Forum Chat #1

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Forum Chat #1

Postprzez waw » czwartek 21 stycznia 2021, 23:36

Akurat darmowe maseczki nie były ogólnodostępne a po prostu określoną grupa je dostawała.
Równie dobrze można napisać że woda mineralna potrafi kosztować 6 zł ( sklep wolnocłowy na lotnisku) a prawda jest że dostępna jest też za darmo (dla pracowników w upały,).
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Forum Chat #1

Postprzez Blacksmith » piątek 22 stycznia 2021, 00:06

Dokładnie

Dostał za darmo od firmy maseczki i już twierdzi, że przecież maseczki są za darmo bo przecież on dostał za darmo. Tylko Cyryl już nie bierze pod uwagę, że nie wszyscy w Polsce pracują w firmie Cyryla.
Cyryl napisał(a):Od początku to co napisałeś wyglądało na bzdury, bo kupiłem w hipermarkecie opakowanie 10 maseczek za 7zl,

No i tutaj ważne stwierdzenie: "Od początku to co napisałeś wyglądało na bzdury". Ale to nie były bzdury tylko prawda. A gdy udowodniłem tą prawdę to Cyryl (ratując się?) napisał, że jeśli chcę to sprzeda mi maseczkę za 100€ i będzie to prawda. Czy ktoś może mi wytłumaczyć tą zagadkową logikę? Bo chyba zaraz drugie wino sobie otworzę i może po pijaku zrozumiem, choć wątpię.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2126
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Forum Chat #1

Postprzez Cyryl » piątek 22 stycznia 2021, 09:04

to jest Twoja logika, napisałeś, że maseczki były po 10zł i koniec.
z czego wynikało, że każda maseczka była po 10zł i maseczek w innych cenach nie było.
gdybyś napisał, że niektórzy wykorzystując sytuację sprzedawali maseczki po zawyżonych cenach, nawet po 100 euro (chodziłoby o mnie, gdybyś kupił ową maseczkę) byłoby to prawda.

waw napisał(a):Akurat darmowe maseczki nie były ogólnodostępne a po prostu określoną grupa je dostawała...


to też do końca nie jest to prawdą, jeżeli chodzi o skalę makro to tak, bo pomoc od firm osób w maseczkach, płynach do dezynfekcji była dla szpitali, pogotowia policji itp.
ale w skali mikro to już było inaczej.bo moja żona ma do dzisiaj maseczkę, którą szyła sąsiadka, swoje zaczęła szyć później, a w końcu kupowaliśmy, jedni, którzy szyli w domu przekazywali innym.

takich pomocy sąsiedzkich było dużo, ale zgadzam się, że niektórzy mogą tego nie dostrzegać, bo jak napisał nasz kolega jego najlepszy przyjaciel może wbić mu nóż w plecy, a ja obracam się w trochę innym środowisku, które jest sobie życzliwe i pomaga - zawsze.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Forum Chat #1

Postprzez Blacksmith » piątek 22 stycznia 2021, 22:16

Cyryl napisał(a): jak napisał nasz kolega jego najlepszy przyjaciel może wbić mu nóż w plecy, a ja obracam się w trochę innym środowisku, które jest sobie życzliwe i pomaga - zawsze.

Wiem. Swoje inne środowisko już często podkreślałeś.
Jakiś czas temu pisałem bardzo krótko gdzieś indziej w internecie z jednym Panem. Gdzieś koło 75-tki, jeśli mówił prawdę. Pisał, że on należy do elity społeczeństwa z wysokim wykształceniem i tylko z elitarnym środowiskiem się zadaje (tylko muzyka klasyczna, lektury tylko poezja i wiersze, ponoć osobiście znał się m.in. z Wojciechem Młynarskim). Na dodatek ma ponoć szlacheckie korzenie i on ze mną pisał nie będzie bo reprezentujemy inne sfery. Słowa dotrzymał- bo gdy go zapytałem co taki szlachecki dostojnik robi na plebejskiej stronce internetowej z plebejskim tematem... i przy okazji pytając jak to jest z tą dzisiejszą elitarnością i wykształceniem skoro popełnia rażące błędy ortograficzne w co trzecim słowie... - już nie odpowiedział.

Także cieszę się, że Ty przynajmniej wykazujesz choć trochę zainteresowanie co mają do powiedzenia niższe sfery i ze mną pogadasz. Jestem wdzięczny.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2126
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Forum Chat #1

Postprzez gumik » piątek 22 stycznia 2021, 22:22

Blacksmith, Twoja retoryka jest porażająca. :D
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3511
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Forum Chat #1

Postprzez Cyryl » sobota 23 stycznia 2021, 08:13

O czym Ty piszesz?
Jakie niższe, wyzsze sfery?

Jeżdżę samochodem dużo więcej niż przeciętny kierowca, z racji wykonywanego zawodu czasami moi szkolący popełniają błędy, ale przez rok nie mam tyle scysji na drodze co jeden z naszych kolegów w jeden dzień.
Czy uważasz, że trafiam tylko na kierowców, z "wyższych" sfer?

Jeżeli chcesz żyć w lepszym świecie, musisz coś w tym kierunku zrobić.
Jeżeli w każdym widzisz wroga, to każdy będzie widział wroga w Tobie.
Jeżeli chcesz wszelkie nieporozumienia rozwiązywać siłą, to inni podobnie będą postępować wobec Ciebie.

Aby ludzie z Twojego środowiska pomogli Tobie, sam musisz czasem komuś pomóc.

Musisz pamiętać, że środowisko w jakim żyjemy tworzymy my sami.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Forum Chat #1

Postprzez Blacksmith » sobota 23 stycznia 2021, 13:27

Cyryl napisał(a):Jeżeli w każdym widzisz wroga, to każdy będzie widział wroga w Tobie.
Jeżeli chcesz wszelkie nieporozumienia rozwiązywać siłą, to inni podobnie będą postępować wobec Ciebie.

Ależ ja jestem pozytywnie nastawiony do świata. Z tym nożem w plecy to sobie dopowiedziałeś. Nie jest tak, że czekam na nóż w plecy od najlepszego kumpla, tylko chodziło mi o to, że jestem realistą i nie uważam tego za coś niemożliwego. Tak samo jak uważam za skrajnie mało prawdopodobne, że za mojego życia zostanę najbogatszym człowiekiem świata, ale nie jest to przecież niemożliwe. Zobacz, że na świecie różnie bywa. Często ludzie co byli łagodni jak baranki nagle dokonują zbrodni, złych czynów, itd. Są przypadki, że bandyci po wieloletniej odsiadce zostają duszpasterzami i głoszą słowo Boże.
Matka zawsze jak w jakiejś rozmowie ją dopytywałem: "Na pewno?" np. jak zapytałem czy na pewno dziadek w sobotę mnie zabierze do kina? to zawsze wtedy odpowiadała, że na pewno to Kopernik nie żyje.
Cyryl napisał(a):Musisz pamiętać, że środowisko w jakim żyjemy tworzymy my sami.

Wierzę, że świat jest lustrzanym odbiciem naszego podejścia do niego. Jestem w trakcie czytania serii tomów "Transerfingu Rzeczywistości" Vadima Zelanda, już na 5 tomie. Dochodzę do zagadnień zarządzania rzeczywistością i konfiguracji czasoprzestrzeni. Polecam.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2126
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Forum Chat #1

Postprzez Cyryl » sobota 23 stycznia 2021, 14:10

Blacksmith napisał(a):Nie jest tak, że czekam na nóż w plecy od najlepszego kumpla, tylko chodziło mi o to, że jestem realistą i nie uważam tego za coś niemożliwego...


Naprawdę współczuję, jeżeli zakładasz że Twój najlepszy przyjaciel może wbić Ci nóż w plecy, to jak musisz się obawiać zwykłych przyjaciół, obojętnych ludzi, nie mówiąc o wrogach.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Forum Chat #1

Postprzez Blacksmith » sobota 23 stycznia 2021, 14:46

Cyryl napisał(a):Naprawdę współczuję, jeżeli zakładasz że Twój najlepszy przyjaciel może wbić Ci nóż w plecy, to jak musisz się obawiać zwykłych przyjaciół, obojętnych ludzi, nie mówiąc o wrogach.

Czy Ty naprawdę nie rozumiesz o czym ja mówię? Nie zakładam, że wbije mi nóż w plecy tylko nie uważam tego za bezwzględnie niemożliwe. Tak samo jak nie można zakładać za bezwzględnie niemożliwe, że zostanę najbogatszym człowiekiem świata. Nawet jeśli szanse na to wynoszą 0,000000000000000001%. Gdybym jednak właśnie teraz zapukał do bram Św. Piotra to szanse by wynosiły już jednak 0%, a więc już NA PEWNO nie zostałbym najbogatszy na świecie. Już nie wiem jak Ci to prościej wytłumaczyć.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2126
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Forum Chat #1

Postprzez Cyryl » sobota 23 stycznia 2021, 14:58

Jeżeli dopuszczasz, że Twój najlepszy przyjaciel może wbić Ci nóż w plecy, chociaż to bardzo małe prawdopodobieństwo, to już Twój zwykły przyjaciel już małe prawdopodobieństwo, człowiek obojętny Ci - to już całkiem możliwe, a wróg to na pewno.

Tak opisujesz swój świat.

Nie będziesz najbogatszym, ani nawet bogatym, bo żeby zrobić średnią fortunę, trzeba mieć pomysł lub robić coś dużo lepiej od innych.
Żeby mieć pomysł trzeba patrzeć do przodu, a Ty tego nie potrafisz.
A co potrafisz robić dobrze?
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Forum Chat #1

Postprzez Blacksmith » sobota 23 stycznia 2021, 16:39

Ty napisałeś jako pierwszy...
Cyryl napisał(a):obracam się w takich kręgach, że żaden z moich znajomych nie wyskoczy na mnie z nożem

Ja na to odpisałem...
Blacksmith napisał(a):Wielu już tak twierdziło. A potem wyciągali ich z beczki gnoju zasztyletowanych, i okazywało się, że przestępstwo popełnij "najlepszy przyjaciel".

A więc powiedz. Gdzie ja napisałem, że chodzi o mojego najlepszego przyjaciela? Bo potem zacząłeś mi już wkładać co róż to w usta. Dopiero potem przyznałem, że to nie jest rzeczą niemożliwą. Bo nie jest. Jakbym stwierdził, że to rzecz niemożliwa to bym po prostu skłamał, bo to tak jakbym napisał, że niemożliwym jest, że jeśli kiedyś przytrafi mi się katastrofa lotnicza samolotu pasażerskiego to nie ocaleję. Prawdopodobieństwo przeżycia takiej katastrofy jest malutkie, ale jednak to możliwe to bywały takie przypadki.

Dopowiadasz sobie, wciskasz w usta innym coś czego nie mówili (wiele już razy), potem tworzysz z tego dalsze historie.

Cyryl napisał(a):Nie będziesz najbogatszym, ani nawet bogatym, bo żeby zrobić średnią fortunę, trzeba mieć pomysł lub robić coś dużo lepiej od innych.
Żeby mieć pomysł trzeba patrzeć do przodu, a Ty tego nie potrafisz.
A co potrafisz robić dobrze?

I zobacz... znowu dopowiadasz sobie swoją historię. Nie napisałem, że moim celem jest być najbogatszym/bogatym. To był tylko wymyślony przykład do twierdzenia, że nie można uznawać coś za niemożliwe o ile istnieją chociaż minimalnie śladowe szanse.

Są co prawda bogaci tacy np. 20 latkowie, ale np. Morgan Freeman swoją pierwszą skromną rolę zagrał w wieku 34 lat w roku 1971. Ale i wtedy nie był jeszcze bogaty ani trochę bo rola skromna i nie zapadająca w pamięć, a i film słaby. Na rozpoznawalność i majątek musiał czekać jeszcze prawie 2 dekady.
A więc wierzę, że przyszłość może przynieść różne scenariusze.

A co potrafisz robić dobrze?

Boje się wypisywać. Bo jak np. napiszę, że bardzo dobrze gotuję to każesz mi to udowadniać i np. wstawiać filmiki jak gotuję. Wiele razy pisałeś, że uznajesz tylko coś co można udowodnić
A więc pozwól, że odpowiedzi odpuszcze.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2126
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Re: Forum Chat #1

Postprzez Cyryl » sobota 23 stycznia 2021, 16:58

Nie bardzo wiem o co chodzi z tymnajlepszym przyjacielem, nie napisałeś czyj, zapewne nie chodzi Ci o mojego przyjaciela, któregoś z forumowych kolegów, więc musi być Twój.
Widzisz zwykle opisujemy to czego doświadczyliśmy, a nie ktoś inny.
No ale faktycznie u Ciebie może przecież chodzić o najlepszego przyjaciela "znajomego Rumuna".

Z tym bogactwem, jeżeli jak dobierasz jakieś przykłady, to niech te przykłady będą chociaż minimalnie możliwe w rzeczywistości.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Forum Chat #1

Postprzez gumik » sobota 23 stycznia 2021, 17:20

gumik napisał(a):Blacksmith, Twoja retoryka jest porażająca. :D

Zmieniam zdanie. Tzn. nie całkiem. Cyryla retoryka też taka jest. Przynajmniej od pewnego momentu. Zaczyna się robić jak w programie TV z politykami. ;-)
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3511
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Forum Chat #1

Postprzez Cyryl » sobota 23 stycznia 2021, 17:29

Jeżeli ten "najlepszy przyjaciel" jest z czapki wzięty, to może również reszta, czyli nie wbić ale przebić, nie nóż, ale kartę.

To jest jak prawdziwe wiadomości radia Erewań, takie kawały z epoki PRL:
"Słuchacz pyta cz to prawda, że Iwan Iwanowicz dostał Wołgę (samochód).
Calkowita prawda, ale nie Iwan Iwanowicz, a Piotr Piotrowicz, nie dostał, ale ukradli mu, nie Wołgę, ale rower.
Ale poza tym wszystko prawda.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Forum Chat #1

Postprzez Blacksmith » sobota 23 stycznia 2021, 18:22

Te rozmowy tutaj przypominają mi czasem trochę rozmowy z moimi niektórymi pacjentami. Przykład rozmowy z pacjentem...

(Ja)- Jak się Pan czuje?
(On)- Tak, ładna pogoda.
(ja)- Co by pan zjadł dziś na obiad?
(On)- Nie za dużo
(ja)- Hmm... rozumiem. Zrobię sphagetti. A tymczasem idę zapalić na balkon
(On)- Tylko nie odchodź za daleko, niebezpieczne czasy są.
(Ja)- Ok, będę się starał uważać na siebie na tym balkonie.
(On)- Nie wiesz gdzie może są moje okulary?
(Ja)- Ma je Pan już założone.
(On)- Nie rób ze mnie idio.... A no tak, faktycznie. Co za idiota ze mnie.
(Ja)- Jadę do sklepu zrobić potrzebne zakupy. Może chciałby pan coś konkretnego?
(On)- Dlaczego jedziesz do sklepu?
(Ja)- Hmm... generalnie zrobić zakupy. Za niedługo będę. A więc kupić coś konkretnego dla Pana?
(On)- Nie, nie trzeba
........
(Ja)- Hej. Już jestem z powrotem, kupiłem co trzeba.
(On)- Czemu nie mówiłeś, że jedziesz do sklepu? A tak miałem ochotę na jogody.
itd, itd.

Ja do dziwnych rozmów jestem przyzwyczajony.

edit: Jeszcze tak dodam jako ciekawostkę taki dowód na to aby seniorom NIGDY nie ufać.

(Ja późnym wieczorem do pacjenta, który często mówił, że nie chce już żyć )- Po co Pan kolekcjonuje w miseczce tyle tych tabletek nasennych? Uzbierał Pan już ich 20 sztuk* Chce Pan je wszystkie w jakimś momencie połknąć? Ja nie chce iść siedzieć.
(On)- Hahahaha, no czyś Ty zwariował? Przecież bym po tym zmarł. Nie bój się nic. Tak sobie zbieram aby mieć. Lubię mieć te tabletki nasenne w miseczce.
(Ja z rana go budzę)- Dzień dobry. Ooo, widzę, że nie ma tabletek w miseczce. To chyba Pan dobrze spał tej nocy.
(on)- Ja jeszcze żyje? Ty niedobroto, Ty mi chyba placebo dajesz.

*Facet bardzo chciał aby codziennie wieczorem mu dawać tabletkę nasenną. Ale dostawał tabletkę placebo.
Avatar użytkownika
Blacksmith
 
Posty: 2126
Dołączył(a): środa 23 marca 2016, 15:54
Lokalizacja: Elbląg/München, w przyszłości Texas

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości