Tom661 napisał(a):No i napisz: czy wskazane przez Ciebie samochody "skręcają w lewo", czy jadą "na wprost"? Oczywiście, uwzględniając "grafiki szerszona"
Jak ustaliliśmy, jest to duże rondo, więc lewy kierunkowskaz nie ma większego znaczenia. Na ogół zachodzi zależność: duże rondo - duże odległości między wlotami (duże odcinki przeplatania). Znaczne odległości między sąsiednimi wlot-wylotami są bez związku przyczynowo skutkowego w relacji 'pojazd wjeżdżający - pojazd zjeżdżający'.
Tom661 napisał(a):Jakoś nie kojarzę kolizji wynikającej z zaniechania sygnalizowania zamiaru "skręcania w lewo" przez SoRO.
A przecież to takie oczywiste. Jeżeli z perspektywy wjeżdżania na SoRO widzisz lewy kierunkowskaz zbliżającego się lewym pasem pojazdu posiadającego pierwszeństwo, to znaczy że nie dojdzie do sytuacji kolizyjnej na następnym wylocie (z winy tego, co skręca w lewo). Powiedzmy w uproszczeniu, że jest to sygnalizowanie podkreślające przeciwieństwo prawego kierunkowskazu wg. szkoły krakowskiej.
Tom661 napisał(a):Natomiast opisany przez Sąd wypadek w Pruszkowie z całą pewnością zaistniał między innymi z faktu zaniechania sygnalizowania zamiaru podjęcia manewru zjazdu z ronda prawym kierunkowskazem.
A może przyczyną był brak sygnalizowania zamiaru zmiany pasa ruchu na prawy???
Zdecydujcie się w końcu, czy opuszczając "klasyczne" SoRO lewy pasem prawy kierunkowskaz miałby oznaczać zmianę kierunku jazdy w prawo czy zmianę pasa ruchu na prawy. Jak to odróżniacie

Przypomina mi się myśl Einsteina, który kiedyś powiedział że do obalenia jego teorii wystarczy jeden dowód zamiast stu.
Tom661 napisał(a):Jeśli zatem dostrzegasz ewidentny bezsens stosowania jakiś zasad w stosunku do określonych rond (np. jazda wokół Pl. Konstytucji w Głogowie z włączonym lewym kierunkowskazem) - to znaczy tylko tyle, że przepisy nie wymagają takiego zachowania.
Przepisy określają sytuacje ogólne i typowe. Norma wynikająca ze znaku C-12 określa tylko sposób okrążania wyspy, nic więcej. Ani słowa w niej o drodze jednokierunkowej.
Plac z Głogowa nie należy do typowych rozwiązań i ciężko nazwać je jednym skrzyżowaniem tylko dlatego, że ktoś wpadł na pomysł żeby powbijać słupki z C-12 (z mizerną konsekwencją zresztą!). Niektórzy nawet próbują przekształcać skrzyżowania leżące wokół plant na "jedno SoRO". Nie jest to typowe rozwiązanie - najdelikatniej mówiąc.
Tom661 napisał(a):Nawet na takich tworach jak minirondka pinezkowe.
Rzeczywiście droga jednokierunkowa

Tom661 napisał(a):Gdyby nie sygnalizował - byłoby wiadomo, że nie ma zamiaru opuszczać tego rondka ta tym wylocie.
Gdyby jeszcze istniały jakiekolwiek przepisy szczególne dotyczące sygnalizowania zamiaru zmiany kierunku jazdy na rondach... ni ma. Po co gwiazdorzyć w stylu "gdyby nie sygnalizował byłoby wiadomo"? Na wlocie tej pinezki włączam lewy i jest to jasny sygnał dla wszystkich (łącznie z pieszymi) że wykonam bądź wykonuję zmianę kierunku jazdy w lewo (analogicznie z zawracaniem). Brak kierunkowskazu - jazda na wprost. Prawy - skręcanie w prawo.
Tom661 napisał(a):To chyba dobrze świadczy o "szkole krakowskiej".
Źle świadczy, bo szkoła ta przenosi dobre praktyki poruszania się na dużych rondach i placach na skrzyżowania typowe (jak mini, małe, średnie ronda), na których użycie kierunkowskazów nie powinno odbiegać od innych skrzyżowań bez wyspy.
Tom661 napisał(a):Skąd jakiś inny kierowca ma wiedzieć jak Ty akurat oceniasz konieczność zamiaru sygnalizowania manewru opuszczania ronda?
Powinien sygnalizować swoje zamiary już na wlocie skrzyżowania, jeżeli zamierza skręcić/zawrócić. Przecież to nic nadzwyczajnego. Nadzwyczajne jest nieużywanie lewego kierunkowskazu.
Tom661 napisał(a):Sąd Rejonowy w Pruszkowie nigdzie nie zarzucił obwinionej "naruszenie art. 24 PoRD". Kwestia w ogóle nie dotyczyła tej materii.
To przypomnij, co zarzucił. Niewłaściwą zmianę pasa ruchu, niewłaściwe ustawienie się przed manewrem zmiany kierunku jazdy a może jedno i drugie..../???/
Tom661 napisał(a):Ale te rozważania w ogóle są nieprzydatne dla przypadku opisanego w przedmiotowym wyroku Sądu rejonowego w Pruszkowie.
Są przydatne, wytłumaczyłem dlaczego.
Tom661 napisał(a):Najwyraźniej nie zrozumiałeś uzasadnienia tego wyroku, w którym kilka razy wspomniano o "nie ustąpieniu pierwszeństwa" przez obwinioną, a nie o tym, że "naruszyła art. 22 ust 2 PoRD".
No to ja Ci jeszcze raz polecam, żebyś przestudiował sobie głosy Stefańskiego. Nie było tam zmiany pasa ruchu i tyle w temacie.