Omijanie a przejazd dla rowerów

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez waw » poniedziałek 17 lipca 2017, 21:21

PoRD w art. 10.4 nie mówi wzdłuż czy wszeż. Przynajmniej ja tak to sobie interpretuję.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez mp0011 » poniedziałek 17 lipca 2017, 21:30

To przeczytaj Art. 11.1. ;) "Jeżeli nie ma pobocza lub czasowo nie można z niego korzystać, pieszy może korzystać z jezdni"

Jeżeli dotyczy on korzystania w poprzek, to czy pieszy nie może przejść przez jezdnię jeżeli ma ona pobocze?

"Korzystanie" oznacza w tym przypadku poruszanie się wzdłuż, a nie przekraczanie.
  • Zakręt - jazda łukiem, niezależnie od jego promienia, nie jest zmianą kierunku jazdy w rozumieniu UPRD, chyba że znaki stanowią inaczej.
  • Jazda Prosto - oznacza w rozumieniu UPRD jazdę bez zmiany kierunku jazdy, niekoniecznie w linii prostej.
mp0011
 
Posty: 2472
Dołączył(a): poniedziałek 23 marca 2015, 01:15

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez szerszon » poniedziałek 17 lipca 2017, 22:15

PraktykRuchu napisał(a): Nieustannie podaję ci przepisy..

Tylko dwa, które ci pasują. Cała reszta to podobno bełkot i bzdury. :lol:
Definicja jezdni jest jednoznaczna
Drogi, pojazdu, PdR, DDR też.I wszystkie dokładnie pokazują, że jednak mijasz się z prawdą.
Jak chcesz ją zmienić, to zbierz 100 tys. podpisów i ją popraw
Nie ma potrzeby. Wystarczy, aby do ciebie dotarło,że jadący po DDR nie jedzie po jezdni.
Albo się nauczysz czytać przepisy i przyznawać do błędu, albo nie mamy o czym rozmawiać
Ale nie mam powodu przyznawać się do błędu. Nawet nie stać ciebie na odpowiedź do pytania z grafiką i wyjątkami z 220. Tym się różnimy,że ja siedzę sporo lat w zawodzie.


edit: regulamin to regulamin. ;) /Klebek.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez PraktykRuchu » poniedziałek 17 lipca 2017, 23:58

szerszon napisał(a):Tylko dwa, które ci pasują. Cała reszta to podobno bełkot i bzdury. :lol:

Rozmawiamy o definicji jezdni, a definicja jezdni znajduje się w przepisach definiujących jezdnię i nigdzie indziej. A zgodnie z definicją jezdni - część drogi przeznaczona do ruchu pojazdów to jezdnia (chyba, że to wyodrębnione z jezdni torowisko - wtedy nie. Ale TYLKO wtedy). To jest proste jak 2+2. Tak przepisy są formułowane zgodnie z ZTP i tak trzeba je czytać. Jeżeli masz podaną definicję jak krowie na rowie, ale mimo to zaczynasz przetrząsać całą ustawę, żeby tylko podeprzeć czymś punkt widzenia, że 2+2=/=4, to niestety bijesz się z wiatrakami.
szerszon napisał(a):Drogi, pojazdu, PdR, DDR

Definicje: drogi, pojazdu, PdR i DDR definiują kolejno: drogę, pojazd, PdR i DDR, a nie jezdnię. Tak mówią przepisy (283) i nie chce być inaczej.
szerszon napisał(a):Wystarczy, aby do ciebie dotarło,że jadący po DDR nie jedzie po jezdni.

Przepis mówi co innego. Jeżeli ktoś porusza się po części drogi przeznaczonej do ruchu pojazdów to porusza się po jezdni. Chyba, że uważasz, że rowerzysta to pieszy i droga rowerowa nie jest częścią drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów. Tylko w takim razie do czego? Do ruchu pieszych?
szerszon napisał(a):Nawet nie stać ciebie na odpowiedź do pytania z grafiką i wyjątkami z 220

Żeby czytać 220 czy 170, i rozumieć co się czyta, to najpierw trzeba mieć takie rzeczy, jak 283, w małym paluszku. A potem można pouczać innych.
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez sankila » wtorek 18 lipca 2017, 00:31

PraktykRuchu napisał(a):część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów nazywamy jezdnią. :lol: Jedno proste zdanie, a tak trudne do pojęcia, co nie? :lol: Czy droga rowerowa jest przeznaczona do ruchu pojazdów? :D Nie? Nie jest? To kto się po niej porusza, zgodnie z jej przeznaczeniem? Piesi? Zwierzęta gospodarskie? :D Nie rozumiesz definicji... Nie tylko tych konkretnych. W ogóle nie rozumiesz idei definiowania czegokolwiek, nie wiesz, jak czytać ustawowe definicje, nie wiesz, kiedy się je wprowadza ani jaki jest ich zakres stosowania.
Taa, tu co jeden, to większy spec od definicji. Widzi mi się, że przygania kocioł garnkowi ...

Spróbujmy metody porównawczej ...

Potrzeby fizjologiczne człowieka to kupa i siku.
Miejscem do załatwiania potrzeb fizjologicznych jest toaleta, a konkretnie część toalety, nazywana muszlą.
W skład toalety może wchodzić jeszcze pisuar, umywalka, przewijak, itp...
Pisuar jest częścią toalety, służącą do sikania (która może też występować całkiem osobno)
Pisuar nie spełnia tej samej roli co muszla klozetowa, bo nie można zrobić do niego kupy. Innymi słowy, nie jest "częścią toalety, służącą do załatwiania potrzeb fizjologicznych", bo służy tylko do załatwiania jednej potrzeby, "wskazanej na znaku".

A teraz wystarczy podstawić w miejsce "toalety" drogę.
Droga składa się z części przeznaczonych do różnego użytku, w tym z jezdni - przeznaczonej do ruchu pojazdów (wszystkich). Może też mieć DdR, czyli część, przeznaczoną do jazdy rowerami (która może też występować całkiem osobno).
DdR nie spełnia tej samej roli co jezdnia, bo nie mogą jechać po niej inne pojazdy niż rower. Innymi słowy, nie jest "częścią drogi, służącą do ruchu pojazdów", bo służy tylko jednej grupie użytkowników, "wskazanych na znaku".
Reasumując, twierdzenie, że DdR służy do ruchu pojazdów, to jak twierdzenie, że pisuar służy do sr....a.

Tyle w temacie rozumienia idei definiowania, ich wprowadzania i zakresu stosowania.
P.S. Czy wspomniałam, że nie sika się do umywalki?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez szerszon » wtorek 18 lipca 2017, 07:29

PraktykRuchu napisał(a):Rozmawiamy o definicji jezdni

Odporny jesteś.Nie można z tobą dyskutować o definicji jezdni jako samej w sobie, ponieważ ubzdurałeś sobie ciąg myślowy,że jezdnia służy do ruchu pojazdów a rower to pojazd. I wyciągnąłeś sobie wniosek, że skoro tak to jadący po DDR jedzie po jezdni. Aby dobitnie ci wykazać, że twój tok rozumowania nie ma najmniejszego sensu zaprezentowałem pozostałe definicje i przepisy, które burzą twój wyimaginowany zamknięty i oderwany od rzeczywistości świat.
Nie posiadasz zdolności do abstrakcyjnego myślenia i kojarzenia różnych przepisów w danej sytuacji jednocześnie. Nawet sam sobie wprowadzasz określenia, które nie istnieją. Szczególny rodzaj jezdni.
Definicje: drogi, pojazdu, PdR i DDR definiują kolejno: drogę, pojazd, PdR i DDR, a nie jezdnię. Tak mówią przepisy (283) i nie chce być inaczej.
I nie są od niech oderwane jak ci się wydaje. Definicja drogi wyszczególnia jezdnię i DDR jako oddzielne byty, przy DDR nie ma słowa o jezdni.W definicji PdR jest mowa o miejscu na jezdni do przejeżdżania przez rowerzystów. Gdyby ustawodawca oszalał i zaprezentował twoją wizję to byłaby mowa o przecięciu się jezdni.Definicja pojazdu wskazuje,że pojazd może poruszać się po drodze, a nie tylko jezdni, co też walnie kruszy mury twego absurdu.
Przepis mówi co innego.
A ten dalej swoje. Przepis mówi,że DDR jest przeznaczona dla kierujących rowerem. Nic więcej. To ty sobie wymyśliłeś szczególny rodzaj jezdni.
Żeby czytać 220 czy 170, i rozumieć co się czyta, to najpierw trzeba mieć takie rzeczy, jak 283, w małym paluszku
Skoro masz to odnieś się do mojego pytania. Dlaczego linia zatrzymania jest namalowana przed jezdnią drogi poprzecznej, a nie przed szczególnym rodzajem jezdni ???
Nie pisz mi tu dyrdymałów w postaci wycieczek osobistych,że trzeba się znać, tylko konkretnie.
Sam wiesz co odpisałeś. Nie oniemiałem z zachwytu nad głębią twej wypowiedzi.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez waw » wtorek 18 lipca 2017, 08:25

mp0011 napisał(a):Jeżeli dotyczy on korzystania w poprzek, to czy pieszy nie może przejść przez jezdnię jeżeli ma ona pobocze?


Może bo dodatkowo zezwala na to inny przepis.
waw
 
Posty: 1858
Dołączył(a): niedziela 05 lipca 2015, 13:59

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez PraktykRuchu » sobota 22 lipca 2017, 16:52

szerszon napisał(a):.Nie można z tobą dyskutować o definicji jezdni jako samej w sobie, ponieważ ubzdurałeś sobie ciąg myślowy,że jezdnia służy do ruchu pojazdów a rower to pojazd.

Czyli jezdnia nie służy do ruchu pojazdów, a rower to nie pojazd? :lol:
szerszon napisał(a): I wyciągnąłeś sobie wniosek, że skoro tak to jadący po DDR jedzie po jezdni. Aby dobitnie ci wykazać, że twój tok rozumowania nie ma najmniejszego sensu zaprezentowałem pozostałe definicje i przepisy, które

...które nie mają najmniejszego związku z tematem i nic nie zmieniają w prostym równaniu, że jeżeli jakaś część drogi jest przeznaczona do ruchu pojazdów (obojętnie, czy wszystkich, czy tylko danego typu - chyba, że mowa o wyodrębnionym torowisku) to - w myśl przepisów - jest to jezdnia. Obojętnie, czy wpisuje się tylko w tą, czy też w jeszcze jakąś definicję.
szerszon napisał(a):Nie posiadasz zdolności do abstrakcyjnego myślenia i kojarzenia różnych przepisów w danej sytuacji jednocześnie.

Twoje "kojarzenie" i "abstrakcyjne myślenie" (w rzeczywistości - wypaczone myślenie proceduralne) jest sprzeczne z zasadami, które wywodzą się m.in. z ZTP i prowadzą do nadinterpretacji prostych i konkretnych skądinąd przepisów.
szerszon napisał(a): Definicja drogi wyszczególnia jezdnię i DDR jako oddzielne byty

Co, na gruncie przepisów, nie ma najmniejszego znaczenia. Ale żeby to wiedzieć, to trzeba znać coś więcej niż dwie ustawy na krzyż... Trzeba na przykład wiedzieć jak się pisze definicje i dlaczego są one formułowane w taki, a nie inny sposób. Jest to opisane w paru dokumentach, których istnienie uparcie przemilczasz... :hmm:
szerszon napisał(a):Gdyby ustawodawca oszalał i zaprezentował twoją wizję to byłaby mowa o przecięciu się jezdni.Definicja pojazdu wskazuje,że pojazd może poruszać się po drodze, a nie tylko jezdni

I dalej nie kumasz wytłumaczonej ci już chyba z sześć razy różnicy pomiędzy przeznaczeniem czegoś, a możliwymi sposobami wykorzystania... :( I to są właśnie niedobory w myśleniu abstrakcyjnym. Jednym z klinicznych objawów takich zaburzeń są zresztą kłopoty ze zrozumieniem prostych porównań... przypomnisz, który rozmówca miał takie? :hmm: :lol:
szerszon napisał(a):Skoro masz to odnieś się do mojego pytania. Dlaczego linia zatrzymania jest namalowana przed jezdnią drogi poprzecznej, a nie przed szczególnym rodzajem jezdni ???

...a pytanie zilustrowane zdjęciem, na którym ktoś w miejscu przejazdu dla rowerzystów wymalował przejście dla pieszych. :lol:
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez szerszon » sobota 22 lipca 2017, 21:02

PraktykRuchu napisał(a):Czyli jezdnia nie służy do ruchu pojazdów, a rower to nie pojazd? :lol:
Długo ci zajęło wymyślenie tak przenikliwego, ociekającego wręcz esencją merytoryki posta.
Nie zauważyłeś, że dyskusja jest o DDR a nie o jezdni ???
...które nie mają najmniejszego związku z tematem
Jak najbardziej są w temacie. Wystarczy wszędzie, gdzie jest wspomniane o DDR wstawić twoje "szczególny rodzaj jezdni" i wychodzą...jeden z twoich ulubionych zwrotów "bełkot". Nie do pojęcia dla ciebie jest wzajemne powiązanie przepisów.
że jeżeli jakaś część drogi jest przeznaczona do ruchu pojazdów (obojętnie, czy wszystkich, czy tylko danego typu - chyba, że mowa o wyodrębnionym torowisku) to - w myśl przepisów - jest to jezdnia.
Definicja pojazdu dalej nie dociera ??? :lol: :lol: :lol: To jest tylko twoje marzenie, a nie przepis.
Twoje "kojarzenie" i "abstrakcyjne myślenie" (w rzeczywistości - wypaczone myślenie proceduralne) jest sprzeczne z zasadami, które wywodzą się m.in. z ZTP i prowadzą do nadinterpretacji prostych i konkretnych skądinąd przepisów.
Nakrywam ciebie czapką jak chcę. Tak proste przepisy, a szanowny dalej nie może pojąć chociażby definicji pojazdu. Nie może pojąć definicji DDR.
Co, na gruncie przepisów, nie ma najmniejszego znaczenia.
To ty usiłujesz tylko pomniejszyć te znaczenia. Jest wyraźnie napisane. Reszta to twoje fantazje.
I dalej nie kumasz
Zaznczam tylko,że twoje tłumaczenia nie pasują do definicji.
.a pytanie zilustrowane zdjęciem, na którym ktoś w miejscu przejazdu dla rowerzystów wymalował przejście dla pieszych.

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez PraktykRuchu » sobota 22 lipca 2017, 21:12

szerszon napisał(a):Nie zauważyłeś, że dyskusja jest o DDR a nie o jezdni ???

Jezdnia to część drogi przeznaczona do ruchu pojazdów. Droga rowerowa nie jest przeznaczona do ruchu pojazdów? A może nie jest częścią drogi? A może rower to nie pojazd?
szerszon napisał(a):Jak najbardziej są w temacie. Wystarczy wszędzie, gdzie jest wspomniane o DDR wstawić twoje "szczególny rodzaj jezdni" i wychodzą...

No, jeżeli wszędzie, gdzie jest wspomniane o DDR próbujesz wstawić "szczególny rodzaj jezdni", to faktycznie nie rozumiesz, o co chodzi i nic dziwnego, że wychodzi ci bełkot. Ale już koledzy wcześniej ci udowodnili, że gdyby założyć, że dotyczące jezdni przepisy nie dotyczą drogi dla rowerów, to wychodzą straszne głupoty - czego nie byłeś łaskaw skomentować.
szerszon napisał(a):Nie do pojęcia dla ciebie jest wzajemne powiązanie przepisów.

Interesują mnie tylko te powiązania, które przewidział ustawodawca a nie te, które sobie zmyśliłeś. Sorry. Rozmawiamy o przepisach a nie o twoich interpretacjach.
szerszon napisał(a):Definicja pojazdu dalej nie dociera ???

O, a rower nie spełnia definicji pojazdu? :lol:
szerszon napisał(a):Nakrywam ciebie czapką jak chcę.

Fantasta. :lol:
szerszon napisał(a):Tak proste przepisy

...których nie rozumiesz...
szerszon napisał(a):dalej nie może pojąć chociażby definicji pojazdu.

...której nie rozumiesz (wielokrotnie próbowałem ci ją objaśnić, bez skutku) - dlatego wydaje ci się, że jej nie pojmuję...
szerszon napisał(a):Nie może pojąć definicji DDR.

...której nie rozumiesz. Tak, jak definicji jezdni. Co ja z tym zrobię? Nic nie mogę zrobić, póki nie nauczysz się, jak się czyta przepisy.
szerszon napisał(a):To ty usiłujesz tylko pomniejszyć te znaczenia. Jest wyraźnie napisane. Reszta to twoje fantazje.

Fantazje, które ustawodawca podziela w Dz.U. 283. Twoich nie podziela nikt... Przykro mi. Zresztą - udowodnione zostało, że nawet jeśli sąd orzeknie, że się mylisz - to powiesz, że sąd jest głupi i się nie zna. :D Niestety, ludzi za popełnione wykroczenia będzie sądził sąd a nie szerszon. Więc lepiej przestrzegać przepisów obowiązującego w Polsce PoRD - a nie tego, które wymyśliłeś.
szerszon napisał(a):Zaznczam tylko,że twoje tłumaczenia nie pasują do definicji.

Nie rozumiesz ani moich tłumaczeń, ani tym bardziej PoRD, więc zaznaczyć to sobie możesz co najwyżej stronę w książce. Np. artykuł 2 PoRD. Z adnotacją "przeczytać ze zrozumieniem".


Na wszystkich zdjęciach, które wkleiłeś relację na styku rowerzysta poruszający się DDR - kierujący pojazdem zbliżający się prostopadłą jezdnią reguluje znak D-6b i przepisy dotyczące przejazdu dla rowerzystów, więc nie bardzo rozumiem, czemu ktoś miałby malować linię zatrzymania przed PdR. ;-)
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez szerszon » sobota 22 lipca 2017, 21:36

Przebieg linii bezwarunkowego zatrzymania wyznacza się wzdłuż krawędzi jezdni z pierwszeństwem, a w przypadku występowania linii krawędziowych na jezdni z pierwszeństwem - wzdłuż tych linii.
Jeśli zbliżam się do skrzyżowania drogą podporządkowaną mam wyznaczone miejsce zatrzymania np linią P-13, która jest umiejscowiona w określonym miejscu.
Dlaczego nie jest namalowana przed "jezdnią" drogi z pierwszeństwem ???
Znak D-6a lub b jest malowany przed PdR a nie jezdnią.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez PraktykRuchu » sobota 22 lipca 2017, 21:42

Linię warunkowego zatrzymania złożoną z trójkątów maluje się w związku ze znakiem A-7. Znak A-7 nie reguluje pierwszeństwa na przecięciu się drogi dla rowerów z ogólnodostępną jezdnią jeżeli pierwszeństwo to jest regulowana zasadami dotyczącymi przejazdu rowerowego, więc trudno, żeby linia warunkowego zatrzymania była malowana już przed PdR...
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez szerszon » sobota 22 lipca 2017, 21:54

PraktykRuchu napisał(a):Linię warunkowego zatrzymania złożoną z trójkątów maluje się w związku ze znakiem A-7. Znak A-7 nie reguluje pierwszeństwa na przecięciu się drogi dla rowerów z ogólnodostępną jezdnią jeżeli pierwszeństwo to jest regulowana zasadami dotyczącymi przejazdu rowerowego, więc trudno, żeby linia warunkowego zatrzymania była malowana już przed PdR...
Ale moment. Nie rozumiesz przepisu ??? Jest napisane przed jezdnią.
Przecież dla ciebie PdR jest skrzyżowaniem dróg posiadających jezdnię, ponieważ rowerzysta jedzie po jezdni poruszając się DDR. Nie ma w przepisie nic o "ogólnodostępności". To sobie wymyśliłeś.
A linia zatrzymania jest malowana także i przed PdR. :wink:

