szerszon napisał(a): PraktykRuchu napisał(a):
Na takiej podstawie, że ustawodawca podzielił drogę na części składowe, a innych elementów drogi już na nie nie dzielił.
To twój autorski pomysł ?
W słowniczku pojęć ustawowych mamy podział drogi na różne elementy. Te elementy nie dzielą się na kolejne, nie mogą też zawierać się w sobie, bo ustawodawca nie przewidział takiej możliwości. To wprost wynika z treści przepisów.
szerszon napisał(a):Wysil się i zastosuj w konkretnym przypadku. Dawaj z tymi definicjami legalnymi. Tylko o nic coś tam wspominasz.
Ale co mam ci stosować? Nie ma definicji legalnej pojazdu wielośladowego (ani pojazdu jednośladowego), bo nie ma przesłanek do jej wprowadzenia. Mamy takie pojęcie w języku polskim, nie jest wieloznaczne, nie jest nieostre, nie trzeba go doprecyzowywać, nie ma problemów z powszechną zrozumiałością tego słowa - a tylko w takich przypadkach wprowadza się definicje legalne. (Dz.U. poz. 283, par.146, ust. 1)
szerszon napisał(a):O sankili to taki mały OT. Widzi definicje w akcie niższego rzędu.
A od kiedy nie wolno wprowadzać definicji w przepisach wykonawczych?

Jest tylko zakaz zmiany definicji legalnej z aktu wyższego rzędu w akcie niższego rzędu.
szerszon napisał(a):A wielosladowy ?? Czy masz coś poza tym "bo widać" ??? (...)
Mamy słowo "wielośladowy". Ono jest powszechnie znane i ustawodawca posługuje się nim w jego podstawowym i powszechnie przyjętym znaczeniu, zgodnie z ZTP (Dz.U. 283 par. 8 chyba). I na pewno to znaczenie nie obejmuje pojazdów, które są jednośladowe.
szerszon napisał(a):(...) a więc DDR ma jezdnię.
Konsekwentnie muszę powtórzyć: DDR nie ma jezdni, bo nic nie może mieć...

Więc ktokolwiek ci podrzucił takie rewelacje, to nie byłem ja.
szerszon napisał(a): Nie na temat.

Ależ dlaczego ??? Przecież "na to wygląda" że jest to skrzyżowanie. (...)
Nie na temat, bo - jak sam zauważyłeś - jest to wypowiedź dotycząca zupełnie innego wątku. Ale podpowiem: tamten znak stoi przed skrzyżowaniem, a nie w jego obrębie - więc odnosi się do całej drogi, a nie pojedynczej jezdni (par. 22.2 rozp. o znakach, por. z ust. 3).
szerszon napisał(a):Problem widzę w tym,że na "skrzyżowaniu"(...), gdzie przecina się droga posiadająca jezdnię z drogą posiadającą "jezdnię"Nie stosujesz Art 25.1 tylko Art 17
To naturalne. Jeżeli wyjeżdżasz z drogi publicznej w strefie zamieszkania na drogę publiczną poza strefą zamieszkania to też stosujesz art. 17, a nie 25. Bo włączasz się do ruchu. I to, że wyjeżdżasz z jezdni na jezdnię nie ma najmniejszego znaczenia. Nigdy nie widziałeś takiego skrzyżowania?