zico napisał(a):Eeee zresztą stara instruktorska zasada mówi, że bez 1 opieprzenia nie nauczysz kursanta :wink: Sprawdza sie :lol:

Odgrzewam stary temat,ale zgodze sie z tym zdanie w pełni,bo wystarczyło tylko raz ,żeby mnie intruktor ochrzanil (oczywiscie bez zadnego krzyku )za przekraczanie predkosci i zbyt szybkie wchodzenie w zakrety to juz na następnej jeździe ani razu nie przekroczylam predkosci i wchodzilam wolniej w zakręty :lol: Sprawdzilo sie ,serio :lol:
Avatar użytkownika
assik
 
Posty: 459
Dołączył(a): wtorek 31 lipca 2007, 20:58
Lokalizacja: B-stok

Postprzez cman » niedziela 12 sierpnia 2007, 21:34

Ja nawet nie muszę opieprzać, mam taki jeden fajny zakręt 90 stopni, przed którym jest ograniczenie do 30 km/h. No i jak ktoś woli jednak nie stosować się do ograniczenia to proszę bardzo... po "przejechaniu" zakrętu polegającym na rozpaczliwym rzucaniu się na kierownicę (w celu szybszego kręcenia nią) z paniką w oczach, zmienia się od razu podejście do ograniczeń prędkości.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości