Cyryl8 napisał(a):każdy odpowiada za swoje i tylko swoje czyny.
Przepraszam, ale nie mogę się z tym zgodzić. To tak jakby Himmler byłby dużo mniej odpowiedzialny za 2WŚ niż Hitler. Co prawda Hitler wojnę rozpoczął, ale potem Himmler brał w tym wielki już udział. Gdybym swego czasu w USA namawiał ciężarne kobiety do zażywania Talidomidu to teraz czułbym się tak samo odpowiedzialny jak koncerny farmaceutyczne które do tego namawiały.
Także jeśli bronisz szczepionek... to NAMAWIASZ do ich brania!. A jeśli po latach z ludźmi po tych szczepionkach zacznie się coś dziać to będziesz tak samo odpowiedzialny jak koncerny farmaceutyczne i ludzie co namawiali do szczepionek. Nawet jeśli jak zacznie coś się z ludźmi dziać i znikniesz z tego portalu to ja zaręczam, że pojąde wtedy do Wrocławia wtedy i będziesz się tłumaczył przed kamerą. Zaręczam to i przysięgam na swoje wszelkie honory. Miesiąc choćby tam spędzę i wydam duże pieniądze... Nie unikniesz tego.
P.S- Oczywiście, jeśli nic się nie będzie działo to nie masz się czego bać.
Cyryl8 napisał(a):a dlaczego za taką krytykę ma grozić więzienie?
tak było za ZSRR Stalina, nawet w PRL nie stosowano aż takich represji.
Jeśli namawiasz do wstrzykiwania sobie substancji, która może siać spustoszenie w organimzach ludzi...to tak... za takie coś musi grozić więzienie. Tak samo jak powinni ciężko siedzieć (i mam nadzieję, że siedzieli) namawiający do talidomidu.
Chciałbym być też dobrze zrozumiany... Moje zdanie jest takie, że jak jakaś osoba krytykuje antyszczepionkowca to automatycznie znaczy, że namawia do szczepień. I nie ma żadnych wymówek!!! Bo taki Cyryl już sobie tworzy "poduszkę bezpieczeństwa". "Ja krytykuje antyszczepionkowców, ale już jak coś się zaczni z ludźmi dziać.... to co złego TO NIE JA!, przecież ja tylko krytykowałem antyszczepionkowców, ale ja do szczepień nie namawiałem!".
Otóż NIE. będziesz w CAŁOŚCI odpowiedzialny wtedy za to co się stanie! Nie ma cwaniakowania!!
P.S_ Ktoś może zapytać... w czym Ty jesteś lepszy? To ja odpowiadam... ja nie namawiam do wstrzykiwania sobie niczego i NIGDY nie będę namawiał.