Omijanie a przejazd dla rowerów

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez szerszon » czwartek 06 lipca 2017, 23:21

gumik napisał(a): Jedyną osobą tutaj, która wpadła na pomysł ze jak pojazd po czymś jedzie, to jest to jezdnia, jesteś Ty.
Nie za wiele wniosłeś to tej przeuroczej dyskusji.Polecam się zapoznać ze światłymi tekstami praktyka, o tym,że rower to pojazd, a pojazdy jeżdżą po jezdni.
Tępię bzdury pt DDR ma jezdnię, bo rower to pojazd.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez sankila » piątek 07 lipca 2017, 00:50

Henq napisał(a): Droga dla rowerów Połczyn Zdrój – Złocieniec
A czytałeś cały tekst?
"W przypadku izolowanych przejazdów dla rowerzystów przez jezdnie dróg oznaczonych znakiem D-1 „droga z pierwszeństwem” należy umieścić znaki A-7 (lub B-20) na drodze dla rowerów bezpośrednio przed przejazdem dla rowerzystów i wprowadzić na niej odpowiednie oznakowanie poziome w postaci linii P-13 lub P-14 przed wlotem drogi dla rowerów w jezdnię ogólnodostępną."

Przejazd rowerowy zawsze będzie "innym miejscem przecięcia kierunków ruchu" i regulacja pierwszeństwa znakami nic tu nie zmienia. Auta na DdR i tak nie wjadą, bo nie ma tam jezdni z pasem ruchu wystarczającym do ruchu rzędu pojazdów wielośladowych; ograniczenia prędkości nie odwołuje, art 25 nie wprowadza - to takie skrzyżowanie jak z koziej d... waltornia.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez PraktykRuchu » piątek 07 lipca 2017, 01:12

szerszon napisał(a):Zadałeś pytanie czy pobocze jest przeznaczone do ruchu pojazdów i odpowiedziałem ci definicją,że również może być.
Dalej Nie załapałeś prostej różnicy między przeznaczeniem czegoś a możliwymi sposobami wykorzystania. :hmm: Nawet na prostym przykładzie, który zrozumiałby nawet przedszkolak. Co ja ci na to poradzę?
szerszon napisał(a): Jak się jedzie pojazdem po czymś to ani chybi musi być jezdnia.

Bzdura. Ty tak twierdzisz. Ja napisałem coś zupełnie innego.
szerszon napisał(a):C-16+T-22. Jak to nie jest chodnikiem ?

Bzdura. Jest chodnikiem. Bo jest to miejsce przeznaczone do ruchu pieszych. Nie do jazdy rowerami, które mogą znaleźć się tam tylko wyjątkowo... Pomijam, że takie oznakowanie NIE jest dopuszczone przepisami - to wynalazek, gorszy nawet niż stawianie C-12 na rynkach miast i resort bardzo krytycznie się do niego odnosi.
szerszon napisał(a):Masz gdzieś w ustawie napisane o innym przeznaczeniu dopuszczonym wyjątkowo kija bejsbolowego ? :lol:

Jeżeli potrzebujesz ustawy, która wyjaśni ci zakres znaczeniowy słów, których powinieneś nauczyć się jako kilkulatek, to mam dla ciebie złą wiadomość - to prawdodopodobna przyczyna tego, że nic nie łapiesz... :hmm: Po prostu do czytania czegoś takiego, jak prawo (nawet to o ruchu drogowym), trzeba mieć jakiś aparat pojęciowy, którego ci ewidentnie brakuje. Pomijam już fakt, że niezrozumienie prostego przykładu to naprawdę nie jest normalna sprawa. :O
szerszon napisał(a):Tak samo DDR. Nie ma jezdni zdefiniowanej w Art 2, a można jeździć po niej pojazdem.

Bełkot. Już pisałem, że droga dla rowerów, ani chodnik, ani pobocze nie mogą nic "mieć". Ale dalej tego nie zajarzyłeś i dalej powtarzasz w kółko jakieś głupoty.
szerszon napisał(a):Takie same jak posiadanie jezdni przez DDR, ponieważ można po niej sie poruszać pojazdem , "bo widać'.

Bełkot. Kolejna rzecz, którą sobie zmyśliłeś. Nie masz czasem wrażenia, że dyskutujesz sam ze sobą? Bo z zewnątrz dla wszystkich tak to wygląda... Ktoś coś napisze, ty wymyślasz sobie, że napisał coś innego, a potem się kłócisz. Kosmos.
szerszon napisał(a):Bełkotem jest pisanie,iż DDR posiada jezdnie.

Bełkotem jest piszanie, że ja pisałem coś, czego nie pisałem. I znów bełkoczesz. Zmyślasz.
szerszon napisał(a):W wielu oczywistych sprawach po prostu mi sie nie chce. Ale jak ty zawalczysz...sorki, ale nie można przejść obojętnie wobec twoich wypowiedzi.

Czyli jednak grafomania. Przymus pisania. To dlatego to wszystko tak na tym forum wygląda...
szerszon napisał(a):I tak to jest pikuś, przy twoim braku wskazania kierunku jazdy na C-12, który rzekomo zmieniasz.

