Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Henq » środa 14 grudnia 2016, 22:13
przez PraktykRuchu » czwartek 15 grudnia 2016, 00:56
szerszon napisał(a):A problem wynika z faktu ,że nie wiedzą.
przez mp0011 » czwartek 15 grudnia 2016, 05:58
Henq napisał(a):@mp0011 możesz podać link do googlemap?
przez sankila » czwartek 15 grudnia 2016, 17:13
A do czego tu się odnosić?mp0011 napisał(a):Po raz któryś wrzucam ten przykład i jakoś nikt z obeznanych w przepisach kierowców do nieg nie chce się odnieść...
I owszem. Ustawodawca nie jest idiotą (czego nie można powiedzieć o niektórych znaffcach przepisów); DdR służą do tego, żeby rowerzysta NIE jeździł po drodze, a nie żeby jeździł w tę i nazad - w poprzek drogi.Czy nie jest bezpieczniej jechać tak, niż na przykład w okolicy pkt#6 wbijać się na skrzyżowanie z DdR, na wewnętrzny pas jezdni (lewoskręt), żeby dojechać do PKT#2?
przez LeszkoII » czwartek 15 grudnia 2016, 18:51
Chyba masz racjęsankila napisał(a):Przepis jest jasny:Art. 33. 1. Kierujący rowerem jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów lub pasa ruchu dla rowerów, jeśli są one wyznaczone dla kierunku, w którym się porusza lub zamierza skręcić (czyli przy ruchu prawostronnym - po PRAWEJ stronie drogi).
Tutaj tez masz rację i w sumie ten post jest z rodzaju "solved", choć napisałaś w nim trochę kłamliwych tez, ale bez znaczenia dla wątku.sankila napisał(a):Przejazd dla rowerzystów służy do przejeżdżania w poprzek drogi
przez Henq » czwartek 15 grudnia 2016, 19:54
LeszkoII napisał(a):Chyba masz rację
sankila napisał(a):Przepis jest jasny
przez gumik » czwartek 15 grudnia 2016, 20:01
przez Henq » czwartek 15 grudnia 2016, 20:14
gumik napisał(a):To odpowiedz mi na to proste pytanie? Jak mam dojechać rowerem z Startu do Pkt#1?
przez mp0011 » czwartek 15 grudnia 2016, 20:53
Henq napisał(a):Jadąc jezdnią tak jak pokazujesz linie niebieskie łamiesz prawo.
Tworzą drogi dla rowerów by było bezpieczniej, tworzą przejazdy dla rowerów oznakowane by było bezpieczniej a i tak rowerzysta pcha się na zatłoczoną jezdnię
przez mp0011 » czwartek 15 grudnia 2016, 20:58
Henq napisał(a):gumik napisał(a):To odpowiedz mi na to proste pytanie? Jak mam dojechać rowerem z Startu do Pkt#1?
pytasz jako @gumik czy jako @mp0011?![]()
Henq napisał(a):dojedziesz do pierwszego skrzyżowania jak narysowałeś linią niebieską, następnie dalej rowerem nie dojedziesz po tej stronie jezdni więc zostaje prowadzenie roweru po chodniku.![]()
polskie realia
przez Henq » czwartek 15 grudnia 2016, 21:38
mp0011 napisał(a):Nie jestem Gumik.
mp0011 napisał(a):Mam nadzieję, że to była ironia.
przez PraktykRuchu » piątek 16 grudnia 2016, 16:03
mp0011 napisał(a):Tzn. mogę tamtędy legalnie jechać, dopóki nie planuję jechać gdzie indziej (tam, gdzie ta DdR jednak prowadzi).
przez mp0011 » sobota 17 grudnia 2016, 02:48
PraktykRuchu napisał(a):mp0011 napisał(a):Tzn. mogę tamtędy legalnie jechać, dopóki nie planuję jechać gdzie indziej (tam, gdzie ta DdR jednak prowadzi).
W sumie logiczne. Nawet nie jest tak głupie, jakby się mogło wydawać. Chłopcy-radarowcy mogą bowiem ten zamiar łatwo zweryfikować... jadąc za Tobą przez cały ten czas. Jedziesz za długo - haltujemy i piszemy mandacik.
- Panie władzo, zamierzałem skręcić w Dzielną, gdzie DdR nie prowadzi, ale przypomniałem sobie że nie wyłączyłem kartofelków na gazie i wracam do domu... A z Dzielnej do DdR jakoś dojechać muszę.
przez waw » sobota 17 grudnia 2016, 03:54
PraktykRuchu napisał(a):Ale fakt, sama obecność rowerzysty na jezdni, nawet pomimo DDR gdzieś obok, prawie nigdy nie jest nielegalna - bo zawsze da się z jezdni skręcić gdzieś, gdzie DDR nie prowadzi... chyba, że miasto ma idealną sieć DDR.
przez mp0011 » sobota 17 grudnia 2016, 04:13
waw napisał(a):W zaprezentowanym przypadku zarządca drogi najpewniej niechcący zdelegalizował dla rowerzystów prawoskręty, gdyż rowerzysta dopóki nie skręci porusza się w kierunku DDR.
W tym przypadku zarządca drogi powinien postawić B-9 co sugerują przepisy, bo dzięki temu nie ma wątpliwości i rowerzystom działa to bardziej na wyobraźnię