LeszkoII napisał(a):Henq napisał(a):Jak widać na załączonym przykładzie czyli tobie to jednak trzeba. Wiesz, że są opublikowane, ale niestety ich nie znasz
A skąd wiesz, czego ja nie wiem, skoro sam w zupełności nie wiem, czego nie wiem? Oświeć mnie.
No właśnie udowodniłeś
LeszkoII napisał(a):Nie muszę znać na pamięć ŻADNYCH PRZEPISÓW, bo to nie jest wymagane w prawie.
Bzdura! Posiadasz prawo jazdy, poruszasz się po drogach wiec przepisy drogowe MUSISZ ZNAĆ!!!
Niestety udowadniasz, że nie znasz i przyznajesz się do tego, Więc co tu fachowca zgrywasz skoro podstaw nie znasz?
LeszkoII napisał(a):Muszę natomiast znać normy z tych przepisów prawa wynikające.
Twoja logika mnie powala, wmawiasz teraz, że wiesz że na czeronym świetle nie wolno wjechać na skrzyżowanie, ale nie wiesz dlaczego?

Masakra i ty tu kogokolwiek chcesz pouczać
LeszkoII napisał(a):Henq napisał(a):Nawet nie wiesz jak wielką radość sprawiłeś mi powielaniem głupot, normalnie ekran oplułem.
Sprecyzuj, na czym owa "głupota" polegać by miała...
W wątku mowa o samochodzie osobowym nie o autobusie. Przepisy dotyczące samochodu osobowego jak i innych pojazdów są sprecyzowane w art 17 a nie jak to chcecie wmówić w art 18.
Zapamiętaj to sobie raz na zawsze art 17 dotyczy włączania się do ruchu wszystkich pojazdów również autobusów, natomiast art 18 dotyczy tylko i wyłącznie autobusów a nie wszystkich pojazdów.
Ot taka drobna różnica, ale czytając wasze wypociny wątpię byście to załapali
LeszkoII napisał(a):Ale chwila, czy lepiej kopać się z koniem czy jednak nie kopać leżącego

To jak nie chcesz by was leżących kopać to po co bzdury wypisujecie i przytakujecie sobie nawzajem!?
LeszkoII napisał(a):Henq napisał(a):przestań zgrywać wielkiego znawcę prawa
A jakich kryteriów używasz jako mierników bycia znawcą prawa? To ciekawe...
Np twoich sprzecznych bardzo czesto ze sobą wypowiedzi! I nie używam mierników bycia znawcą prawa tylko nie bycia znawcą prawa przez ciebie a to również różnica
LeszkoII napisał(a):Henq napisał(a):art 18 dotyczy autobusu wyraźnie masz napisane czego i jakiej sytuacji dotyczy!
No i dlatego wyjeżdżanie z przystanku jest włączaniem się do ruchu.
Tak ale tylko dla autobusu masz wyraźnie napisane co czytać nie umiesz? Wskaże gdzie jest napisane, że pojazd wyjeżdżający z zatoki autobusowej jest włączającym się do ruchu! tylko czytaj uważnie bo już jeden zacytował słowo autobus nawet nie wiedząc co cytuje i ty się tum szczycisz
LeszkoII napisał(a):Na podstawie przepisów art. 17 nie da się tego ściśle stwierdzić.
Oczywiście, że się da stwierdzić, są wymienione sytuacje w których każdy pojazd włącza się do ruchu w tym również autobus! Natomiast art 18 precyzuje dodatkowe miejsce z którego włącza się do ruchu ale tylko i wyłącznie AUTOBUS - wyraźnie jest napisane! Trzeba tylko przeczytać - no i zrozumieć
LeszkoII napisał(a):Można tylko rozważać problem czy postój autobusu na przystanku jest unieruchomieniem pojazdu niewynikającym z warunków lub przepisów ruchu drogowego, co zresztą wielokrotnie na Forum było przedmiotowo dociekane.
nie ma to najmniejszego znaczenia przez to, że właśnie masz art 18 który precyzuje każdy wyjazd autobusu z zatoki jako włączanie się do ruchu.
Ale dla twojej i innego fachowca zguby tylko i wyłącznie AUTOBUSU!
------------------kierowca2020 napisał(a):W jakim celu zastanawiacie i opisujecie to co może bądż nie może autobus ?
No i @LeszkoII @szerszon nie tylko ja zauważam waszą durna logikę!
Ci dwaj geniusze uważają, że skoro w art 18 jest napisane że autobus wjeżdżając z zatoki na jezdnie jest włączającym się do ruchu to znaczy, że można podłączyć do tego przepisu wszystkie pojazdy bo przecież tak jest napisane

tylko kuźwa gdzie

nie chcą wskazać - raczej nie mogą
kierowca2020 napisał(a):Ta dyskusja ciągle jakoś zahacza o autobus, nie za bardzo wiem po co

Bo ci fachowcy chcą wmówić że skoro w art 18 jest napisane, że autobus wjeżdżając z zatoki na jezdnię jest włączającym się do ruchu, ba autobus na przystanku sygnalizujący zmianę pasa ruchu jest włączającym się do ruchu to znaczy, że ten przepis dotyczy wszystkich pojazdów!

brak słów
------------------LeszkoII napisał(a):A to w takim celu, że wyjeżdżając z zatoki przystankowej samochodem osobowym włączamy się do ruchu nawet wtedy, gdy nie wiąże się ten manewr z wcześniejszym unieruchomieniem pojazdu.
Ja pierniczę co za bzdury, Gdzieś ty to wyczytał? wskaże w końcu przepis!!! @LeszkoII wskaż gdzie jest napisane, że każdy pojazd wyjeżdżający z zatoki autobusowej na jezdnię jest włączającym się do ruchu, do tego czasu skończ powielać głupoty!
LeszkoII napisał(a):To tak najprościej, obawiam się, że szczegółowe i kompletne uzasadnienie mogłoby zostać na Forum niezrozumiane. Kluczowe, w konkretnej sprawie, rozstrzygnięcie danego przypadku (zdarzenia drogowego) opiera się w znacznej mierze na jego rozpatrywaniu w oparciu o wykładnię normy prawnej, wywiedzionej bez ścisłego jej wzorca zakodowanego w przepisie prawnym. Z wiadomych (?) względów celem prawodawcy prawo nie jest uprawianie kazuistyki. Przykład: dlaczego w orzecznictwie mówi się o "prędkości bezpiecznej", "prędkości pieszego". Prawo jest elastyczne (redundantne) tam, gdzie być powinno.
no i się zaczyna twoje pitolenie bez ładu i składu bo nie potrafisz konkretnego przepisu zacytować.

a nie potrafisz bo takowego nie ma!
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.