Czy zamieszany w aferę łapówkarską egzaminator może wrócić?

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Czy zamieszany w aferę łapówkarską egzaminator może wrócić?

Postprzez konradex » poniedziałek 04 września 2006, 09:07

Kurier Poranny napisał(a):Zakaz jazdy, ale nie dla wszystkich

Czy zamieszany w aferę łapówkarską egzaminator białostockiego WORD wróci do pracy? – Niczego nie mogę mu zabronić – mówi dyrektorka ośrodka. I czeka, aż problem rozstrzygnie za nią prokuratura.

Przypomnijmy. Pod koniec ubiegłego roku za załatwianie kursantom praw jazdy policjanci zatrzymali pracownicę jednej z białostockich szkół nauki jazdy. Po miesiącu do aresztu kratki trafił jej szef, a kilka dni później sześć osób, w tym pięciu egzaminatorów WORD. Chwilę później dołączyli do nich instruktor nauki jazdy i kolejni dwaj egzaminatorzy. W sumie aresztowano 11 osób.
Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w białostockim WORD-dzie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Olsztynie. Zarzuty dawania łapówek albo ich obiecywania, a także przyjmowania korzyści majątkowych i poświadczania nieprawdy w dokumentach usłyszało już 21 osób. Wszyscy podejrzani są już na wolności. Ale wobec aż 13 spośród nich prokurator zastosował poręczenia majątkowe od pięciu do 20 tysięcy złotych. Na przełomie września i października do sądu powinien też trafić akt oskarżenia w tej sprawie.
Kilkanaście dni temu do pracy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego zgłosiło się dwóch egzaminatorów. Mężczyznom skrócono trzymiesięczny areszt. Jeden od razu złożył wypowiedzenie. Drugi obecnie jest na zwolnieniu, ale chce wrócić do pracy.
– Sprawa jest zawieszona. O pomoc poprosiłam prokuraturę. Jeżeli jednak okaże się, że ta osoba nie ma orzeczonego zakazu wykonywania zawodu, to będę musiała przywrócić ją do pracy, a nawet dopuścić do egzaminowania – mówi Elżbieta Filipowicz, dyrektor białostockiego WORD.
Niektórym podejrzanym prokurator wydał też zakaz wykonywania zawodu. Czy taki środek zastosował też wobec egzaminatora, który chce nadal pracować? Nie wiadomo. Wiadomo jednak, że mężczyzna miał prawo wrócić do WORD. Ponieważ wyszedł z aresztu przed upływem trzech miesięcy, jego umowa o pracę nie wygasła.
– Zgodnie z kodeksem pracy jeżeli pracownik jest zatrudniony na konkretnym stanowisku, to muszę go do pracy dopuścić. Gdybym zrobiła coś innego, to mógłby pozwać mnie do sądu i dostać wysokie odszkodowanie – tłumaczy Elżbieta Filipowicz.
Dyrektora zwraca też uwagę, że zgodnie z polskim prawem osoba, która nie została skazana prawomocnym wyrokiem jest niewinna.
– Wiem jednak, że prawo prawem, a opinia publiczna, opinią. Niemniej, nie wiem jakie są w stosunku do tej osoby zarzuty. Czekam na odpowiedź prokuratury – dodaje dyrektorka.
W połowie sierpnia dyrektor ośrodka była przesłuchiwana w charakterze świadka.
– Przesłuchiwani przez nas instruktorzy nie powiedzieli, żeby dyrektor kazała kogokolwiek „przepuścić" w zamian za jakieś korzyści. Nie ma więc żadnych podstaw żeby postawić jej jakiekolwiek zarzuty – mówi Cezary Kamieński, szef Prokuratury Okręgowej w Olsztynie. – Natomiast niewątpliwie pani dyrektor pozostaje, choćby z racji pełnionej funkcji, w kręgu osób, którymi jesteśmy zainteresowani.

Źródło: Kurier Poranny

Jak uważacie, czy taki egzaminator powinien dalej pracować? Czy będzie teraz godnie wykonywał swój zawód, czy może też będzie chciał się na kimś (egzaminowanych) odegrać?
konradex
 
Posty: 91
Dołączył(a): sobota 20 maja 2006, 00:41
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Tomek_ » poniedziałek 04 września 2006, 10:31

Moze nie jest winny, wiec dlaczego mialby nie pracowac. On zostal na razie oskarzony, nie zostal skazany. Nie musi byc winny. Jesli mu udowodnia, sprawa jest oczywista, jesli nie niech pracuje dalej.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cycu » poniedziałek 04 września 2006, 10:43

Pamiętajmy że w Polsce obowiązuje zasada domniemania niewinności. Pozostaje właściwie tylko kwestia etyki. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy osoba odpowiedzialna za dopuszczenie do ruchu osób nie powinna znajdować się poza wszelkimi podejrzeniami.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez konradex » poniedziałek 04 września 2006, 13:54

tak Tomek, tylko teraz przez to, ze został podejrzany i odsiedział 3 miesiące BEZ WINY, może chcieć się zemścić, albo coś... jak to mawiają: "zemsta to słodka rzecz" :) wiadomo, że ta zemsta nie będzie w sposób jawny, gdyżto kamery wychwycą... mam tu bardziej na myśli np. czepianie się straszliwie małych szczegółów itp. Chodzi mi o to, że teraz może się stać aż zbyt poważny czy jak to tam nazwać, właśnie z tego powodu, iż został znieważony, a nawet z innego - będzie chciał sie pokazać z jak najlepszej strony w "rodzinie" egzaminatorów.
konradex
 
Posty: 91
Dołączył(a): sobota 20 maja 2006, 00:41
Lokalizacja: Białystok

Postprzez roshi » piątek 17 listopada 2006, 22:06

no tak ale z drugiej strony jesli facet jest niewinny to jakim prawem ma stracic prace? nie dosc ze najadl sie nerwow i musial siedziec w zimnej celi to jeszcze ma zostac na bruku tylko dlatego ze np. ktos podal jego nazwisko w czasie przesluchania (co nie znaczy ze bral lapowki)


ja uwazam, ze skoro zostal zwolniony z aresztu i nie ma wyroku to jak najbardziej powinien dalej egzaminowac..



konradex napisał(a):może chcieć się zemścić, albo coś... jak to mawiają: "zemsta to słodka rzecz" :)


na kim ma sie mscic? na zdających? :shock: :D :D :D :D
AGAINST NOBODY
roshi
 
Posty: 31
Dołączył(a): niedziela 12 listopada 2006, 18:49
Lokalizacja: Koszalin

Postprzez Radwan » piątek 17 listopada 2006, 23:39

Moim zdaniem, ten egzaminator powinien być zawieszony do czasu zakończenia postępowania sądowego.
Radwan
 
Posty: 315
Dołączył(a): wtorek 21 marca 2006, 18:46
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez roshi » niedziela 19 listopada 2006, 14:05

Radwan napisał(a):Moim zdaniem, ten egzaminator powinien być zawieszony do czasu zakończenia postępowania sądowego.



moze i racja, tylko ze postepowanie moze trwac uhuuhu i jeszcze troche. kto przez ten czas wyzywi rodzine? no chyba ze by dostawal wynagrodzenie tak jak na zwolnieniu chorobowym, ale to dla nikogo nie byloby oplacalne.[/list]
AGAINST NOBODY
roshi
 
Posty: 31
Dołączył(a): niedziela 12 listopada 2006, 18:49
Lokalizacja: Koszalin

Postprzez Radwan » niedziela 19 listopada 2006, 15:30

A nad tym powinien zastanawiać się wcześniej :dumb: :hmm:
Radwan
 
Posty: 315
Dołączył(a): wtorek 21 marca 2006, 18:46
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez roshi » niedziela 19 listopada 2006, 15:39

Radwan napisał(a):A nad tym powinien zastanawiać się wcześniej :dumb: :hmm:


jezeli nie zawinil to nie mial sie nad czym zastanawiac.

no chyba ze uwazasz ze powinien odkladac do skarpety na wypadek gdyby kiedys ktos go nieslusznie o cos oskarzyl. :lol2:
AGAINST NOBODY
roshi
 
Posty: 31
Dołączył(a): niedziela 12 listopada 2006, 18:49
Lokalizacja: Koszalin


Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości