CZY MOZNA ZAWROCIC - ZNAKI?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez jjaacc » niedziela 01 października 2006, 15:07

Ale załóżmy, że pieszy nie wchodzi na jezdnie stoi i oczekuje, nie można powiedzieć, że jest wchodzącym. Albo powiedzmy, że przejście nie jest oznaczone znakiem D-6.
Nie widzicie tu związku, zarówno moje twierdzenie na temat ustępowania pieszym, jak i zastanawianiem się nad zawracaniem w takiej sytuacji pozbawione jest sensu.
Skoro zdający nie potrafił zawrócić sensownie i zawracał w nie właściwy sposób, powodując zagrożenie to oczywiście należało mu się N.
Ale jeżeli zawracanie odbyło by się na jakiejś podrzędnej uliczce to ja nie widzę w tym nic złego.
Albo jeszcze inaczej, powiedzmy, że uliczka jest ślepa, a znak zakaz zatrzymywania został ustawiony tylko po to aby nie parkowano tam pojazdów, to jak do tego podejść, jak kierowca ma cofnąć. Czy może zakaz zatrzymywania ustawiony na drodze bez przejazdu oznacza że mogą tam wjechać tylko te pojazdy które mogą zawrócić bez cofania. Czyli o odpowiednim promieniu skrętu.
Jak to widzicie?
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez scorpio44 » niedziela 01 października 2006, 18:19

zbla napisał(a):Mam przykład z doświadczenia, kazałem zawrócić komuś na drodze no i był zakaz zatrzymywania (potem łuk drogi), osoba nie wykorzystała sobie zatoczek (nie jednej), które były po lewej stronie drogi tylko zatrzymała na jezdni i chciała cofać tyłem w prawo do jakiegoś wjazdu. Nie zdołała tego zrobić, zaraz ktoś z tyłu podjechał, zaczęły się klaksony, itd...

Ale to nie miało żadnego związku z tym zakazem, tylko z tym, że utrudniliście ruch. A że zakaz zatrzymywania stoi tam właśnie z tego powodu, to inna para kaloszy.

jjaacc napisał(a):powiedzmy, że uliczka jest ślepa, a znak zakaz zatrzymywania został ustawiony tylko po to aby nie parkowano tam pojazdów, to jak do tego podejść, jak kierowca ma cofnąć. Czy może zakaz zatrzymywania ustawiony na drodze bez przejazdu oznacza że mogą tam wjechać tylko te pojazdy które mogą zawrócić bez cofania. Czyli o odpowiednim promieniu skrętu.
Jak to widzicie?

Właśnie - kolejny logiczny argument za tym, że MOŻNA zawracać na 3 na zakazie zatrzymywania.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez zbla » niedziela 01 października 2006, 20:31

No ale chyba po to ten znak tam stoi, widocznie jest to droga na której zatrzymanie może spowodować jakieś utrudnienia w ruchu i dlatego jest postawiony zakaz zatrzymywania.
Co do uliczki bez przejazdu, jeśli ktoś nie chce by parkowano na jezdni to można zawsze postawić zakaz postoju (ale wiadomo jak to u nas jest z oznakowaniem). Oczywiście są sytuacje, że nie ma możliwości nie złamania przepisów jeśli jedzie się pojazdem o większych gabarytach i wiedzie sie tam gdzie nie trzeba, ale jeśli chodzi o egzamin to sprawdzane jest również myślenie i podejmowane decyzje co do miejsca i sposobu wykonywania manewrów. I ja uważam że to jest błąd.

Skoro wychodzicie z założenia że takie zatrzymanie jest dozwolone jeśli nie utrudnia ruchu to patrząc od drugiej strony, skoro jest znak stop postawiony przed skrzyżowaniem, a skrzyżowanie jest widoczne, jedziemy o 3 w nocy (pusta droga) to co już nie musimy sie zatrzymywać? Sygnalizator S-2 (podobna sytuacja), też nie trzeba?? No bo skoro za znakiem zakaz zatrzymywania można się zatrzymać w pewnych sytuacjach no to w tych dwóch wskazanych przeze mnie można by się nie zatrzymywać....

Wg, mnie jest to jednoznaczne, każde zatrzymanie nie wynikające z warunków lub przepisów ruchu drogowego jest zabronione za lub przed znakiem "zakaz zatrzymywania".
zbla
 
Posty: 172
Dołączył(a): sobota 05 sierpnia 2006, 20:16

Postprzez jjaacc » niedziela 01 października 2006, 20:44

Niestety ja uważam inaczej i nie widzę w tym nic złego. Cieszę się jednak, że mogłem zasiać ziarno wątpliwości co do słuszności Pańskiego sposobu widzenia. Bo jak widzę w niektórych przypadkach jednak można a w innych nie można myślę, że zmiana zdania w tym temacie to tylko kwestia czasu i przemyśleń.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez kopan » niedziela 01 października 2006, 22:53

jjaacc napisał(a):Ale załóżmy, że pieszy nie wchodzi na jezdnie stoi i oczekuje, nie można powiedzieć, że jest wchodzącym. Albo powiedzmy, że przejście nie jest oznaczone znakiem D-6.
Nie widzicie tu związku, zarówno moje twierdzenie na temat ustępowania pieszym, jak i zastanawianiem się nad zawracaniem w takiej sytuacji pozbawione jest sensu.
Skoro zdający nie potrafił zawrócić sensownie i zawracał w nie właściwy sposób, powodując zagrożenie to oczywiście należało mu się N.
Ale jeżeli zawracanie odbyło by się na jakiejś podrzędnej uliczce to ja nie widzę w tym nic złego.
Albo jeszcze inaczej, powiedzmy, że uliczka jest ślepa, a znak zakaz zatrzymywania został ustawiony tylko po to aby nie parkowano tam pojazdów, to jak do tego podejść, jak kierowca ma cofnąć. Czy może zakaz zatrzymywania ustawiony na drodze bez przejazdu oznacza że mogą tam wjechać tylko te pojazdy które mogą zawrócić bez cofania. Czyli o odpowiednim promieniu skrętu.
Jak to widzicie?


Jjaacc
Kombinujesz jak koń pod górę.
Kto stawia w uliczce bez przejazdu zakaz zatrzymywania??
Ulica bez przejazdu to rejon ruchu docelowego tam nawet nie musi się ustawiać znaków określających pierwszeństwo przejazdu.
A nawet jakby przyjąć, że taka patologiczna sytuacja występuje to można dojechać dokąd się da czyli do końca no i musisz się zatrzymać w związku z warunkami ruchu bo dalej drogi nie ma.
Jak się zatrzymasz to i sobie zawrócisz - przepisów nie łamiąc.

A co do uprzejmości na przejściu dla pieszych to zwalniasz zawczasu i piesi wchodzą na przejście więc masz im obowiązek ustąpić pierwszeństwa i problemu nie ma.
Powiem Ci więcej przed przejściem dla pieszych można się zatrzymać i pomimo zatrzymania nie ustąpić pierwszeństwa pieszym.
Decyduje sposób zatrzymania pojazdu.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez jjaacc » niedziela 01 października 2006, 23:22

Bez obrazy Kopan ale z mojego punktu widzenia to ty kombinujesz jak koń pod górę.
Zajrzyjcie jeszcze do rozporządzenia o warunkach technicznych dla znaków, dowiecie się jeszcze, że znak zakaz zatrzymywania stawia się nie tylko tam gdzie zatrzymanie utrudnia ruch, ale również przy instytucjach pożytku publicznego takich jak komisariaty czy banki lub inne urzędy, zdarza się że takie instytucje trafiają się w ślepych lub mało uczęszczanych uliczkach.
Nigdy nie zdążyła wam się taka sytuacja, że zatrzymywaliście się przed przejściem dla pieszych w celu ustąpienia pierwszeństwa, mimo że nie byli oni na przejściu np. na jezdni o kilku pasach ruchu w jednym kierunku, a zatrzymanie wynikało tylko z waszej uprzejmości.
Załóżmy, że postąpię tak jak Kopan, czyli wykorzystując odpowiednią technikę hamowania, będę zwalniał zachęcając pieszego do wkroczenia na jezdnie, lecz załóżmy, że pieszy nie wejdzie i co mogę się zatrzymać i wyświadczyć pieszemu grzeczność czy zabrania mi tego zakaz zatrzymywania?
Jeszcze jeden rebus. Powiedzmy, że obok jezdni gdzie występuje zakaz zatrzymywania, znajdują się oznaczone miejsca do parkowania, ale tylko równoległego i powiedzmy, że nie ma miejsca, żeby wjechać przodem, czy waszym zdaniem można zatrzymać się i wykonać manewr tyłem czy nie?
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez Tomek_ » poniedziałek 02 października 2006, 10:08

Jezeli chodzi o pieszych i wyswiadczanie im grzecznosci to uwazam, ze za zakazem zatrzymywania sie przepis zabrania tego.
Uwazam, ze zatrzymac sie moge gdy pieszy juz wszedl na przejscie lub w kilku innych sytuacjach gdy wymagaja tego przepisy, np. widze ze zaraz wejdzie na oznaczone (D-6) przejscie dla pieszych itd.
Takie zatrzymanie z uprzejmosci celem przepuszczenia (gdy powiedzmy pieszy stoi przed przejsciem i czeka) za znakiem zakaz zatrzymywania sie nie wynika z warunkow drogowych i moim zdaniem jest objete znakiem zakazu.
Przypomina mi to troche wpuszczanie z uprzejmosci wlaczajacego sie do ruchu, jeden jest zadowolony, ale osmiu z tylu musi sie zatrzymac albo zwolnic. Jesli jest znak zakaz zatrzymywania sie musza byc ku temu okreslone powody, dlatego nie zatrzymujemy sie by z grzeczonosci przepuscic pieszych (co innego gdy takiego znaku nie ma).
Gdzies czytalem jak kierowca przepuszczal kobiete na przejsciu, tyle, ze bylo to przejscie z sygnalizacja a ona miala czerwone swiatlo. Nie wiem co ja pokusilo, zeby skorrzystac z takiego zaproszenia i wladowala sie na pasy na czerwonym i podobno o malo nie wpadla pod inny samochod, ktory omijal przepuszczajacego.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cycu » poniedziałek 02 października 2006, 10:41

Tomek_ napisał(a):Takie zatrzymanie z uprzejmosci celem przepuszczenia (gdy powiedzmy pieszy stoi przed przejsciem i czeka) za znakiem zakaz zatrzymywania sie nie wynika z warunkow drogowych i moim zdaniem jest objete znakiem zakazu.
Przypomina mi to troche wpuszczanie z uprzejmosci wlaczajacego sie do ruchu, jeden jest zadowolony, ale osmiu z tylu musi sie zatrzymac albo zwolnic.


Pamiętaj Tomek że pieszy na przejściu w większości przypadków ma pierwszeństwo, natomiast włączający się do ruchu musi ustąpić. Czy w takim razie zatrzymanie się w celu ustąpienia pierwszeństwa nie wynika z warunków i przepisów :?: :?:
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez Tomek_ » poniedziałek 02 października 2006, 12:01

Cycu napisał(a):Pamiętaj Tomek że pieszy na przejściu w większości przypadków ma pierwszeństwo, natomiast włączający się do ruchu musi ustąpić. Czy w takim razie zatrzymanie się w celu ustąpienia pierwszeństwa nie wynika z warunków i przepisów :?: :?:


Owszem, ze ma, ale na przejsciu (poza bodajze jednym przypadkiem, mianowicie znak D-6, kiedy to ma pierwszenstwo gdy wchodzi na przejscie). Ja nigdzie nie pisze o nieustepowaniu mu pierwszenstwa.
Jezeli pieszy stoi sobie przy pasach a ja przejade to nie oznacza, ze nie ustapilem mu pierwszenstwa, bo on moze ma takie zyczenie sobie tam stac. Poza znakiem D-6 i skretem w droge poprzeczna nie musze ustepowac mu az do czasu az postawi noge na pasach.

Poza tym staralem sie wyraznie napisac, ze chodzi o ustepowanie grzecznosciowe, zanim pieszy na nieoznakowanym przejsciu postawi noge na pasach.
Do czasu, az postawi ta noge na takim przejsciu ja mam pierwszenstwo, wiec sytuacja jest analogiczna do wpuszczania samochodu z podporzadkowanej.



Sprobuje to uzasadnic jeszcze inaczej.

Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować
szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.


4. Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem D-6, D-6a albo D-6b jest
obowiązany zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych lub rowerzystów
znajdujących się w tych miejscach lub na nie wchodzących lub wjeżdżających.


23) ustąpienie pierwszeństwa - powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego
kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego - do
zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku;


Wg przepisow jesli przejscie nie jest oznakowane znakiem D-6 (D-6a lub D-6b) pieszy ma piewszenstwo tylko gdy znajduje sie na przejsciu. Dlaczego wiec zatrzymanie sie przed przejsciem za znakiem zakaz zatrzymywania gdy nie ma znaku D-6 mialoby wynikac z warunkow drogowych?

P.S. (poza tematem) Pieszy ma pierwszenstwo, lecz nawet jesli przejade przed nim gdy bedzie na pasach nie zmuszajac go do zwolnienia kroku tez nie bedzie to wymuszeniem.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez jjaacc » poniedziałek 02 października 2006, 23:36

No i właśnie doszliśmy do paradoksu, że zabrania się ustępowania pierwszeństwa pieszym oczekujący przed przejściem dla pieszych, ponieważ przed każdym przejściem obowiązuje zakaz zatrzymywania 10 metrów. Mimo, że przejście jest przeznaczone do przechodzenia pieszych w poprzek drogi. Nie uważacie, że to ciekawa interpretacja, co więcej podparta przepisami prawa, i jeszcze do tego nie ja to zrobiłem.
No to jeszcze jeden rebus:
Czy kierujący włączający się do ruchu tyłem, po postoju w wyznaczonym miejscu. Powinien kontynuować jazdę tyłem, czy też może zatrzymać się i zmienić bieg w celu jazdy do przodu.
Oczywiście jeżeli na jezdni obowiązuje zakaz zatrzymywania.
Wyglądało by na to, że nie skoro jest zakaz zatrzymywania, to gość musi jechać nie może się zatrzymać, spokojnie sobie cofnie przed znak zakazu postojów, zatrzyma się zmieni bieg na pierwszy i spokojnie pojedzie do przodu, nie naruszając zakazu.
Przyszło mi do głowy jeszcze kilka takich rebusów. Ale myślę, że to wystarczy, aby udowodnić niesłuszność takiego traktowania znaku B-36.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez Tomek_ » poniedziałek 02 października 2006, 23:47

jjaacc napisał(a):No to jeszcze jeden rebus:
Czy kierujący włączający się do ruchu tyłem, po postoju w wyznaczonym miejscu. Powinien kontynuować jazdę tyłem, czy też może zatrzymać się i zmienić bieg w celu jazdy do przodu.


Przyklad bardzo dobry i nie ukrywam smieszny, ale czy sa takie postoje przy tej samej drodze gdzie jest umieszczony zakaz zatrzymywania sie?
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez wiesniak » poniedziałek 02 października 2006, 23:56

Są. Napisane jest wtedy, że nie dotyczy zatok postojowych, czy takie tam, w każdym razie sens ten sam.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez jjaacc » poniedziałek 02 października 2006, 23:56

3. Zakaz wyrażony znakiem B-35 lub B-36:

1) dotyczy tej strony drogi, po której znak się znajduje, z wyjątkiem miejsc, gdzie za pomocą znaku dopuszcza się postój lub zatrzymanie,

są i to pełno
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez kamiles » wtorek 03 października 2006, 02:45

jjaacc napisał(a):No i właśnie doszliśmy do paradoksu, że zabrania się ustępowania pierwszeństwa pieszym oczekujący przed przejściem dla pieszych, ponieważ przed każdym przejściem obowiązuje zakaz zatrzymywania 10 metrów.

może się mylę, ale do 10 metrów od przejścia dla pieszych nie można sobie urządzić postoju, a zatrzymać się można
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez cman » wtorek 03 października 2006, 07:58

@kamiles
Art. 49. 1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
(...)
2) na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem;


No i wreszcie jjaacc podał bardzo dobry przykład.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości