Ks-rider. Mamy akurat w tym temacie różne spojrzenie na sprawę.
ks-rider napisał(a):1. Powinni wogole zlikwidowac i bylby spokoj !
Idąc tą drogą to w ogóle samochody zlikwidować. Brak tysięcy ofiar, zaoszczędzona kasa co by poszła na drogi, brak wielu innych problemów. A ludzie sobie poradzą i przeżyją tak jak tysiące lat wcześniej zanim auto wynaleźli.
ks-rider napisał(a):2. I bardzo dobrze STOP debilizmowi i imbecylstwu !
Karta rowerowa nie uchroni przed naginaniem/nieprzestrzeganiem przepisów tak jak i prawo jazdy.
ks-rider napisał(a):3. Oczywiscei, ze tak !
Proponuję kartę hulajnogową. Rower to nie hulajnoga.
ks-rider napisał(a):4. Na latanie dronami musisz miec licencje, przynajmniej tymi wiekszymi ...
Drony to nie latawce. Dzisiaj porządne drony dostępne dla Kowalskiego polecą nawet na wysokość lotu samolotu pasażerskiego.
ks-rider napisał(a):5/6.To hulajnogi nie powoduja wypadkow ? OOOOOOOOOOOOOOOOOOo, cos slabe informacje masz !
Powodują, ale ks-rider.... To wszystko od człowieka zależy. Tak jak masz wariatów za kółkiem mających PJ i OC tak i znajdą się wariaci na hulajnodze prujący między ludźmi na chodniku 60km/h. Ale z uwagi na ten fakt, że znajdą się wariaci to trzeba utrudniać życie rozsądnym? Bo Ty na pewno masz na myśli wiariatów na hulajnodze.. To ja proszę w mieście aby auta jeździły z prędkością pieszego. Co z tego, że auta jeźdżą po jezdzni, wpadnie taki w poślizg przy 60km/h czy coś i mnie rozwali na chodniku.
ks-rider napisał(a):6. Kolega ma hirurga w jednej z miejscowosci w Niemczech. Opowiada, ze takich skomplikowanych polaman szczeki nigdy nie mial do czynienia a jest tego cala masa !
A po wypadkach samochodowych ludzie zawsze wyglądają jak po wizycie w salonie piękności?
p.s- I żeby nie było, pisze to jako osoba nieposiadająca e-hulajnogi i nie korzystająca z wypożyczania ich.