Forum Chat #1

[Blacksmith]

chcecie mnie przekonać, że oprócz przypadków przeciętnego obywatela niemieckiego nie stać na zakup wymaganych obecnymi przepisami maseczek?

Czasami mam wrażenie, że Ty sam nie wiesz co piszesz. Oczywiście, że stać. Ale ceny są zawyżone. To tak jakby w Polsce od jutra chleb najtańszy kosztował nagle 12 zł. Dalej byś chleb jadł i kupował. Albo gdyby OC specjalnie dla kamperów podniesione o 300%. Dalej byś je wykupywał. Ale na pewno nie byłbyś zadowolony.

Myślę Blacksmith, że trochę dramatyzujesz. Tak jak myślałem. W większej ilości możesz kupić takie maski zdecydowanie taniej. Pierwszy wynik wyszukiwania i mam 40 maseczek za niecałe 60€. Pewnie jakbym poszukał dłużej, to bym znalazł taniej.

Tak, hurtowo taniej wychodzi. Ale ja wolę doczłapać w tej maseczce do 30 stycznia kiedy wracam do Polski.

Poza tym trochę za bardzo do serca bierzecie niektóre teksty. Nie dramatyzuje i nie robię afery. bardziej chodziło mi o tą ciekawostkę, że Bawaria chyba jako jedyny rejon w Europie (a może i na świecie?) wymaga maseczek wyższej klasy.

[Cyryl]

To znaczy, że do tej pory te same maseczki były 300% tańsze?

[Blacksmith]

Przed pandemią zapewne tak. I tak aktualnie w sumie nie jest już tak źle. Pamiętasz co się działo na początku pandemii? Były takie absurdalne ceny, że aż rząd wprowadził regulacje cenową na maseczki i płyny do dezynfekcji. Jeśli najprostsza maseczka chirurgiczna przed pandemią kosztowała 40 groszy a potem 10 zł to jaką masz przebitkę ceny?

[Cyryl]

A kiedy chleb lub OC kamperów było 300% tańsze?

Ile przed pandemią kupiłeś maseczek czy płynów do dezynfekcji?

Od początku to co napisałeś wyglądało na bzdury, bo kupiłem w hipermarkecie opakowanie 10 maseczek za 7zl, więc sprawdziłem: dzisiaj na allegro możesz kupić 100 maseczek za 40zl.
Czyli podając cenę 10zl pomyliłeś się o 250%.

[Blacksmith]

A kiedy chleb lub OC kamperów było 300% tańsze?

Nie wiem, co to ma za znaczenie?

Ile przed pandemią kupiłeś maseczek czy płynów do dezynfekcji?

Maseczek akurat nie miałem, ale płyny do dezynfekcji z racji pracy kupowałem często (w Niemczech). Nie pamiętam już za ile je kupowałem dokładnie ale wiem, że dość tanio.
Ale za to pamiętam dobrze rękawiczki jednorazowe bo regularnie kupowałem praktycznie zawsze w tej samej cenie, pudełko 100 sztuk za 4,99€. A gdy nadeszła pandemia... 15€ i więcej. Więc tu akurat masz idealnie... 300%.

Od początku to co napisałeś wyglądało na bzdury, bo kupiłem w hipermarkecie opakowanie 10 maseczek za 7zl, więc sprawdziłem: dzisiaj na allegro możesz kupić 100 maseczek za 40zl.
Czyli podając cenę 10zl pomyliłeś się o 250%.

Olaboga.... Ale Ty podajesz ceny z DZISIAJ! kiedy rynek już ma dostatek maseczek bo w czasie pandemii produkowali pełną parą. A ja miałem na myśli ceny maseczek na początku pandemii. Na początkach pandemii było za mało maseczek względem potrzeb i cwaniaki windowali ceny tego co było na stanie, nie tylko cwaniaki w internecie, ale nawet apteki.

Ja piszę prawdę a nie bzdury. Bardzo proszę... Masz, że kosztowały w tym czasie często 10 zł te najprostsze. Twoją niewiedzę w temacie udowodniono Tobie po raz kolejny ... https://www.medonet.pl/koronawirus/pora ... 15337.html

[gumik]

Jest większy popyt - ceny rosną. Tak działa świat.

[Blacksmith]

Jest większy popyt - ceny rosną. Tak działa świat.

Zgadza się. Ale tu mamy do czynienia z czymś trochę innym. W tej sprawie chodziło o zdrowie ludzi, poza tym gdy nakazano chodzenie w maseczce w sklepie/na ulicy to ludzie byli zmuszeni do zakupu maseczek. A tu taka apteka sprzedawała za 10 zł sztuka najprostszej maseczki. Apteki powinny być karane za takie coś.

A nawet i 20 zł...

https://www.money.pl/gospodarka/kara-dl ... 2896a.html

[gumik]

Wolny rynek - niektórzy by się pociąć dali, byle tylko udowodnić same jego zalety.

[mp0011]

Dlatego w Polsce można użyć czegokolwiek, niekoniecznie maseczki. Może być szalik, apaszka, cokolwiek (choć ostatnio dodali chyba wymogi odpowiedniego materiału...). Teoretycznie powoduje to, że nie ma "monopolu" maseczek i nie trzeba ich kupować.

Jakby wprowadzili certyfikowane jednorazowe obowiązkowe, raczej nie obeszłoby się bez obowiązku ich darmowej dystrybucji, jakby kosztowały po 20pln/dziennie. Inaczej wszyscy by chodzili 2 miesiące w jednej i prali, bo nie liczy się skuteczność, tylko certyfikat i brak mandatu

[waw]

Dlatego w Polsce można użyć czegokolwiek, niekoniecznie maseczki. Może być szalik, apaszka, cokolwiek (choć ostatnio dodali chyba wymogi odpowiedniego materiału...). Teoretycznie powoduje to, że nie ma "monopolu" maseczek i nie trzeba ich kupować.

Tu zgoda. Sam po odbiór dowodu osobistego, a raz nawet do banku wybrałem się w czarnej kominiarce (takiej do wkładania pod kask motocyklowy). wszędzie zostałem obsłużony. Wcześniej niemożliwe by to było. Zwłaszcza w banku...

[Cyryl]

Jeżeli chodzi o cenę, to ja mogę sprzedać Ci maseczki po 100 euro za sztukę będzie to prawdziwa cena.

Na początku pandemi ceny były różne, bo i były wysokie i tu masz rację, ale pominąleś takie fakty, że sporo firm (chyba dwóch właścicieli różnych firm z forum CamperTeamu i kilka znanych mi z terenu Wrocławia) szyło maseczki i przekazywał je za darmo. trudno tu nie wspomnieć o osobach prywatnych (moja żona szyła, sąsiadka i wiele osób).
Firma w której pracuję zaopatrzyła nas w profesjonalne maski szweckie, które kosztowały krocie (chyba ponad 150euro), dodatkowo przekazali je jednej stacji pogotowia i jednemu posterunków policji. I to nie były pojedyncze przypadki.

Więc trzeba było dodać, że na początku pandemi, maseczki w niektórych miejscach były drogie, a w innych kosztowały 0 złotych, euro, dolarów i to wtedy było by prawdą.

ps. tutaj zabawna lub smutna historia firmy jednego kolegi, który szył maseczki i przekazywał za darmo szpitalowi, gdy w pewnym momencie szpital dostał zakaz przyjmowania darmowych maseczek, bo musiał kupować rządowe, więc zaprzyjaźnione pielęgniarki cichcem wnosiły w torbach te darmowe maseczki, bo tych rządowych kupowanych i tak było w tym czasie za mało.

[Blacksmith]

Jeżeli chodzi o cenę, to ja mogę sprzedać Ci maseczki po 100 euro za sztukę będzie to prawdziwa cena.

Mówisz o tej maseczce co masz na zdjęciu? Nie wydaje mi się, że jest warta 100€. Nie ma osłony na oczy. Te okulary przeciwsłoneczne nie uchronią Cię przed atakiem gazowym za pomocą gazu musztardowego, Cyklonu B, itd.

[Cyryl]

nie.
sprzedam Ci zwykłą maseczkę chirurgiczną, którą kupię za 70 gr. ale będziesz mógł z czystym sumieniem napisać, że najprostsze chirurgiczne maseczki są po 100euro.

natomiast ta maseczka na zdjęciu jest dla ratowników medycznych w Szwecji, była w komplecie z goglami, ale nie nosiłem ich, samą maseczkę też zaraz wymieniłem na zwykłą, bo tłumiła głos, a po 4h mówienia lało się z niej.

nie pamiętam aby podczas pandemii gdziekolwiek w Europie dokonano ataków bronią chemiczną.

[Blacksmith]

sprzedam Ci zwykłą maseczkę chirurgiczną, którą kupię za 70 gr. ale będziesz mógł z czystym sumieniem napisać, że najprostsze chirurgiczne maseczki są po 100euro.

Ja już Cię naprawdę nie rozumiem. Z jakimiś wyolbrzymionymi i ironicznymi przykładami wyskakujesz. To co napisałem, że maseczki w TAMTYM okresie najprostsze kosztowały nawet 10 zł i lepiej było prawdą. Poczytaj choćby w internecie.

[Cyryl]

po co ja mam czytać?
ja po prostu pamiętam, masz rację można było kupić za 10zł, można było dostać za darmo - Twój wybór.

dzisiaj możesz kupić w sklepie za 70gr, możesz kupić w internecie za 40gr, a możesz kupić ode mnie NAWET za 100euro i to też będzie prawda.
przeczytaj choćby w internecie, nawet na tym forum kilka postów wcześniej.