I znów bełkot... W dodatku zmiana tematu. Ech... Jak tu ma się dać rozmawiać na tym forum...
szerszon napisał(a):rower to pojazd, a pojazdy jeżdżą po jezdni.

Bzdura, bełkot, nic takiego nie pisałem. Pisałem o tym, że jezdnią nazywamy część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów. Tak, jak napisali w ustawie. Nie kumasz różnicy? Znów... nie nasz problem.... :thumb2:
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez szerszon » piątek 07 lipca 2017, 06:53

PraktykRuchu napisał(a):]Dalej Nie załapałeś prostej różnicy między przeznaczeniem czegoś a możliwymi sposobami wykorzystania.


:
Stary, nie męcz się i innych. Jest możliwość jazdy ??? Czy w drodze wyjątku, czy nie, ale jest.
to wynalazek,
Formalny np w Niemczech. Czyli może jednak nie wynalazek ???

Czyli jednak grafomania. Przymus pisania. To dlatego to wszystko tak na tym forum wygląda...
Alergia na głupotę.
. W dodatku zmiana tematu.
Nie ja zacząłem. :lol:
Pisałem o tym, że jezdnią nazywamy część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów. Tak, jak napisali w ustawie.
Czyli nazywasz jezdnią to, co jezdnią nie jest. Chłopska filozofia "bo widać" vs PoRD. Część drogi, gdzie wyjątkowo nawet dopuszczono ruch pojazdów, nie jest jezdnią. Tak samo jak DDR nie nazwiemy jezdnią, ponieważ cechy jezdni przeznaczonej do ruchu pojazdów nie są cechą charakterystyczną drogi dla rowerów.
Usiłujesz być świętszy od papieża w stosowaniu stylistyki, a nie mogłeś się dopatrzyć tego kierunku jazdy na C-12 :lol: :lol: :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez PraktykRuchu » sobota 08 lipca 2017, 22:59

szerszon napisał(a):Jest możliwość jazdy ??? Czy w drodze wyjątku, czy nie, ale jest.

Jest możliwość jazdy, a nie przeznaczenie do tego celu.

Rzuciłbym ci linkiem do słownika, czym to się różni, ale nie zrozumiałeś prostej analogii więc z definicją tym bardziej będzie trudno.
szerszon napisał(a):Alergia na głupotę.

Nazywaj to jak chcesz, ale alergolog ci nie pomoże. Bez psychotropów może się nie obejść.
szerszon napisał(a):Formalny np w Niemczech. Czyli może jednak nie wynalazek ???

To wyjedź do Niemiec. Jesteśmy w Polsce i rozmawiamy o polskich przepisach.
szerszon napisał(a):Czyli nazywasz jezdnią to, co jezdnią nie jest.

Bzdura. Nazywam jezdnią to, co jezdnią nazywa PoRD. Czyli część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów. Jak ci się nie podoba, co jest napisane w ustawie, to zbierz 100 tys. podpisów i złóż w sejmowej kancelarii, zamiast żalić się na forum i zawracać głowę ludziom.
szerszon napisał(a):Część drogi, gdzie wyjątkowo nawet dopuszczono ruch pojazdów, nie jest jezdnią.

No nie. Część drogi, gdzie wyjątkowo dopuszczono ruch pojazdów nie jest jezdnią. Bo jest nią część drogi, która do ruchu pojazdów jest przeznaczona. O czym piszę od początku...
szerszon napisał(a):Tak samo jak DDR nie nazwiemy jezdnią, ponieważ cechy jezdni przeznaczonej do ruchu pojazdów nie są cechą charakterystyczną drogi dla rowerów.

Bełkot. W nawiązaniu do PRD cecha jezdni jest jedna: przeznaczenie do ruchu pojazdów. Ustawodawca przewidział tylko jeden wyjątek: tzw. torowisko wydzielone, mimo że przeznaczone dla ruchu pojazdów, nie jest jezdnią. Oczywiście - jak zapytasz pana Henia z Warszawy, co to jest jezdnia, to on powie, że "jezdnia jest z afaltu, jeżdżom po niej samochody i traktury, no i som na niej wymalowane linie" . Ale rozmawiamy o PRD, a nie o tym, co się wydaje panu Heniowi czy jakiemuś tam szerszonowi. A z punktu widzenia prawa to opinia twoja i pana Henia znaczą w tym momencie tyle samo...
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez szerszon » sobota 08 lipca 2017, 23:49

PraktykRuchu napisał(a):Jest możliwość jazdy, a nie przeznaczenie do tego celu.

.
Są sytuacje,gdzie nie ma innej możliwości. Jakbyś nie nazwał, w pewnych przypadkach jest przeznaczone. Unikasz określeń obchodząc temat.

8) pobocze – część drogi przyległą do jezdni, która może być przeznaczona do ruchu pieszych lub niektórych pojazdów, postoju pojazdów, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt;
To jak..tylko możliwość, czy jednak może być przeznaczone ???
Nazywaj to jak chcesz,
Nie jestem tutaj od nazewnictwa tylko od reakcji. Ogarniesz się-nie będzie problemu.
To wyjedź do Niemiec. Jesteśmy w Polsce i rozmawiamy o polskich przepisach.
Zwróciłem tylko uwagę,że rozwiązanie jest stosowane w krajach, które na dzień dzisiejszy podobno stoją wyżej w rozwoju motoryzacyjnym. Dlaczego nie czerpać sprawdzonych już wzorców ??? Może już czas wyjść z tego zaścianka ???
Bzdura. Nazywam jezdnią to, co jezdnią nazywa PoRD. Czyli część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów.
Zaryzykuję i dam ci do wieczornych przemyśleń...
5) droga dla rowerów – drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi; droga dla rowerów jest oddzielona od innych dróg lub jezdni tej samej drogi konstrukcyjnie lub za pomocą urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego;
Coś o jezdni ???
5a) pas ruchu dla rowerów – część jezdni przeznaczoną do ruchu rowerów w jednym kierunku, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;

Poza tym jezdnia posiada coś takiego...
7) pas ruchu – każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi;
Wskażesz na DDR te pasy ruchu ???
.
O czym piszę od początku...
Od początku to wciskasz ciemnotę,iż rowerzysta jadąc po DDR jedzie po jezdni.
Bełkot. W nawiązaniu do PRD cecha jezdni jest jedna: przeznaczenie do ruchu pojazdów.
Dlaczego kończysz czytanie PoRD na definicji jezdni ??? Przecież jest to bez sensu. Nie obrażaj PoRD.
Ustawodawca przewidział tylko jeden wyjątek: tzw. torowisko wydzielone, mimo że przeznaczone dla ruchu pojazdów, nie jest jezdnią.
Dalsze definicje przeczą twej interpretacji.
. Oczywiście - jak zapytasz pana Henia z Warszawy, co to jest jezdnia, to on powie, że "jezdnia jest z afaltu, jeżdżom po niej samochody i traktury, no i som na niej wymalowane linie" . Ale rozmawiamy o PRD, a nie o tym, co się wydaje panu Heniowi czy jakiemuś tam szerszonowi. A z punktu widzenia prawa to opinia twoja i pana Henia znaczą w tym momencie tyle samo...
Właśnie rozmawiamy o PoRD. Przynajmniej ja próbuję. Poza tym nie stać ciebie na lepsze przykłady. Właśnie opisałeś innymi słowami swoje "bo widać".
I dlaczego wspominasz o prawie, skoro nie masz o tym większego pojęcia ??? Już w odpowiednim wątku ci udowodniłem,że nie masz pojęcia o czytaniu ze zrozumieniem.
Następna sprawa, gdzie nie raczyłeś. Czy przeciecie drogi mającej jezdnię z DDR jest skrzyżowaniem ??? Według ciebie powinno być skrzyżowanie. Skoro przecinają się dwie drogi posiadające jezdnię... :lol:
=================================================
Miszczu....
31) pojazd – środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane;
Czyli nie tylko po jezdni. Po drodze...
Zagadka logiczna..pojazd jadący po drodze jest pojazdem poruszającym się tylko po jezdni ???
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez PraktykRuchu » niedziela 09 lipca 2017, 00:14

szerszon napisał(a):Są sytuacje,gdzie nie ma innej możliwości. Jakbyś nie nazwał, w pewnych przypadkach jest przeznaczone. Unikasz określeń obchodząc temat.

Bzdura. Przeznaczenie to przeznaczenie. Możliwość korzystania z czegoś to możliwość. Masz w przepisach, do czego przeznaczony jest chodnik, a osobno masz wypisane, do czego można go jeszcze wykorzystać. Bardziej łopatologicznie się już nie da.
szerszon napisał(a): To jak..tylko możliwość, czy jednak może być przeznaczone ???

A pobocze jest przeznaczone do ruchu pojazdów? Czy do ruchu pieszych lub niektórych pojazdów, postoju pojazdów, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt? Widzisz różnicę? Czy jeszcze nie?
szerszon napisał(a):Nie jestem tutaj od nazewnictwa tylko od reakcji.

Czyli jednak na grafomanii się nie kończy... Dochodzi jeszcze wyolbrzymione poczucie własnego znaczenia... :wink:
szerszon napisał(a):Zwróciłem tylko uwagę,że rozwiązanie jest stosowane w krajach, które na dzień dzisiejszy podobno stoją wyżej w rozwoju motoryzacyjnym. Dlaczego nie czerpać sprawdzonych już wzorców

Póki co nie czerpiemy, więc to nie jest przedmiot dyskusji na forum poświęconym polskim przepisom. Wyślij pomysł do ministerstwa i niech dopuszczą do stosowania go, dostosowując do niego resztę przepisów. Jest bardzo fajny, jako rowerzysta jestem za. :spoko: Ale póki co - nie zmieniaj tematu.
szerszon napisał(a): Coś o jezdni ???

Nic. No i?
szerszon napisał(a):Wskażesz na DDR te pasy ruchu ???

A jest w definicji jezdni napisane, że musi posiadać? Czy że jezdnię można podzielić na pasy ruchu? Szerszon nie wie, co powiedzieć, więc znów się zaczyna wklejanie dziesiątków przepisów niedotyczących tematu... Od definicji rzeczy niezwiązanych z tematem po rozwiązania z niemieckiego prawa drogowego... :hmm:
szerszon napisał(a):Dlaczego kończysz czytanie PoRD na definicji jezdni ??? Przecież jest to bez sensu. Nie obrażaj PoRD.

Bełkot. Definicja jezdni znajduje się w definicji jezdni, więc tam jej szukamy. Szukanie definicji jezdni w przepisach definiujących inne rzeczy to kretynizm.

szerszon napisał(a):Właśnie rozmawiamy o PoRD. Przynajmniej ja próbuję. Poza tym nie stać ciebie na lepsze przykłady. Właśnie opisałeś innymi słowami swoje "bo widać".
I dlaczego wspominasz o prawie, skoro nie masz o tym większego pojęcia ??? Już w odpowiednim wątku ci udowodniłem,że nie masz pojęcia o czytaniu ze zrozumieniem.
Następna sprawa, gdzie nie raczyłeś. Czy przeciecie drogi mającej jezdnię z DDR jest skrzyżowaniem ??? Według ciebie powinno być skrzyżowanie. Skoro przecinają się dwie drogi posiadające jezdnię... :lol:

No tak. Prócz bełkotu (do sześcianu) trzeba wytoczyć cięższe działa: zmianę tematu i wycieczki osobiste... Halo? Moderuje ktoś to forum?
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez szerszon » niedziela 09 lipca 2017, 00:37

PraktykRuchu napisał(a):A pobocze jest przeznaczone do ruchu pojazdów?
Nie możesz zrozumieć definicji ???
To jeszcze raz...
8) pobocze – część drogi przyległą do jezdni, która może być przeznaczona do ruchu pieszych lub niektórych pojazdów, postoju pojazdów, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt;
Tak samo na jezdni mogą się poruszać piesi, pomimo że jest przeznaczone do ruchu pojazdów. Trzeba tylko spojrzeć w przepisy.
Póki co nie czerpiemy,
Nie jesteś na bieżąco.
Nic. No i?
Nie domyślasz się, dlaczego ???
A jest w definicji jezdni napisane, że musi posiadać? Czy że jezdnię można podzielić na pasy ruchu?
A jest jezdnią jak nie posiada ? Jezdnia może posiadać tylko jeden pas ruchu. Nie ma potrzeby zawsze dzielić.
Szerszon nie wie, co powiedzieć
Podaję tylko przykłady na to,że twój punkt widzenia pozostawia wiele do życzenia.
Bełkot. Definicja jezdni znajduje się w definicji jezdni, więc tam jej szukamy. Szukanie definicji jezdni w przepisach definiujących inne rzeczy to kretynizm.
Opisywanie jezdni nie kończy się tylko na samej definicji jezdni. Pas ruchu nie istnieje bez jezdni.
zmianę tematu i wycieczki osobiste... Halo? Moderuje ktoś to forum?
Nie zmiana tematu tylko konkretne pytanie mające umocować twoje wizje w PoRD. A co do wycieczek...
Bzdura.

Czyli jednak na grafomanii się nie kończy... Dochodzi jeszcze wyolbrzymione poczucie własnego znaczenia...

Bełkot.


Prócz bełkotu (do sześcianu)

ale alergolog ci nie pomoże. Bez psychotropów może się nie obejść.

, która wyjaśni ci zakres znaczeniowy słów, których powinieneś nauczyć się jako kilkulatek, to mam dla ciebie złą wiadomość - to prawdodopodobna przyczyna tego, że nic nie łapiesz...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez PraktykRuchu » niedziela 09 lipca 2017, 00:55

szerszon napisał(a):Nie możesz zrozumieć definicji ???

Właśnie ty nie możesz zrozumieć, jaka jest różnica pomiędzy rzeczą przeznaczoną do czynności A, a rzeczą przeznaczoną do czynności A, B, C i D. ;-)
szerszon napisał(a): Tak samo na jezdni mogą się poruszać piesi, pomimo że jest przeznaczone do ruchu pojazdów. Trzeba tylko spojrzeć w przepisy.

Bełkot.

Jak na razie nie chce być inaczej. Jezdnia jest przeznaczona do ruchu pojazdów (mimo tego, że czasem mogą poruszać się po niej piesi - nie jest przeznaczona do ruchu pieszych), droga rowerowa też jest przeznaczona do ruchu pojazdów (rowerów) - mimo tego, że mogą po niej poruszać się czasem piesi, chodnik jest przeznaczony do ruchu pieszych - mimo, że czasem mogą poruszać się po nim pojazdy... No, chyba, że uważasz, że pomiędzy jezdnią i chodnikiem nie ma żadnej różnicy - bo po obu mogą się poruszać zarówno piesi, jak i pojazdy... więc obie te części drogi są przeznaczone do tego samego. :lol: #logikaSzerszona. ;-)
szerszon napisał(a):Nie jesteś na bieżąco.

A co? Dopuścili stosowanie kombinacji C-16 + T-22? ;-) Nie słyszałem o tym - więc póki co ma to tyle sensu, co C-12 przy wjeździe na rynek. :mrgreen:
szerszon napisał(a):A jest jezdnią jak nie posiada ?

A gdzieś jest napisane, że nie jest? :mrgreen: A rower trójkołowy to nie jest pojazd wielośladowy? Jeżeli tak, to na drodze rowerowej możemy mieć pełno pasów ruchu, jak się już uprzesz. :lol:
szerszon napisał(a):Pas ruchu nie istnieje bez jezdni.

To, że pas ruchu nie istnieje bez jezdni ma znaczyć, że jezdnia nie istnieje bez pasa ruchu? Ktoś nie uważał na matematyce. :D
szerszon napisał(a):Opisywanie jezdni nie kończy się tylko na samej definicji jezdni.

Ale my nie zajmujemy się opisywaniem jezdni, tylko zakresem znaczenia terminu "jezdnia".
szerszon napisał(a):A co do wycieczek...

"Bełkot" i "bzdura" to nie są wycieczki osobiste. Odnoszą się nie do twojej osoby, tylko do tego, co piszesz, więc jak najbardziej są ad meritum

Natomiast jeżeli chodzi o grafomanię - sam zacząłeś. Zadeklarowałeś, że nie jesteś w stanie przestać odpisywać na moje posty, więc chciałem pomóc nazwać problem. Powinieneś być mi wdzięczny.
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez szerszon » niedziela 09 lipca 2017, 01:22

PraktykRuchu napisał(a):Właśnie ty nie możesz zrozumieć, jaka jest różnica pomiędzy rzeczą przeznaczoną do czynności A, a rzeczą przeznaczoną do czynności A, B, C i D. ;-)
Coś się wyklucza ? Jest pobocze przeznaczone m.in do jazdy ???
Bełkot.
Nie stać ciebie na normalną dyskusję ??? Wszystko co pokazuje,że błądzisz jest bełkotem, bzdurą itp ???
droga rowerowa też jest przeznaczona do ruchu pojazdów (rowerów)
Tego nie kwestionuję. Kwestionuję,że skoro rower to pojazd to ani chybi musi jechać po jezdni.
Jeszcze raz zacytuję, bo chyba nie zauważyłeś.
31) pojazd – środek transportu przeznaczony do poruszania się po drodze oraz maszynę lub urządzenie do tego przystosowane;

A co? Dopuścili stosowanie kombinacji C-16 + T-22? ;-) Nie słyszałem o tym - więc póki co ma to tyle sensu, co C-12 przy wjeździe na rynek.
O wielu rzeczach nie słyszałeś. :wink: Pozwolę sobie pominąć podawanie przykładów, ponieważ znowu narobisz krzyku,że nie na temat. Zwracam tylko uwagę,że nie jesteś na bieżąco.
A gdzieś jest napisane, że nie jest? :mrgreen: A rower trójkołowy to nie jest pojazd wielośladowy? Jeżeli tak, to na drodze rowerowej możemy mieć pełno pasów ruchu, jak się już uprzesz.
Zwykłą logika pokazuje,że nie jest.A walec to pojazd wielośladowy ??? A ten rowerek trójkołowy dalej jest pojazdem jednośladowym jeśli mieści się w wymiarach. Zadziwiająca tendencja,że twoje wizje opierają się na "bo widać"
To, że pas ruchu nie istnieje bez jezdni ma znaczyć, że jezdnia nie istnieje bez pasa ruchu? Ktoś nie uważał na matematyce.
A istnieje ? Poproszę o przykłady jezdni bez pasa ruchu.
Ale my nie zajmujemy się opisywaniem jezdni, tylko zakresem znaczenia terminu "jezdnia".
Opisywanie jezdni pozwoli ci zrozumieć zakres znaczenia. Uciekasz w absurdy. Czujesz już swoją ignorancję ???
"Bełkot" i "bzdura" to nie są wycieczki osobiste. Odnoszą się nie do twojej osoby, tylko do tego, co piszesz, więc jak najbardziej są ad meritum
Po pierwsze świadczą o tobie,żeś niewychowany i nie potrafisz dyskutować, ponieważ nie masz nic do powiedzenia na podawane przepisy. Wstawki łacińskie nie ukryją słomy. Po drugie, nie potrafisz udowodnić,że to są bzdury i bełkot.
Zadeklarowałeś, że nie jesteś w stanie przestać odpisywać na moje posty, więc chciałem pomóc nazwać problem.
Napisałem tylko,że mam alergię na głupotę, niezależnie kto pisze. A że ostatnio jesteś najbardziej płodny...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez PraktykRuchu » niedziela 09 lipca 2017, 19:24

szerszon napisał(a):Coś się wyklucza ? Jest pobocze przeznaczone m.in do jazdy ???

Świetnie! To teraz poczuj różnicę pomiędzy "przeznaczone do jazdy" a "przeznaczone m.in. do jazdy" i będziesz w domu. :spoko:
szerszon napisał(a):Nie stać ciebie na normalną dyskusję ??? Wszystko co pokazuje,że błądzisz jest bełkotem, bzdurą itp ???

Nie pokazuje, że błądzę, bo jest albo bzdurą, albo bełkotem.
szerszon napisał(a):Tego nie kwestionuję. Kwestionuję,że skoro rower to pojazd to ani chybi musi jechać po jezdni.

Bełkot. Nie musi. Jak kierujący ma ochotę, to może jeździć nawet po zaoranym polu. Jak zaistnieje szczególny wyjątek - to może np. po chodniku.
szerszon napisał(a): Pozwolę sobie pominąć podawanie przykładów, ponieważ znowu narobisz krzyku,że nie na temat.

Czyli wycofujesz się rakiem z bzdury. To akurat dobrze.


A teraz bzduro-bełkoto-combo... :lol:
szerszon napisał(a):Zwykłą logika pokazuje,że nie jest.

Bełkot. Trójkołowy rower (zostawiający trzy ślady) nie jest pojazdem wielośladowym - piękna logika. :lol:
szerszon napisał(a):A walec to pojazd wielośladowy ???

A młot pneumatyczny? :lol: Walec to maszyna budowlana. Ale jeżeli jest przystosowany do poruszania się po drodze, to z reguły jest pojazdem wielośladowym. Czyli kolejny bełkot.
szerszon napisał(a):A ten rowerek trójkołowy dalej jest pojazdem jednośladowym jeśli mieści się w wymiarach.

Bzdura. :lol: Sam to wymyśliłeś? :lol:

PS Trochę poza tematem - na tych trójkołowych "rowerkach" często jeżdżą niepełnosprawni. I są to dość spore "rowerki". Tak na przyszłość.
szerszon napisał(a):A istnieje ?

A ktoś to wymienił, jako warunek sine qua non istnienia jezdni?
szerszon napisał(a):Opisywanie jezdni pozwoli ci zrozumieć zakres znaczenia. Uciekasz w absurdy. Czujesz już swoją ignorancję ???

A ty uciekasz od prawa w jakieś swoje prywatne filozofie. Ale my tu zajmujemy się przepisami ustawy.

A zakresy znaczeniowe pojęć ustala nie szerszon, tylko ustawodawca. Ustala to w sposób określony w VII dziale ZTP (Dz.U. 100 z 2002 r.). I tam się szuka znaczeń wprowadzonych w ustawie pojęć, a nie po całym akcie prawnym. Bo potem wychodzą kwiatki typu jednośladowy rower wielośladowy. :spoko:
szerszon napisał(a):Po pierwsze świadczą o tobie,żeś niewychowany i nie potrafisz dyskutować, ponieważ nie masz nic do powiedzenia na podawane przepisy. Wstawki łacińskie nie ukryją słomy. Po drugie, nie potrafisz udowodnić,że to są bzdury i bełkot.

Nie muszę udowadniać, bo to ewidentne. Widzą to wszyscy. Myślę, że czasami nawet ty, jak przychodzi lepsze samopoczucie. Do powiedzenia mam dużo, na szczęście czynię to zwięźle - jednym zdaniem, czasem dwoma, góra trzema - uzasadniam (podkreślam, bo uzasadnienie i udowadnianie to nie to samo), czemu jest to bzdura lub bełkot. Tak, że nawet ty powinieneś to rozumieć (tzn. staram się tak pisać specjalnie z myślą o tobie). A że nie przyjmujesz do wiadomości tych uzasadnień i wypierasz ze świadomości to, że teorie z twojej głowy mają mało wspólnego z aktualnym stanem prawnym... to twój prywatny problem.
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez Henq » niedziela 09 lipca 2017, 20:40

sankila napisał(a):
Henq napisał(a): Droga dla rowerów Połczyn Zdrój – Złocieniec
A czytałeś cały tekst?

ja tak a ty?

sankila napisał(a):Przejazd rowerowy zawsze będzie "innym miejscem przecięcia kierunków ruchu"

to twierdzisz ty @sankila, natomiast:

dr inż. Tadeusz Kopta
mgr Aleksander Buczyński
Marcin Hyła
mgr inż. Bartłomiej Lustofin
mgr inż. Grzegorz Obara
mgr inż. Marek Rolla

twierdzą inaczej , hmmm komu uwierzyć? :hmm:

sankila napisał(a): i regulacja pierwszeństwa znakami nic tu nie zmienia.

ależ oczywiście że znak A-7 nic nie zmienia, zupełnie jak wjazd z drogi gruntowej na jezdnię asfaltową :spoko:

sankila napisał(a):Auta na DdR i tak nie wjadą, bo nie ma tam jezdni z pasem ruchu wystarczającym do ruchu rzędu pojazdów wielośladowych;

ojojoj a cóż to:
Obrazek
i się mieści na DdR :wow: czyżby pojazd wielośladowy na pasie do ruchu dla jednego rzędu pojazdów wielośladowych? toż to szok :lol: :lol: :lol:


sankila napisał(a): ograniczenia prędkości nie odwołuje,

że tak zapytam a skąd to wiesz? bo widać?

sankila napisał(a):art 25 nie wprowadza - to takie skrzyżowanie jak z koziej d... waltornia.

no to po kolei nadrobić trzeba braki:
skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię,(całą resztę pomijam, ale ty pamiętaj o połączeniach lub rozwidleniach, że są :spoko: do następnych postów :) )
jezdnia – część drogi przeznaczoną do ruchu pojazdów; określenie to nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni;
rowerpojazd o szerokości nieprzekraczającej...
droga dla rowerów - drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu rowerów
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez sankila » poniedziałek 10 lipca 2017, 00:37

Henq napisał(a):ojojoj a cóż to: i się mieści na DdR :wow: czyżby pojazd wielośladowy na pasie do ruchu dla jednego rzędu pojazdów wielośladowych? toż to szok .


Widzisz, myszczuniu; po to w art 2 ustawodawca zaznaczył, że definiuje określenia UŻYTE w Ustawie, żeby żaden "bystry inaczej" nie próbował dorabiać własnych przepisów.

Ustawodawca podzielił drogę na poszczególne części, ponieważw ustawie przepisy dotyczące tych konkretnych części; zatem są przepisy o drodze, ale też o poboczu, chodniku i jezdni.
Ustawodawca NIE podzielił DdR na poszczególne części, ponieważ NIE MA w ustawie przepisów, dotyczących tych konkretnych części. Przepisy są dla DdR
Ustawodawca NIE podzielił autostrady na poszczególne części, ponieważ NIE MA w ustawie przepisów, dotyczących tych konkretnych części. Przepisy są dla autostrady.

Ustawodawca podzielił motocykle na jedno i dwuśladowe; ponieważ w ustawie przepisy dotyczące tylko jednej z grup;
Ustawodawca podzielił motorowery na jedno i dwuśladowe, ponieważ w ustawie przepisy dotyczące tylko jednej z grup;
Ustawodawca NIE podzielił rowerów na jedno i dwuśladowe, ponieważ NIE MA w ustawie przepisów, dotyczących tych konkretnych grup: albo ma do 90 cm i jest rowerem, albo ma pow 90 cm i jest wózkiem rowerowym.

Tyle w temacie.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez szerszon » poniedziałek 10 lipca 2017, 01:48

PraktykRuchu napisał(a):[
Świetnie! To teraz poczuj różnicę pomiędzy "przeznaczone do jazdy" a "przeznaczone m.in. do jazdy" i będziesz w domu.
Jest część wspólna zbioru. Jeśli jest przeznaczone m.in do jazdy to nie ma problemu z przeznaczeniem do jazdy.
Nie pokazuje, że błądzę, bo jest albo bzdurą, albo bełkotem.
I tu masz problem.Jedynym twym argumentem jest używanie tych określeń, gdy nie masz merytorycznych kontrargumentów.
Bełkot. Nie musi.
Bardzo ładnie podsumowałeś zawarte przez siebie treści.Nie pisałem o zaoranym polu. Pisałem o DDR. Twój punkt widzenia,że po jezdni jeżdżą pojazdy, a rower jest pojazdem. DDR ma jezdnię.Zabójcza logika. :lol:
Czyli wycofujesz się rakiem z bzdury. To akurat dobrze.
Z jakiej bzdury ??? Napisałem,że ie masz większego pojęcia co sie dzieje w ustawodawstwie i to jest akurat prawda. Tylko mój przykład zabolał i narobiłeś krzyku,że nie na temat. Dlatego dałem sobie spokój. przecież grochem o ścianę.
Bełkot. Trójkołowy rower (zostawiający trzy ślady) nie jest pojazdem wielośladowym - piękna logika.
Bo widać ??? :lol: :lol: :lol: Motocykl z przyczepą to też pojazd wielośladowy ??? :lol: :lol: :lol:
A młot pneumatyczny? :lol: Walec to maszyna budowlana. Ale jeżeli jest przystosowany do poruszania się po drodze, to z reguły jest pojazdem wielośladowym. Czyli kolejny bełkot.

Z pewnością dasz radę pojechać na tym młocie pneumatycznym... :lol: zapewne jest wyposażony w świtała , gaz, hamulec..itp...Litościwie naprowadzę na ślad...
36) pojazd specjalny – pojazd samochodowy lub przyczepę przeznaczone do wykonywania specjalnej funkcji, która powoduje konieczność dostosowania nadwozia lub posiadania specjalnego wyposażenia; w pojeździe tym mogą być przewożone osoby i rzeczy związane z wykonywaniem tej funkcji;

Bzdura. :lol: Sam to wymyśliłeś?
Nie. To jest w przepisach.
47) rower – pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem;
czy kryterium jest zrozumiałe ??? Jak tak dalej pójdzie to dziecięcy rowerek z przykręcanymi kólkami będzie dla ciebie pojazdem wielosladowym. :lol:
PS Trochę poza tematem - na tych trójkołowych "rowerkach" często jeżdżą niepełnosprawni. I są to dość spore "rowerki". Tak na przyszłość.
Co to znaczy "spore rowerki" ??? jakaś klasyfikacja w PoRD ???
18) pieszy –... za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim...

A ktoś to wymienił, jako warunek sine qua non istnienia jezdni?
Padło pytanie..nie zauważyłeś ??? Czy mam już tak pisać ???..."??????????????????????". Poza tym pisałem, wtrącanie łacińskich zwrotów nie spowoduje,że twój post będzie mądrzejszy. Zgrywasz znawcę, a tu jedna wielka beka... :lol:
A ty uciekasz od prawa w jakieś swoje prywatne filozofie. Ale my tu zajmujemy się przepisami ustawy.
Kto ??? ty się zajmujesz ??? Masz powyżej definicje..zapoznaj się.
A zakresy znaczeniowe pojęć ustala nie szerszon, tylko ustawodawca. Ustala to w sposób określony w VII dziale ZTP (Dz.U. 100 z 2002 r.). I tam się szuka znaczeń wprowadzonych w ustawie pojęć, a nie po całym akcie prawnym. Bo potem wychodzą kwiatki typu jednośladowy rower wielośladowy.
Posługuję się ustawą, a jednośladowy rowerek wielosladowy to twój pomysł. W tej przywołanej ustawie znalazłeś,że po jezdni jeżdżą pojazdy a rower jest pojazdem to z tego wniosek iż DDR ma jezdnię ?????
Nie muszę udowadniać, bo to ewidentne. Widzą to wszyscy.
Bo ty tak napisałeś ??? To to wskaż tą ewidentność.
Myślę
:eek2:
Do powiedzenia mam dużo, na szczęście czynię to zwięźle - jednym zdaniem, czasem dwoma, góra trzema - uzasadniam (podkreślam, bo uzasadnienie i udowadnianie to nie to samo), czemu jest to bzdura lub bełkot.
Fakt, dużo masz do powiedzenia...ale na tym sie kończy. Uzasadnienia czy dowodów brak poza "bzdura" i "bełkot".
Tak, że nawet ty powinieneś to rozumieć (
Ależ oczywiście rozumiem, co ci sie roi w główce i dlatego pisałem,że ma alergię na głupotę.
wypierasz ze świadomości to, że teorie z twojej głowy mają mało wspólnego z aktualnym stanem prawnym... to twój prywatny problem
Ależ udowodnij to...cały czas czekam. Juz porzuciłeś przedmiot sporu usiłując dyskredytować kontrdyskutanta. Zajmij sie w końcu przepisami.

Henq napisał(a):[

dr inż. Tadeusz Kopta
mgr Aleksander Buczyński
Marcin Hyła
mgr inż. Bartłomiej Lustofin
mgr inż. Grzegorz Obara
mgr inż. Marek Rolla

Ale parada dyletantów... :lol: :lol: :lol: jeśli chodzi o PoRD.
Witam,
Czytam tą waszą dyskusję i chciałbym się podzielić z Tobą kilkoma informacjami. Jeśli je znasz, to sorry - nie wiedziałem
Zacznę może od roku 2009, gdzie pewna "persona" w MI przychylna rowerzystom postanowiła (lub oni jakoś wpłynęli) sformalizować ICH - tzw. środowisko rowerowe.
Postanowiono stworzyć zespół "specjalistów/fachowców/znawców" (czy jak ich tam zwał) rowerowych, którzy zajmą się sprawami rowerowymi bardziej oficjalnie niż do tej pory - działający w formie NGO, czyli stowarzyszeń/klubów roszczeniowych rowerowych krzykaczy.
Nie wiem dlaczego dołączono (zatrudniono) ich w GDDKiA. Podejrzewam, że nie było ich gdzie "dopiąć", a to organ podlegający bezpośrednio pod MI.
Utworzono więc Zespół ds. Dróg (Ścieżek) Rowerowych w pionie Departamentu Studiów. Zaczęli działać. Stworzyli kilka "opinii" uznając się (sami się :-D ) za 'ekspertów'. Potem "wyprodukowali" wersję roboczą Wielkiego Podręcznika Projektowania Infrastruktury Rowerowej, który oprócz (faktycznie dobrych) rozwiązań technicznych próbował obejść 220 i wprowadzić do stosowania różne wymyślone bądź ściągnięte z Holandii znaki i sygnały drogowe związane z ruchem rowerowym.
Dali tą swoją książkę do zaopiniowania Departamentom i Wydziałom GDDKiA oraz innym podmiotom w całej Polsce.
Z tego co zasłyszałem podręcznik ten - przynajmniej w części oznakowania - został "wysłany na drzewo". Nie doczekał się publikacji.
W międzyczasie była wymiana stołków w MI (lub już MTBiGM) i przychylna persona nie była już wpływowa. W efekcie Zespół Rowerowy przestał istnieć w strukturze GDDKiA chyba z początkiem tego roku.
To tak w dużym skrócie...
Z moich rozmów z osobami w GDDKiA wynika jedno - całkowicie odcinają się od tych pseudo-opinii "ekspertów" w zakresie interpretacji (lub w tym przypadku raczej nadinterpretacji) przepisów ws. znaków i sygnałów drogowych.

Kończąc - "poważna szanująca się instytucja" już nie ma i nie chce mieć nic wspólnego z tymi opiniami. Niestety - jak opisałem Ci powyżej - zostały one wydane pod szyldem GDDKiA i ten smród się tak ciągnie (bo chyba jeszcze nawet wiszą na stronie).
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Omijanie a przejazd dla rowerów

Postprzez klebek » poniedziałek 10 lipca 2017, 07:30

Panowie Szerszon i Praktyk Ruchu, po co ta wrogość w dyskusji? Nie rozumiem dlaczego nie możecie przyjąć innej formy dyskusji zamiast wyrzucać sobie bełkoty i bzdury na każdym kroku.
klebek
 
Posty: 224
Dołączył(a): wtorek 27 grudnia 2016, 13:12
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości