Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez nowykruk » poniedziałek 16 stycznia 2017, 21:09

Witam serdecznie,
jakiś czas temu miałem stłuczkę na parkingu. Skrzyżowanie było typu litery T. Wjeżdżając na parking zostałem uderzony przez inny samochód nadjeżdżający z prawej strony (rozumiem, że oczywiście reguła prawej strony obowiązuje). Parking był tak zastawiony, że nie było widać kierowcy nadjeżdżającego z alejki więc postanowiłem jechać. Nagle, będąc już na skrzyżowaniu całą długością mojego auta zostałem uderzony na wysokości przedniego koła. Tutaj moje najważniejsze pytanie, czy to ja wymusiłem pierwszeństwo? Wychodząc z auta byłem trochę zmieszany całą sytuacją i zapytałem drugiego kierowcę czy mnie nie widział, na co odparł że patrzył się gdzieś indziej i po prostu jechał, dwukrotnie zaproponowałem wezwanie policji, ponieważ sam nie byłem pewny (mam na to świadka). Gość jednak odmówił, proponując spisanie oświadczenia o jego winie. Więc się zgodziłem, udokumentowałem wszystkie szkody, jego i moje. Natomiast on spisał oświadczenie, podpisaliśmy się (świadek również) i w pośpiechu pojechał. Teraz mam problem bo odwołał swoje oświadczenie, a jego ubezpieczyciel rzucił winę na mnie. Co myślicie o sytuacji? Chodzi mi szczególnie o opinię czy to ja wymusiłem, czy on się zagapił i we mnie po prostu wjechał?

Podrzucam mniej więcej rysunek jak to wyglądało, czerwone auto jest moje, niebieskie drugiego kierowcy.
Załączniki
ttt.jpg
nowykruk
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 16 stycznia 2017, 20:47

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez sankila » środa 18 stycznia 2017, 00:06

nowykruk napisał(a):czy to ja wymusiłem pierwszeństwo?
Regułą prawej ręki dotyczy kierowców zbliżających się do skrzyżowania. Na skrzyżowaniu obowiązuje przepis, że nie wjeżdżamy, jeśli nie mamy miejsca do jazdy. A on tego miejsca nie miał.
O wymuszeniu można mówić, gdyby choć hamował; przy prędkościach "parkingowych" (zakładam, że żaden z Was nie poruszał się szybko) auto można postawić praktycznie w miejscu. Wygląda na to, że nawet nie próbował.
BTW - sytuacji nie widziałam, ale z doświadczenia wiem, że ciężko jest wymóc podpisanie oświadczenia przez kierowcę, który nie czuje się winny. Aż takiego szoku - przy drobnej stłuczce parkingowej - też raczej nie doznał (o ile, wraz ze świadkiem, nie potraktowałeś go jakimś bejsbolem :wink: ). Przypuszczalnie rozszyfrował Twoją niepewność i postanowił wyślizgać się od odpowiedzialności.
Odwołanie oświadczenia to pospolite zachowanie "bezjajecznych", z czego chętnie korzystają TU, bo każdy pretekst jest dobry, żeby nie wypłacić odszkodowania. Teraz sprawa musi przejść przez policję, która albo ustali sprawcę, albo skieruje sprawę do sądu.

Złóż w drogówce "Zawiadomienie o zdarzeniu drogowym", z dokładnym opisem sytuacji; załącz kopię oświadczenia i pisma od TU sprawcy. Możesz też podejść do swojego ubezpieczyciela z prośbą o poradę - może ma umowę regresową z tamtym ubezpieczycielem.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez szerszon » środa 18 stycznia 2017, 07:45

nowykruk napisał(a): (rozumiem, że oczywiście reguła prawej strony obowiązuje)..
I z tego wynika,że to twoja wina. Szkoda że gościu nie chciał policji.
"Nie widziałem a jadę ?" Phi...
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez Henq » czwartek 19 stycznia 2017, 00:09

@nowykruk
niestety twoja wina, nie słuchaj poprzedniczki dla niej nawet cofający ma pierwszeństwo :eek2:
skoro drugi kierowca odwołał oświadczenie a ubezpieczyciel uznał twoją winę jedynie możesz odwoływać się do swojego ubezpieczyciela, ale skoro uznana jest twoja wina to nawet twój ubezpieczyciel uznał że szanse marne na wygranie. Pozostaje jeszcze sąd, niestety nie wróżę wygranej, kierowca z prawej nie ma obowiązku przepuszczenia jadących od lewej niestety ty nadjeżdżając z lewej masz obowiązek przepuścić nadjeżdżającego z prawej i to nie jak pisze @sankila przed skrzyżowaniem ale właśnie na skrzyżowaniu.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez sankila » czwartek 19 stycznia 2017, 02:43

Henq napisał(a):kierowca z prawej nie ma obowiązku przepuszczenia jadących od lewej
Znajdujących się NA skrzyżowaniu - również nie musi przepuścić?
To kiedy pojazd przestaje być "zbliżającym się do skrzyżowania" a staje się pojazdem NA skrzyżowaniu? Jak już zjedzie ze skrzyżowania?
Zapomniałeś o małym szczególe - to nie @nowykruk był sprawcą kolizji. I drugi szczegół: nie doszło do zderzenia, tylko do uderzenia - art. 3 się kłania.

BTW - zechcesz wskazać, gdzie ja napisałam o ustępowaniu pierwszeństwa PRZED skrzyżowaniem? Bo jakoś nie mogę znaleźć ...
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez JAKUB » czwartek 19 stycznia 2017, 06:10

To który pojazd winny spowodowana kolizji?
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez szerszon » czwartek 19 stycznia 2017, 07:47

sankila napisał(a): Znajdujących się NA skrzyżowaniu - również nie musi przepuścić?
.
To dlaczego znalazł się NA skrzyżowaniu skoro ma ustąpić zbliżajac się ? Znowu chore podejście mające na celu usankcjonować ładujących się na chama..."bo ja już czterema kołami wjechałem"
Ten z prawej istotnie zmienił prędkość i po co te bzdety ? Uderzył w stojący pojazd od pięciu minut ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez Henq » czwartek 19 stycznia 2017, 08:05

sankila napisał(a):Znajdujących się NA skrzyżowaniu - również nie musi przepuścić?

a znajdujący się na skrzyżowaniu z której strony nadjechał i jaki obowiązek ma spełnić którego nie spełnił?
analogiczna sytuacja jak ze zmianą światła na czerwone w trakcie zjeżdżania ze skrzyżowania i kolizją z prawidłowo wjeżdżającym pojazdem na zielonym.

sankila napisał(a):To kiedy pojazd przestaje być "zbliżającym się do skrzyżowania" a staje się pojazdem NA skrzyżowaniu? Jak już zjedzie ze skrzyżowania?
jak już zjedzie jest pojazdem który zjechał ze skrzyżowania :eek2:

sankila napisał(a):Zapomniałeś o małym szczególe - to nie @nowykruk był sprawcą kolizji.
a kto tak ustalił? sami między sobą? z tego co pisze autor policja nie została wezwana i nie wskazano sprawcy.

sankila napisał(a): I drugi szczegół: nie doszło do zderzenia, tylko do uderzenia - art. 3 się kłania.

gdyby pojazd wjeżdżający z lewej strony zastosował się do art 25.1 do sytuacji niebezpiecznej by nie doszło więc jak najbardziej złamał art 3.

sankila napisał(a):BTW - zechcesz wskazać, gdzie ja napisałam o ustępowaniu pierwszeństwa PRZED skrzyżowaniem? Bo jakoś nie mogę znaleźć ...


:eek2:
sankila napisał(a):Regułą prawej ręki dotyczy kierowców zbliżających się do skrzyżowania.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez sankila » piątek 20 stycznia 2017, 02:05

z tego co pisze autor policja nie została wezwana i nie wskazano sprawcy.
Sprawcą kolizji jest ten, który uderzył w inny pojazd; tyle można ustalić bez policji. Odrębną sprawą jest odpowiedzialność za spowodowanie kolizji, którą ustala sąd, na podstawie analizy sytuacji: co który kierowca miał zrobić, co zrobił, a czego nie zrobił, czyli w jakim stopniu przyczynił się do wypadku.
A ponieważ do kolizji doszło na parkingu, który nie jest drogą publiczną, zatem sąd będzie się kierował przede wszystkim względami bezpieczeństwa. A pierwsze i zasadnicze pytanie brzmi: czy zachowano ostrożność i dostosowano prędkość do warunków (zwłaszcza ograniczonej widoczności pomiędzy rzędami aut)? W tej sytuacji raczej nie byłabym wyrywna do machania art 25 i "obowiązkami zobowiązanego".

Regułą prawej ręki dotyczy kierowców zbliżających się do skrzyżowania
Czy reguła prawej ręki mówi o ustępowaniu pierwszeństwa przed skrzyżowaniem, czy o kierowcach, znajdujących się w sytuacji równorzędnej (czyli zbliżający się do skrzyżowania vs zbliżający się do skrzyżowania), w przeciwieństwie do sytuacji nierównorzędnej (zbliżający się do skrzyżowania vs znajdujący się na skrzyżowaniu)?

