Radwan napisał(a):Egzamin został zaliczony bo egzaminator w porę doszedł do wniosku, że nie miał racji i słusznie. Gdy ktoś jedzie lewym pasem ruchu, ja skręcając mogę wjechać na prawy pas. Pozdrawiam
A mnie się mimo wszystko wydaje, że TEORETYCZNIE, ściśle trzymając się przepisów, można by to uznać za błąd - skręcając na warunkowym kierujący ma obowiązek ustąpić pojazdom poruszającym się drogą, na którą skręca (tak samo przy skręcaniu na drogę z pierwszeństwem). Nigdzie nie jest wyszczególnione, że jeżeli pas, który zamierzam zająć, jest wolny, to mogę to zrobić. Gdyby tamten ktoś postanowił w tym samym momencie zmienić pas i doszłoby do stłuczki, to przecież wina byłaby tego skręcającego.
Powtarzam - to, co napisałem powyżej, to tylko TEORIA. W praktyce, gdyby się tak jeździło, to korki byłyby 10 razy dłuższe i w większości wypadków byłoby to bez sensu. Niemniej jednak moim zdaniem, gdyby się ściśle trzymać przepisów, to sprawa tak właśnie wygląda, i egzaminator, gdyby był czepialski, miałby prawo uznać to za błąd.