czy instrukotr moze mnie zablokować pzred egeaminem i zmusić

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

czy instrukotr moze mnie zablokować pzred egeaminem i zmusić

Postprzez monikakb » poniedziałek 05 grudnia 2005, 15:43

chciałam sie dogadać i wyjeździć 28 godzin, podpisać paierek, że moge na egzamin, a te 2 godziny zostawić sobie na dzień lub w dzień egzaminu? oczyswiście nic z tego.usłyszałam za to, że zdecyduje, czy nie mam jeszcze wykupić giodzin?stąd moje pyrtanie?czy mnie moze zablokować i nie wypisac paierka na egzamin mimo przejeżdzenia tych 30godzin?czy może mnie zmusić do wykupienia godzin?oczywiscie ja je wykupie, jeśli uznam to za stosowne, ale na pewno nie tam, gdzie mi każa.
monikakb
 
Posty: 11
Dołączył(a): piątek 11 listopada 2005, 21:36
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez WinterX » poniedziałek 05 grudnia 2005, 15:51

Nie ma prawa cię do niczego zmuszać, wydaje mi się to chyba oczywiste. Natomiast jeśli uzna, że jeździsz słabo to POLECI ci wykupienie godzin, ale nigdy cię nie może zmusić.
Avatar użytkownika
WinterX
 
Posty: 54
Dołączył(a): środa 26 października 2005, 21:35

Postprzez Agawa » poniedziałek 05 grudnia 2005, 15:57

Mi sie wydaje ze to zależy tylko od instruktora czy wystawi wcześniej zaświadczenie o ukończeniu kursu czy nie.
Oczywiście nie wolno tego robic ale słyszałam o takich przypadkach 8) 8) 8)

P.S. Bosche dziewczyno, ale Ty literówki robisz :!:
Avatar użytkownika
Agawa
 
Posty: 911
Dołączył(a): poniedziałek 05 kwietnia 2004, 14:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ella » poniedziałek 05 grudnia 2005, 16:20

Obowiązkiem instruktora jest przeprowadzenie najpierw egzaminu wewnętrznego a dopiero potem jeżeli uzna, że jesteś przygotowana do egzaminu może ci wypisać zaświadczenie. Te trzydzieści godzin to jest minimum które należy wyjeździć na kursie i jeżeli instruktor uzna że jeszcze nie potrafisz to ci nie wyda zaświadczenia. Musisz wtedy dokupić godziny ale nie koniecznie w tym samym ośrodku. Z tego OSK bierzesz wtórnik jazd i idziesz tam gdzie chcesz dalej jeździć.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez adalberthus » niedziela 11 grudnia 2005, 17:38

Otoz mili moi,instruktor nie jest od blokowania niczego.On jest od przygotowania kursanta jako uczesnika ruchu,posiadajcego uprawnienia do kierowania pojazdami silnikowymi,czyli kierowcy.Poswiadczeniem takiego uprawnienia jest druk nazywanym prawem jazdy.Ma on zgodnie z ustawa po 30 CONAJMNIEJ godzinach teorii i 30 godzinach przy kat.B CONAJMNIEJ po przeprowadzonych egzaminach wewnetrznych stwierdzic: ze osoba szkolona posiadla wiedze i umiejetnosci ujetych w charakterystyce absolwenta kursu i ze moze zlozyc egzamin panstwowy.I tu jest wlasnie odpowiedzialnosc instruktora.Charakterystyka! WIEC NIE TYLKO TRZYMANIE FAJERY W REKACH I NACISKANIE PEDALOW!To jest podanie calego przekroju osobowego absolwenta.Bo egzaminator panstwowy stwierdzi tylko umiejetnosci.Pozdro po dlugim czasie.
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń

Postprzez monikakb » niedziela 11 grudnia 2005, 17:56

"Ma on zgodnie z ustawa po 30 CONAJMNIEJ godzinach teorii i 30 godzinach przy kat.B CONAJMNIEJ po przeprowadzonych egzaminach wewnetrznych stwierdzic: ze osoba szkolona posiadla wiedze i umiejetnosci ujetych w charakterystyce absolwenta kursu i ze moze zlozyc egzamin panstwowy.I tu jest wlasnie odpowiedzialnosc instruktora.(...)To jest podanie calego przekroju osobowego absolwenta.Bo egzaminator panstwowy stwierdzi tylko umiejetnosci."

Nie ma problemu, okreslanie charakteru..... Czasem instruktor sam blokuje kursanta. U mnie to instruktor trzym za mnie pedały i wręcz ogranicza moja samodzielność. Może czasem" jak sie nie przewrócisz to sie nie naucysz", czasem to sam instruktor zawala sparwę, np. mi nieltórych rzeczy"zapomina" powiedzieć, albo jak sama sie nie spytam lub ktos nie podpowie to klops. Nie kryje sie z tym, że jestem niezadowolona z instrukora i wręcz czekam aż zalicze u jiego. Nie kryje sie z tym, że planuje wykupić godziny u nie u niej, lecz u innego instruktora, zeby usłyszeć co umie. I czekam na egazamin, który odpowie, czy naprawdę jestem tak świetna, czy nic nie umie i muszę wrócic na kurs.
I podejście30 stycznia2006 test+0błędów plac-łuk
II podejście -15luty plac ideał+ miasto-(zawracanie, na osiedlu na którym mieszkałam 20lat:((((
monikakb
 
Posty: 11
Dołączył(a): piątek 11 listopada 2005, 21:36
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez adalberthus » niedziela 11 grudnia 2005, 18:06

ano monikokb.ja pisalem o instruktorach a nie o dorabiaczach czy zarabiaczach.i powtorze JESZCZE RAZ po raz ktorys,ze instruktor powinien byc nauczycielem zawodu,a nie panem kierowca ,ktory SE dorabia
jak chceta to jedźta, ale nie jedźta jak chceta
Avatar użytkownika
adalberthus
 
Posty: 512
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 14:04
Lokalizacja: toruń


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
cron