przez Salansky » niedziela 02 lipca 2006, 15:09
Są sytuacje na drodze rózne, no najbardziej wkurza mnie jak jade prawym pasem, powtarzam, PRAWYM, załadowany jak mała ciężarówka. Pod górke. Silnik 1.2 gaz, ledwo na czwórce daje 80km/h a jakiś kretyn z tyłu dociąga do mnie, mruga długimi, trąbi, zmienia pas na lewy i spiernicza dalej. Nic tylko mu przeciwmgielne właczyć. Albo 3 pasy, lece środkowym, skręcam w prawo, musze puścić samochody, inny kretyn z tyłu to samo, mruga, gwałtownie zmienia pas na lewy, wyprzedza... Po co to... Jak ja jade lewym (lewym!) i ktoś sie nim przedemną wlecze, mając prawy wolny i nie wyprzedzając, po prostu dojeżdzam mu do tyłu i jade za nim. Jak nie zjedzie, to ja na prawy i wyprzedzam. Nie widze sensu w mruganiu/trąbieniu/ pokazywaniu miedzynarodowego znaku.
Ale głupota niektórych wyprowadza z równowagi.
12-13 XI 2005 - Teoria
16 XI 2005 - 27 I 2006 - Praktyka
30 I 2006 - Egzamin teoria+praktyka. Error.
10 III 2006 - Podejście drugie praktyka. Done.
20 III 2006 - Wyrobione.
23 III 2006 - Odebrane.
133 dni - 1218zł
Peugeot 107 + President HARRY II