Cyryl8 napisał(a):twierdzenia naszego kolegi, iż wystarczy swobodny dostęp do broni dla każdego, a to zastąpi armię.
W życiu tak nie twierdziłem i nie twierdzę. Znowu tradycyjnie sobie dopowiadasz.
Oczywiście nie chodzi o to aby teraz po Polskich ulicach jeździły wojskowe ciężarówki i rozrzucały ludziom karabiny jak nasiona na polu.
Powinno być tak, że osoba chętna do posiadania broni idzie do jakiegoś miejsca (jednostka wojskowa/centrum strzeleckie, itp.), uczą ją obsługi broni + badania psychiatryczne i taka osoba może sobie potem zakupić broń. Broń ewidencjonowaną oczywiście.
Oczywiście silna armia jest jak najbardziej potrzebna i na pierwszym miejscu (uzbrojone społeczeństwo to dodatek, ale też MOCNY i WAŻNY dodatek), choć bądźmy szczerzy... Polskie zasoby ludzkie i finansowe nie pozwalają póki co mieć armii zawodowej gotowej jak równy z równym stawić czoła Rosjanom.
Co do sytuacji na Ukrainie i tego dlaczego Rosjanie nie zajęły Ukrainy w max 5 dni.... To skomplikowany temat. Putin nie spodziewał się takiej potężnej odpowiedzi świata. Myślał zapewne, że będzie jak z Gruzją w roku 2008, ale mocno się zdziwił. Moim zdaniem Putin jest w rozsypce i cały czas się waha w kwestii inwazji na Ukrainę. Weźmy pod uwagę, że Putin tam rzucił według danych około 10% sił Rosyjskich. Pamiętajmy też i nie bądźmy naiwni... duża propaganda występuje po obu stronach konfliktu. Tak jak Rosja ukrywa swoje straty tak samo i Ukraina.
gumik napisał(a):Najeźdźca wiedząc, że obywatele mają broń nie będzie się zastanawiał, czy strzelać, czy nie (bo cywil). Decyzja będzie automatyczna.
Ręce mi opadły... mimo, że gdzieś tam w głębi Twojego argumentu "niby" kryje się ziarno prawdy. Ale... Popatrz na Ukrainę, tam strzelają też do cywili. Rakiety np. z myśliwców wesoło uderzają w budynki mieszkalne i widać, że dzieje się to z pełną premedytacją. Cywilne samochody są ostrzeliwane. Czy kiedyś naziści nie zabijali cywili bo owi nie mieli broni? Może żydzi też tam sobie myśleli: "Jeśli nie będziemy mieli broni i się wesoło uśmiechali to może nas nie zabiją....". Przepraszam ale ten argument do mnie absolutnie nie przemawia.
Cyryl i gumik.... Ja mam wrażenie, że nawet gdyby Rosja oficjalnie ogłosiła, że za 6 miesięcy wkracza do Polski... to dalej bylibyście przeciwni.
ks-rider napisał(a):ruszyles cos z tematem ? Dwa lata juz minelo, mozna bylo z przyslowiowym palcem w doopie !
Wiem, i nie chce już gadać wymówek. Będę miał w tym roku 2 zabiegi planowe operacyjne (pierwszy za 3 tygodnie) z dość długim czasem dochodzenia do siebie po każdym z nich. Chciałbym w kwestii broni zacząć pod koniec roku.