=======================================
PraktykRuchu napisał(a): Droga rowerowa nie jest przeznaczona do ruchu pojazdów? A może nie jest częścią drogi? A może rower to nie pojazd?
Owszem, rower to pojazd. A pojazd zgodnie z definicją porusza się po drodze. Nie tylko po jezdni.
Ale już koledzy wcześniej ci udowodnili, że gdyby założyć, że dotyczące jezdni przepisy nie dotyczą drogi dla rowerów, to wychodzą straszne głupoty - czego nie byłeś łaskaw skomentować.
Nie zauważyłem,że coś udowodnili. Oczywiście,że odpowiedziałem na post w temacie.
Interesują mnie tylko te powiązania, które przewidział ustawodawca a nie te, które sobie zmyśliłeś. Sorry. Rozmawiamy o przepisach a nie o twoich interpretacjach.
Jezdnia w definicji PdR to jakaś inna jezdnia niż ta z definicji jezdni ??? Jezdnia w definicji drogi to jakaś inna jezdnia niż w definicji jezdni ??? DDR z definicji drogi to inny DDR niż z definicji ???
O, a rower nie spełnia definicji pojazdu?
Owszem. Tylko ,że pojazd może poruszać się po drodze. Czyli po jezdni i o zgrozo, po DDR.
(wielokrotnie próbowałem ci ją objaśnić, bez skutku)
Przecież twoje wyjaśnienia są bez sensu wobec definicji pojazdu.
...której nie rozumiesz. Tak, jak definicji jezdni. Co ja z tym zrobię? Nic nie mogę zrobić, póki nie nauczysz się, jak się czyta przepisy.
Powtórzę. Nie rozumiesz definicji DDR. A jak się czyta przepisy to udowodniłeś wskazując kierunek jazdy na pewnym znaku. :lol:
Fantazje, które ustawodawca podziela w Dz.U. 283.
Podaj konkretne przepisy z tego Dz.U., które pozwalają ci stać na takim stanowisku.
że nawet jeśli sąd orzeknie, że się mylisz - to powiesz, że sąd jest głupi
Napisałbym w twoim stylu,że nie na temat. Ale jak się powołujesz na żenujący wyrok sądu, to mnie nie dziwi,że nie odróżniasz kierunku ruchu od kierunku jazdy jak i jezdni od DDR
Nie rozumiesz ani moich tłumaczeń, ani tym bardziej PoRD
Przecież te twoje tłumaczenia są sprzeczne z PoRD. Podałem definicje i przykłady.
Ostatnio zmieniony sobota 22 lipca 2017, 21:58 przez szerszon, łącznie zmieniany 1 raz
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez klebek » niedziela 23 lipca 2017, 11:19

Dyskusji to tu nie ma, od kilku postów jeden drugiego usilnie próbuje przekonać, że nie zna prawa lub używa własnych interpretacji a to temat nie o tym. Wróćcie do tematu głównego lub zamykamy ;)
klebek
 
Posty: 224
Dołączył(a): wtorek 27 grudnia 2016, 13:12
Lokalizacja: Szczecin

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez PraktykRuchu » niedziela 23 lipca 2017, 13:42

klebek napisał(a):Dyskusji to tu nie ma, od kilku postów jeden drugiego usilnie próbuje przekonać, że nie zna prawa lub używa własnych interpretacji

Dopiero się zorientowałeś? Szerszonowi już zostało wszystko wyjaśnione, ale on dalej w kółko to samo... Przecież pisałem Ci o tym, że koleś spamuje powtarzając co chwilę to samo.

szerszon napisał(a):Ale moment. Nie rozumiesz przepisu ??? Jest napisane przed jezdnią.

¿¿¿A ty rozumiesz, co napisałem??? :D ¿¿Masz wymalowany PdR, to jakie zasady się tam stosuje?? ¿¿I czy mają one coś wspólnego ze znakiem A-7 albo D-1?? :D ¿Jeszcze raz powtórzę pytanie: miejsce zatrzymania w związku z jakim znakiem wyznacza linia, o której mówimy? :D Jest napisane "przed jezdnią" - ¿no bo chyba nie za nią? :lol:
szerszon napisał(a):Przecież dla ciebie PdR jest skrzyżowaniem dróg posiadających jezdnię, ponieważ rowerzysta jedzie po jezdni poruszając się DDR.

O, i tutaj trzeba wrócić do tekstu, na który tak się oburzałeś, że go nie potrzebnie piszę... ¿pamiętasz? :lol: Już wtedy cię rozszyfrowałem i wiedziałem, że zaczniesz mataczyć, dlatego wtedy zawczasu to zaznaczyłem... :mrgreen: To też dowód na to, że nie rozumiesz, co się do ciebie pisze. ;-)
szerszon napisał(a):A linia zatrzymania jest malowana także i przed PdR. :wink:

¡¡¡No tak!!! ¡Zwłaszcza ta złożona z trójkątów, o której piszemy! :lol:
szerszon napisał(a):Owszem, rower to pojazd. A pojazd zgodnie z definicją porusza się po drodze. Nie tylko po jezdni.

Dobrze. ¿A jak jakaś część drogi jest przeznaczona do ruchu pojazdów, to jak ją nazywamy? :lol: ¿Czy może uważasz, że cała droga jest przeznaczona do ruchu pojazdów? :lol: ¿Chodnik jest może przeznaczony do ruchu pojazdów? :mrgreen:
szerszon napisał(a):Nie zauważyłem,że coś udowodnili. Oczywiście,że odpowiedziałem na post w temacie.

A w tym poście - wykręt. Jeden z kolegów wstawił nawet zdjęcie ciekawego skrzyżowania... oczywiście - bardzo niewygodne, więc 0 komentarza. :(
szerszon napisał(a):Jezdnia w definicji PdR to jakaś inna jezdnia niż ta z definicji jezdni ??? Jezdnia w definicji drogi to jakaś inna jezdnia niż w definicji jezdni ??? DDR z definicji drogi to inny DDR niż z definicji ???

3 x nie, ale w rozumieniu przepisów rozporządzenia z rozporządzenia Dz.U. 283 nie ma pomiędzy nimi takiego typu powiązania, jakie próbujesz wykreować. Przykro mi. :( Ty swoje, a przepisy swoje. :(
szerszon napisał(a):Owszem. Tylko ,że pojazd może poruszać się po drodze. Czyli po jezdni i o zgrozo, po DDR.

...¿¿¿a - zapytam jeszcze raz - jak jakaś część drogi jest przeznaczona do ruchu pojazdów (bo droga ma wiele różnych części, przeznaczonych do różnych celów, wyobraź sobie :D), to jak ją nazywamy??? :lol:
szerszon napisał(a):Przecież twoje wyjaśnienia są bez sensu wobec definicji pojazdu.

To, że czegoś nie rozumiesz nie oznacza, że jest to bez sensu. Nie jesteś pępkiem świata. A, jak już wspomniałem, uparcie przemilczasz istnienie przepisów, które ci się nie podobają i które niemal wprost tłumaczą, że to co piszesz to bzdury. :D
szerszon napisał(a):Podaj konkretne przepisy z tego Dz.U., które pozwalają ci stać na takim stanowisku.

Podawałem - par. 8 i kilka pierwszych przepisów działu VII.
szerszon napisał(a):Napisałbym w twoim stylu,że nie na temat. Ale jak się powołujesz na żenujący wyrok sądu, to mnie nie dziwi,że nie odróżniasz kierunku ruchu od kierunku jazdy jak i jezdni od DDR

Widzisz. Prawo jest coś warte o tyle, o ile ktoś je będzie stosował. :lol: Prawa wymyślonego przez ciebie nikt nie będzie stosował, bo sądy stosują to, co jest napisane w ustawach i rozporządzeniach. :mrgreen: Więc wszystkie twoje wywody mają charakter życzeniowy. A my tu na forum rozmawiamy o obowiązujących przepisach, a nie o tym, co sobie wymyśliłeś, że tak ma być.
szerszon napisał(a):Przecież te twoje tłumaczenia są sprzeczne z PoRD. Podałem definicje i przykłady.

Definicje, których nie rozumiesz i przykłady, które są ni w 5 ni w 10? Proszę cię...
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 58 gości