BTW - a co ma zrobić zbliżający, jak nikt nie nadjeżdża z prawej strony? Przejechać bez spełnienia obowiązku?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez Henq » piątek 20 stycznia 2017, 08:21

sankila napisał(a):Sprawcą kolizji jest ten, który uderzył w inny pojazd

:wow: jak auto wjedzie na czerwonym a prawidłowo jadący pojazd na zielonym w nie uderzy to również będzie sprawcą kolizji?
Sprawcą jest kierujący pojazdem który nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony.
Przepis mówi jasno i wyraźnie o miejscu w którym ma to zrobić a mianowicie jest to skrzyżowanie a nie przed skrzyżowaniem.
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez JAKUB » piątek 20 stycznia 2017, 10:29

nowykruk napisał(a):(...) Wjeżdżając na parking zostałem uderzony przez inny samochód nadjeżdżający z prawej strony (rozumiem, że oczywiście reguła prawej strony obowiązuje). (...)

To on może,... do ruchu się włączał....
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez sankila » piątek 20 stycznia 2017, 23:09

Henq napisał(a):jak auto wjedzie na czerwonym a prawidłowo jadący pojazd na zielonym w nie uderzy to również będzie sprawcą kolizji? Sprawcą jest kierujący pojazdem który nie ustąpił pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony
Było lektury szkolne czytać, to może nauczyłbyś się odróżniać sprawcę od winowajcy.
Sprawca, to osoba, która czynu dokonała - koniec definicji.
Winowajca, to osoba, która ponosi odpowiedzialność za dokonanie czynu. Sprawca zdarzenia może być winowajcą, może być współwinowajcą, może być niewinny - to trzeba dopiero ustalić, na podstawie okoliczności zdarzenia. A to już leży w gestii sądu.

Policja może wskazać, jakie przepisy zostały naruszone i na tej podstawie zaproponować uznanie swojej winy jednemu z kierowców. Natomiast różnej maści "myszcze foruma" mogą, co najwyżej, przedstawić swoją opinię na dany temat (i sugerowałabym - robić to w grzecznej formie).
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez Henq » sobota 21 stycznia 2017, 20:24

sankila napisał(a):Było lektury szkolne czytać, to może nauczyłbyś się odróżniać sprawcę od winowajcy.

A może byś tak przestała kombinować i zaczęła czytać PoRD ze zrozumieniem? Winny kolizji i sprawca kolizji to jedna i ta sama osoba w tym przypadku kierowca pojazdu który nie zastosował się do art 25.1
Im lepszy samochód terenowy - tym traktor musi dalej jechać.
Henq
 
Posty: 3999
Dołączył(a): środa 21 listopada 2012, 12:51

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez Cyryl » niedziela 22 stycznia 2017, 14:48

1. to że wina autora tematu nawet nie ma co dyskutować.
2. aby zrezygnować z policji musi być OBOPÓLNA zgoda, jeżeli gość nie chce Ty możesz wezwać, zawsze gdy jeden z uczestników nie chce policji, trzeba sprawdzić: ważność rejestracji pojazdu, ubezpieczenia oraz trzeźwość.
3. zgodził się na oświadczenie gdzie przyznałeś się do winy i bardzo dobrze. gość z Twoim oświadczeniem jedzie do domu, a Ty na najbliższy posterunek policji drogowej, przedstawiasz wszelkie dokumenty wraz z kopią oświadczenia, wyrażasz gotowość poddaniu się badaniu na obecność alkoholu lub innych podobnie działających środków i oświadczasz: pół godziny temu stałeś nieruchomo na parkingu, na skrzyżowaniu dróg rozglądając się za miejscem, gdy niespodziewanie w bok Twojego auta wjechał gość. gdy wysiadł odniosłeś wrażenie, że jest pod wpływem alkoholu lub narkotyków i wywarł na Tobie taką presję, że obawiając się o swoje bezpieczeństwo napisałeś oświadczenie przyznając się do winy.

po czym czekasz na rozstrzygnięcie sprawy. na pewno masz większe szanse niż dywagacje jakie czytam powyżej.
Cyryl
 
Posty: 2495
Dołączył(a): niedziela 01 stycznia 2017, 19:54
Lokalizacja: Wrocław

Re: Stłuczka na parkingu - proszę o pomoc

Postprzez sankila » poniedziałek 23 stycznia 2017, 03:49

Henq napisał(a): Winny kolizji i sprawca kolizji to jedna i ta sama osoba w tym przypadku kierowca pojazdu który nie zastosował się do art 25.1
Taa, albo baba, która zupę przesoliła ...
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 62 gości