Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez dylek » poniedziałek 12 grudnia 2016, 23:57

Wróciłem z eL-kowania to mogę się odezwać... :D
osbelfer - a gdzie ty widzisz przed rondem skrzyżowanie ?
Zastanów się co się tam rozwidla...droga czy jezdnia ?
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez oskbelfer » wtorek 13 grudnia 2016, 00:16

dylek napisał(a):Wróciłem z eL-kowania to mogę się odezwać... :D
osbelfer - a gdzie ty widzisz przed rondem skrzyżowanie ?
Zastanów się co się tam rozwidla...droga czy jezdnia ?


a co to jest droga ?
a co to jest jezdnia ?

a w prd jest definicja skrzyżoawania ?

a co widać na linkach jezdnie, drogę czy może pobocze ?

a sa tam chodniki ?

Dylek zaczynasz kombinować czy udawać ?
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Zjazd z ronda, to zmiana pasa

Postprzez oskbelfer » wtorek 13 grudnia 2016, 00:26

Henq napisał(a):
oskbelfer napisał(a):A Szerszon ? Czemu bez bana ? Bo ma wiedzę ?

bo kłamie, oraz tak jak ty manipuluje i tak jak ty prowokuje a wiedzę swoją pokazałeś w wątku o rondach i po części tutaj:


Ktoś Cię okłamał ?



Zaczyna mi śmierdzieć trollem
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez dylek » wtorek 13 grudnia 2016, 01:24

oskbelfer napisał(a):a co to jest droga ?
a co to jest jezdnia ?

Obrazek
Ponawiam pytanie : Co się tam rozwidla ?
Czy skrzyżowaniem jest rozwidlenie jezdni ?


P.S. EDIT :
Jako, że wersja z kółkiem pośrodku sprawia trudności, to pozwoliłem sobie (nieudolnie) narysować analogiczną wersję bez niego...
Obrazek
Ile tu widzimy skrzyżowań ? Ja jedno.

A ile skrzyżowań (rozwidleń, połączeń, przecięć ) ty widzisz ?
Obrazek
Siedem zaznaczonych czerwonymi kółkami ? Ja tam tej wersji nie kupuję... :P
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez STARYSZOFER » wtorek 13 grudnia 2016, 07:52

Ja widzę 7 skrzyżowań, które tworzą 1 duże skrzyżowanie, ale i tak nie ma to żadnego znaczenia, bo w dyspozycji P-8 nie ma nic o skrzyżowaniu.
Avatar użytkownika
STARYSZOFER
 
Posty: 424
Dołączył(a): piątek 08 lipca 2016, 19:52

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez szerszon » wtorek 13 grudnia 2016, 08:49

LeszkoII napisał(a):Rozwidlenie drogi jest skrzyżowaniem.
A w omawianym przypadku są trzy drogi. Zaprzeczysz? Jeśli tak, to ile tam "widzisz" dróg :?:

Zmierzam do tego,że jedno skrzyżowanie jest ewidentnie, namacalnie oznaczone przez C-12+A-7. I nijak mi nie wychodzi, aby wcześniejsze rozwidlenie było pod jurysdykcją tych znaków.
Ale tutaj nie ma żadnej łącznicy!!!
Nie zrozumiałeś mojej odpowiedzi. Oczywiście,że tu nie ma łącznicy, dlatego calością jest rozwidlenie. Przy łącznicy calością jest jej początek, to co w środku i koniec.
No i popełniasz błąd, bo twierdzisz że C-12 wyznacza(wydziela) skrzyżowanie.
No przepraszam bardzo, ale dlaczego ? Czy przed C-12 na rozwidleniu jestem już na SoRO ?
Po prostu organizator ruchu wykazał się "twórczością".
Możliwe. A raczej Bob budowniczy.
=============================================
PraktykRuchu napisał(a):
szerszon napisał(a):Art 22.5

Nic o skrzyżowaniach.

r
Ani o innych miejscach czyli zjazdach ze skrzyzowania, do posesji, miejsc parkingowych. Czyli może występować w tych miejscach. Tutaj akurat na skrzyżowaniu. Podałem dlatego Art 25.1. abyś spojrzał na przepisy całościowo. Ale ty od miesięcy masz z tym problem.
Udowodnij.

ObrazekZasygnalizuj skręt w lewo pojazdu na drodze z pierwszeństwem w miejscu gdzie jest grot strzałki.
Ale ten manewr zaczynasz sygnalizować bezpośrednio przed jego wykonaniem, czy może kilka minut wcześniej?
W zależności od prędkości i odległości. Jako teoretyk sprowadzasz problem do absurdu.
Bo wjeżdżając nie zmieniam kierunku jazdy.
Zaczynasz to robić, a gdzie zamiar ?
albo zjeżdżając z niego.
tu już kończysz.
Proszę pokazać przepis, że wykonywanie manewru trwa przez cały czas przejazdu przez skrzyżowanie.
Art 22.5.
Przyznałeś w ten sposób, że jednak masz problem
Fantasta. Problem masz ty, że prostujesz skrzyżowanie, bo nie ogarniasz jako całości.
Albo za takim leśnym dziadkiem, co przez sto metrów miga lewym kierunkiem..
Jak mam 50 km/h to 4-5 sekund. To tak długo ? :lol:
Zjeżdżam z ronda w któryś zjazd - sygnalizuję to. To najbardziej czytelny sposób obchodzenia się z kierunkowskazem na rondzie, co w wyroku przyznał sąd.
Bezmyślny. Nie stosujesz się do Art 22.5
Właśnie zastanawia mnie,
Jestem pod wrażeniem. Jak na razie dobrze mi idzie kasowanie prostowaczy rond.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez gumik » wtorek 13 grudnia 2016, 11:04

szerszon napisał(a):Ale bez strzałek. I jednak dajesz radę ? :wink:
Nigdy nie twierdziłem, że strzałki są niezbędne.
Ale nie aż do takiego stopnia abyś skręcał w prawo z lewego pasa ruchu.
Obrazek
Skoro mogą zmienić tak, że z prawego pasa można skręcić w lewo, to dlaczego by nie mogły zmienić tak żeby z lewego pasa skręcać w prawo?
Sprzeczne z Art 22 ?
Dlaczego? Coś jest nie tak z tym oznakowaniem? https://goo.gl/maps/ArauHvDjGPm
Tak samo, tylko ronda turbinowe są idiotoodporne i wymuszają na wszelkiej maści prostowaczach zachowania takie jak wynikałoby z Art 22. Patrząc na zdjęcie ronda turbinowego , które wrzuciłem brak F-10 i P-8x nie miałby znaczenia dla osób mających pojęcie o przepisach.
Zostają jeszcze linie, które zupełnie inaczej są wymalowane na rondzie turbinowym niż na klasycznym.
Aha, czyli znowu zarzut a jak proszę o konkrety to już nie ma. Przyparty do muru migasz się.
Mógłbym odpisać w Twoim stylu
Masz akt prawny i dedukuj.Śmieszny jesteś.
Masz wątek na forum i dedukuj. Śmieszny jesteś. Ale specjalnie dla Ciebie, proszę. Daleko szukać nie trzeba było.
viewtopic.php?f=3&t=35676&start=7560#p403476
Napisałeś 12 zdań lub równoważników zdań. Z czego
3 - to zwyczajne obelgi "trzeba zacząć myśleć", "naucz się czytać ze zrozumieniem", "jasnowidz".
6 - pytania zamiast klarownego wyjaśnienia co masz na myśli
I jedna perełka: "ja się nie mylę".
Czyli w zasadzie zostaje tylko 20% treści.
Co ci nie pasuje ? A jaka jest dobra argumentacja ? Przedstawisz w końcu ? Czy jak zwykle nie chce mi się ? :lol: :lol: :lol: Przedszkole to ty sobie rób gdzie indziej.
Już pisałem dlaczego jestem zwolennikiem tej drugiej argumentacji. viewtopic.php?f=3&t=35676&p=403398#p403398

gumik napisał(a):Walczę z wiatrakami.

Tak myślałem. Mocny napinacz internetowy. :eek2:

Uważali na ciebie ? :lol:

Wręcz esencja. Moja argumentacja wydaje ci się słaba, chociaż nie potrafisz tego wskazać albo ci się nie chce.Podsunięty pod nos przepis też "kuje" :lol:


A teraz jak już doszliśmy do tego momentu, to zastanów się jaki jest morał z całej tej dyskusji. Większość kierowców nie jest specjalistami od prawa i nigdy nimi nie będzie. Części z nich to po prostu nie interesuje, a część może po prostu nie ma ku temu predyspozycji (pewnie pomyślałeś o mnie, dziękuję :-)). Kolejna sprawa, to że aktualnie większość kierowców jeździ po rondach używając tylko prawego kierunkowskazu. Nie trzeba wiele jeździć, żeby się o tym przekonać. Co z tego? Ano to, że ludzie akceptują to. Zarówno jako Ci wyjeżdżający z ronda, jak i Ci wjeżdżający na nie. Jest to dla nich wygodne. Czują się z tym dobrze. Nie powoduje to żadnych utrudnień w ruchu. Drogówka, sądy oraz programy w TV sugerują taki sposób jazdy.
Jeśli chcesz kogoś przekonać do swoich racji, a w szczegolności kogoś o małym pojęciu przepisów, czyli większość ludzi, to może warto się zastanowić nad zmianą strategii. Ciągłe obrażanie i rzucanie mięsem odpycha tych ludzi, nie ważne jak dobre byś miał argumenty. No chyba, że wystarczy Ci przekonanie, że, jak to napisałeś, kasujesz innych forumowiczów. Wtedy Ci skasowani i cała Polska dalej sobie będą jeździć tak jak wcześniej, a Ty będziesz tu sobie siedział na forum chlubiąc się, że masz rację. I co Ci z tej racji wtedy będzie?
Wszedłem na to forum z ciekawości, żeby się dowiedzieć coś nowego, żeby być może ktoś mnie przekonał do jego racji. A co dostałem? Pięścią w twarz.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3509
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez oskbelfer » wtorek 13 grudnia 2016, 14:06

STARYSZOFER napisał(a):Ja widzę 7 skrzyżowań, które tworzą 1 duże skrzyżowanie, ale i tak nie ma to żadnego znaczenia, bo w dyspozycji P-8 nie ma nic o skrzyżowaniu.


Znak F-10 „kierunki na pasach ruchu” (rys. 7.2.10.1)
stosuje si´ w celu wskazania na wlocie skrzy˝owania
obowiàzujàcych kierunków jazdy przez skrzy˝owanie
z okreÊlonych pasów ruchu.
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez PraktykRuchu » wtorek 13 grudnia 2016, 14:19

szerszon napisał(a):Tutaj akurat na skrzyżowaniu.

Akurat na skrzyżowaniu. Wjeżdżasz na skrzyżowanie i zmieniasz tam kierunek jazdy. No i? Idźmy dalej... skrzyżowanie jest na jezdni, więc kierunek jazdy zmieniam na jezdni. Może powinienem zacząć sygnalizować jeszcze przed wjechaniem na jezdnię? :lol:

szerszon napisał(a):Zasygnalizuj skręt w lewo pojazdu na drodze z pierwszeństwem w miejscu gdzie jest grot strzałki.

Na obrazku to nie jest skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Piszesz nie na temat.

szerszon napisał(a):W zależności od prędkości i odległości.

Ale już nie w zależności od kształtu skrzyżowania i obowiązującej organizacji ruchu? Brawo. ;-)


szerszon napisał(a):Zaczynasz to robić,

Gdzie w przepisach jest napisane, że wjeżdżając na skrzyżowanie zaczynam zmieniać kierunek jazdy? Ale dokładnie. Zacytuj przepis. Prawdziwy, a nie zmyślony przez ciebie.

szerszon napisał(a):a gdzie zamiar ?

Kilka-kilkanaście, czasem kilkadziesiąt sekund przed zmianą kierunku jazdy. Na przykład kilkanaście sekund przed opuszczeniem ronda. Sama zmiana kierunku jazdy nastąpi natomiast, gdy to rondo opuszczę. Bo póki na nim jestem, to jadę dookoła niego.


szerszon napisał(a):Fantasta. Problem masz ty, że prostujesz skrzyżowanie

Nie zmieniaj tematu. Zapytałem: czy prawy kierunkowskaz auta sygnalizującego zjazd z ronda jest dla Ciebie nieczytelny? Masz z tym problem, czy nie?


szerszon napisał(a):
PraktykRuchu napisał(a): Proszę pokazać przepis, że wykonywanie manewru trwa przez cały czas przejazdu przez skrzyżowanie.

Art 22.5.


Ten przepis brzmi: Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

Wciąż nic o tym, że manewr zaczyna się przed skrzyżowaniem i kończy za nim. Równie dobrze w przypadku dużych skrzyżowań i rond może zaczynać się już na skrzyżowaniu, albo kończyć przed jego opuszczeniem. Mówiłem, że proszę o przepis, a nie o twoją osobistą opinię.

szerszon napisał(a):Nie stosujesz się do Art 22.5

Sąd jest innego zdania. Raczej posłucham kogoś, kto potrafi czytać przepisy niż jakiegoś losowego instruktora z Warszawy który twierdzi, że się nie myli. Ja też mogę twierdzić, że się nie mylę... (ale tego nie robię, bo nie jestem taki głupi)
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez szerszon » wtorek 13 grudnia 2016, 15:09

STARYSZOFER napisał(a):Probujesz błysnąć, a nawet nie rozumiesz znaczenia słowa termin. Kierunek jazdy/ruchu nie ma specjalistycznego znaczenia w pord, gdyż nie zostało zdefiniowane w art 2.
Tak samo jak nie masz w prawo prosto w lewo, a jednak chyba wiesz o co chodzi, prawda ? Chyba że nie wiesz. Dlatego masz w Art 22 o kierunku jazdy i obowiązku sygnalizowania a np przy T-18, gdzie jest mowa o kierunku ruchu tego obowiązku nie ma. Dla ciebie jak coś jedzie to ma kierunek jazdy, a jak sie rusza to kierunek ruchu. Pojazd jadący też się rusza.
Akt prawny to nie twoje widzimisię tylko pewien zbiór użytych określeń, a dobrze napisany nie pozwala dawać tego samego znaczenia dwóm różnym określeniom. W twoim przypadku trzem, ponieważ ruch odbywający się jest dla ciebie kierunkiem jazdy.
Przykład jakiegokolwiek ronda turbinowego wtwołuje u ciebie histerię, bo niezgodne z prawem. Wszystkie przepisy, jakie pokazują,że nie masz bladego pojęcia o PoRD są niezgodne z prawem.
Ustawa używa powszechnego znaczenia tego słowa.
Dwóch powszechnych znaczeń jazdy i ruchu.
Osoba która nie może zrozumieć nawet wyroku sądu w kwestii użycia lewego kierunkowskazu -
POdejrzewam analogię-mam prawo jazdy to się wypowiem. Ale trzeba jeszcze z sensem.
gumik napisał(a):Nigdy nie twierdziłem, że strzałki są niezbędne.

.
Dla ciebie jednak są potrzebne , ponieważ masz wyraźne problemy z zastosowaniem Art 22 gdy ich brak.
Skoro mogą zmienić tak, że z prawego pasa można skręcić w lewo, to dlaczego by nie mogły zmienić tak żeby z lewego pasa skręcać w prawo?
Nie ma jazdy na wprost. Proponuję ci jeszcze w środku pas do jazdy na wprost .
Dlaczego? Coś jest nie tak z tym oznakowaniem?
Widziałeś znak zapytania na końcu mojej wypowiedzi ???? To dlaczego pytasz się dlaczego ???? Teraz widać ????
Zostają jeszcze linie, które zupełnie inaczej są wymalowane na rondzie turbinowym niż na klasycznym.
Nieszkodzi. Tor jazdy powinien być wręcz identyczny. Linie na rondzie tzw klasycznym nie przeszkadzają zając pasa wewnętrznego przy zawracaniu.
Mógłbym odpisać w Twoim stylu
NO TO ODPISZ W KOŃCU czekam na to, abyś w końcu poda swoją wizję opartą o przepisy.
Masz wątek na forum i dedukuj.

Nie podoba ci się moje podejście pokaż swoje.Śmieszny jesteś.

3 - to zwyczajne obelgi "trzeba zacząć myśleć", "naucz się czytać ze zrozumieniem", "jasnowidz".
6 - pytania zamiast klarownego wyjaśnienia co masz na myśli
I jedna perełka: "ja się nie mylę".
Oczywiście ,że jasnowidz, ponieważ wie co sąd miał na myśli. Ja tego nie wiem, a z tekstu jaki przeczytałem wolałbym nie wiedzieć. Czytanie ze zrozumieniem ? A co ja poradzę, że gościu ni w ząb co jest napisane w Art 22.5. Do ciebie też nie dociera prośba o przedstawienie poglądów. Wodolejstwo odstawiasz. A pytania ??? Są tak oczywiste, że średnio inteligentny osobnik się połapie. A co do perełki. Udowodnij mi,że nie mam racji. :lol: :lol: :lol:
Już pisałem dlaczego jestem zwolennikiem tej drugiej argumentacji.
Nie zauważyłem. Nie podałeś nic, poza tym,że wydaje ci się logiczna. Mnie też się wydaje,że nie jest logiczna i napisałem dlaczego.
Tak myślałem. Mocny napinacz internetowy.
I co ??? Chyba się nie pomyliłem. :wink:
A teraz jak już doszliśmy do tego momentu, to zastanów się jaki jest morał z całej tej dyskusji.
Że potrafisz obrzucić błotkiem potem rakiem się z tego wycofując. Nie podajesz konkretów, ponieważ świetnie wiesz,że się nie obronią w świetle przepisów.
Większość kierowców nie jest specjalistami od prawa i nigdy nimi nie będzie.
Przecież ja to widzę choćby tu na forum . Jesteś tego jednym z lepszych przykładów.
Ano to, że ludzie akceptują to. Zarówno jako Ci wyjeżdżający z ronda, jak i Ci wjeżdżający na nie. Jest to dla nich wygodne. Czują się z tym dobrze. Nie powoduje to żadnych utrudnień w ruchu. Drogówka, sądy oraz programy w TV sugerują taki sposób jazdy.
Akceptują do momentu dzwona, tak samo akceptują przekraczanie prędkości aż do rozjechania pieszego.Programy tv czy drogówka nie jest od ustalania prawa. Drogówka dużo ma za uszami. A sądy-wszystkie ? Poczekamy do uprawomocnienia się wyroku.
Pięścią w twarz
Co wcale ci nie przeszkodziło posunąć się do pomówień instruktora z kiepskimi ocenami wśród kursantów. Otórz przyjmij do wiadomości,że jak sam zaczynasz to nie oczekuj, że ktoś położy uszy po sobie i będzie przyjmował twoje mało kulturalne zachowanie.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez szerszon » wtorek 13 grudnia 2016, 16:14

PraktykRuchu napisał(a):Akurat na skrzyżowaniu. Wjeżdżasz na skrzyżowanie i zmieniasz tam kierunek jazdy. No i? Idźmy dalej... skrzyżowanie jest na jezdni, więc kierunek jazdy zmieniam na jezdni. Może powinienem zacząć sygnalizować jeszcze przed wjechaniem na jezdnię? :lol:
Chyba się śmiejesz ze swoich wypowiedzi. Skrzyżowanie to nie jezdnia. Jedna. To przecięcie się dróg posiadających jezdnie. Będąc na powierzchni skrzyżowania jesteś na przecięciu się jezdni. A do skrzyżowania zbliżasz się drogą posiadającą jezdnię. Inaczej nie byłoby skrzyżowania. I tak masz zamair sygnalizować jeszcze prze skrzyżowaniem, aby iini mogli dostosować swoje zamiary do twoich. Śmiej się dalej.
Na obrazku to nie jest skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Piszesz nie na temat.
Po pierwsze miałem ci udowodnić,że sygnalizacja na skrzyżowaniu jest zbyt późna. Tak więc nie udawaj,że nie wiesz o co chodzi. Po prostu udowodniłem,że mijasz się z prawdą.
Po drugie. Skrzyżowanie o ruchu okrężnym to normalne skrzyżowanie. Nawet sąd tak napisał. Kwestionujesz zdanie sądu ????
Jak ci nie pasuje takie skrzyżowanie to proszę bardzo. Sygnalizuj dopiero na skrzyżowaniu.
Obrazek
Ale już nie w zależności od kształtu skrzyżowania i obowiązującej organizacji ruchu? Brawo. ;-)
Dziękuję. Pytałeś czas a nie organizację ruchu czy kształt skrzyżowania. Z tym też nie ma większego problemu, ponieważ w nietypowych miejscach są np tablice przeddrogowskazowe.Czyli przycinek nie na temat. Ale jak ktoś ma problem z definicja skrzyżowania ...
Gdzie w przepisach jest napisane, że wjeżdżając na skrzyżowanie zaczynam zmieniać kierunek jazdy? Ale dokładnie. Zacytuj przepis. Prawdziwy, a nie zmyślony przez ciebie.
Możesz jechać na wprost, wtedy nie zmieniasz. W pozostałych przypadkach Art 22.2
Chyba że dla ciebie zmiana kierunku jazdy to dopiero ruch kierownicą.
Kilka-kilkanaście, czasem kilkadziesiąt sekund przed zmianą kierunku jazdy. Na przykład kilkanaście sekund przed opuszczeniem ronda. Sama zmiana kierunku jazdy nastąpi natomiast, gdy to rondo opuszczę. Bo póki na nim jestem, to jadę dookoła niego.
Nie wiedziałem,że zjazd z ronda to zmiana kierunku jazdy ( zawsze w prawo)Może jeszcze zawracałeś pasem zewnętrznym ?
A gdzie zamiar, odpowiednie zajęcia pasa ruchu przed skrzyżowaniem ? Po co , prawda ? Może jeszcze raz rondo turbinowe ?
Nie zmieniaj tematu. Zapytałem: czy prawy kierunkowskaz auta sygnalizującego zjazd z ronda jest dla Ciebie nieczytelny? Masz z tym problem, czy nie?
Nie zmieniaj tematu, pytałem, czy ogarnięcie skrzyżowania o ruchu okrężnym stanowi aż taki problem,że musisz je sobie wyprostować ???
Wciąż nic o tym, że manewr zaczyna się przed skrzyżowaniem i kończy za nim.
Nie zmieniasz kierunku jazdy przejeżdżając przez skrzyżowanie w lewo ??? Dla takich jak ty, co mają z tym problem stawia się F-10 i maluje P-8x. I to są skrzyżowania idioto odporne. Nie powinieneś już mieć problemu z takimi skrzyżowaniami.
Równie dobrze w przypadku dużych skrzyżowań i rond może zaczynać się już na skrzyżowaniu, albo kończyć przed jego opuszczeniem. Mówiłem, że proszę o przepis, a nie o twoją osobistą opinię.
Ile masz tak dużych rond, aby robić z tego regułę. Podawałem namiary na warunki techniczne jakim powinny odpowiadać drogi,A przepis Art 22.5 cały czas niezmiennie. I podpowiem, to nie ja go napisałem.
Sąd jest innego zdania. Raczej posłucham kogoś, kto potrafi czytać przepisy niż jakiegoś losowego instruktora z Warszawy który twierdzi, że się nie myli.
Dobierasz sobie wyrywkowo opinię sądu ? Jak napisał,że rondo to normalne skrzyżowanie to ci jakoś nie pasowało. :lol: Jak widać w wyroku sąd nie potrafi czytać przepisów, bo miesza pojęcia kierunku ruchu z kierunkiem jazdy i wbrew sobie nie wie czym jest skrzyżowanie.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez PraktykRuchu » wtorek 13 grudnia 2016, 19:13

szerszon napisał(a):Po pierwsze miałem ci udowodnić,że sygnalizacja na skrzyżowaniu jest zbyt późna.

Ładne wyrywanie z kontekstu. :lol: Nie wiem, po co mi to udowadniasz, skoro od początku piszę, że w niektórych przypadkach (jak ten, który narysowałeś) może być zbyt późna, ale na innych skrzyżowaniach - niekoniecznie. :wink: Nie ma to, jak stworzyć sobie najpierw chochoła, a potem bohatersko z nim walczyć. :lol:

szerszon napisał(a):Możesz jechać na wprost, wtedy nie zmieniasz. W pozostałych przypadkach Art 22.2


To zdecyduj się. Ust. 2, czy ust. 5? ;-) Nie odpowiadaj. To bez znaczenia. :lol:

Art. 22 ust. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni – jeżeli zamierza skręcić w prawo;
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi – jeżeli zamierza skręcić w lewo.


W dalszym ciągu nic o tym, że wjazd na skrzyżowanie to początek manewru zmiany kierunku ruchu. :wink: Przepisy, przepisy! A nie Twoje opinie o nich. ;-) Tylko to nas interesuje - przepisy.

szerszon napisał(a):Nie wiedziałem,że zjazd z ronda to zmiana kierunku jazdy ( zawsze w prawo)


Zjazd z ronda nie jest zmianą kierunku jazdy? Więc co, nie sygnalizujemy? :lol: Boże, czego Ty uczysz swoich kursantów...

szerszon napisał(a):Nie zmieniaj tematu, pytałem, czy ogarnięcie skrzyżowania o ruchu okrężnym stanowi aż taki problem,że musisz je sobie wyprostować ???


"Wyprostować skrzyżowanie"?! Możesz wyjaśnić o co chodzi? Gdy użyłeś tego w rozmowie ze mną pierwszy raz, to myślałem, że chodzi Ci o coś w rodzaju prostowania bananów... ale używasz tego z taką konsekwencją, że muszę zapytać: coś Ty sobie znowu wymyślił? :D

szerszon napisał(a):Nie zmieniasz kierunku jazdy przejeżdżając przez skrzyżowanie w lewo ???


Oczywiście, że zmieniam. Dzieje się to na skrzyżowaniu. A ja ponawiam pytanie: który przepis prawa o ruchu drogowym mówi, że wjazd na skrzyżowanie oznacza automatycznie początek zmiany kierunku ruchu? ;-) Tylko jak podasz jakiś przepis to taki, gdzie faktycznie jest to napisane... :wink:

szerszon napisał(a):Ile masz tak dużych rond, aby robić z tego regułę

O proszę. Coś ci świta. ;-) Tylko nie w tę stronę, co trzeba. Podpowiem: w uzasadnieniu wyroku wystarczająco wnikliwy czytelnik znajdzie informację o tym, co jest regułą, a co odstępstwem od niej... i to tylko i wyłącznie na gruncie przepisów, a nie tego, czego ktoś kiedyś bzdurnie kogoś nauczył, żeby ten to potem powielał...
szerszon napisał(a):Jak napisał,że rondo to normalne skrzyżowanie to ci jakoś nie pasowało.

Znów słomiana kukła. :lol: Oczywiście, że mi pasowało... rondo to normalne skrzyżowanie - pod tym względem, że nie ma osobnych przepisów o sygnalizowaniu na rondzie. Dlatego na rondzie sygnalizujemy, jak na normalnym skrzyżowaniu. Nie ma obowiązku sygnalizowania zamiaru manewru przed wjazdem na skrzyżowanie, więc nie można nikogo ukarać (ani oblać na egzaminie) za wjazd na rondo bez kierunkowskazu. Obowiązek mówi o "wyraźnie i zawczasu", ale nigdzie nie jest napisane, że "wyraźnie i zawczasu" zawsze oznacza "przed wjazdem na skrzyżowanie". To, że tak sobie wymyślił szerszon, to jeszcze nie jest przepis. ;-)

Napiszę jeszcze raz, bo masz problem z odpowiedzią (taką wprost - nie pytaniem na pytanie, nie słomianą kukłą, nie jakimiś wywodami filozoficznymi o zmyślonych przepisach) na proste pytanie (takie z gatunku "tak/nie/nie wiem"):

Czy prawy kierunkowskaz auta zjeżdżającego ze skrzyżowania o ruchu okrężnym jest dla Ciebie nieczytelnym sygnałem? Masz problem z jego zrozumieniem, czy nie?

Pytam o to trzeci raz - wciąż brak odpowiedzi...
PraktykRuchu
 
Posty: 633
Dołączył(a): niedziela 11 grudnia 2016, 22:36

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez STARYSZOFER » wtorek 13 grudnia 2016, 19:26

szerszon napisał(a):
Nie zmieniaj tematu. Zapytałem: czy prawy kierunkowskaz auta sygnalizującego zjazd z ronda jest dla Ciebie nieczytelny? Masz z tym problem, czy nie?
Nie zmieniaj tematu, pytałem, czy ogarnięcie skrzyżowania o ruchu okrężnym stanowi aż taki problem,że musisz je sobie wyprostować ???

Akurat matoda prostowania ronda powstała specjalnie dla takich niepełnosprytnych osobników jak ty, którzy nie mogą pojąć jaki to kierunek wskazuje znak C-12.
szerszon napisał(a):
Sąd jest innego zdania. Raczej posłucham kogoś, kto potrafi czytać przepisy niż jakiegoś losowego instruktora z Warszawy który twierdzi, że się nie myli.
Dobierasz sobie wyrywkowo opinię sądu ? Jak napisał,że rondo to normalne skrzyżowanie to ci jakoś nie pasowało. :lol: Jak widać w wyroku sąd nie potrafi czytać przepisów, bo miesza pojęcia kierunku ruchu z kierunkiem jazdy .

No nie mogę, a ten dalej swoje. Kiedy w końcu zrozumiesz, że kierunek ruchu pojazdu jest kierunkiem jazdy?
Sąd akurat ma w tym temacie pojęcie w przeciwieństwie do ciebie.
Naprawdę nie rozumiesz, że jazda to ruch pojazdu? W takim razie zalecam zapisać się do szkoły, najlepiej podstawowej!
Avatar użytkownika
STARYSZOFER
 
Posty: 424
Dołączył(a): piątek 08 lipca 2016, 19:52

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez gumik » wtorek 13 grudnia 2016, 19:27

szerszon napisał(a):Nie ma jazdy na wprost. Proponuję ci jeszcze w środku pas do jazdy na wprost.
Czy musi być pas do jazdy na wprost? Przyznajesz, że strzałki mogą zmienić organizację ruchu tak, że z lewego pasa można skręcać w prawo?

NO TO ODPISZ W KOŃCU czekam na to, abyś w końcu poda swoją wizję opartą o przepisy.
Całkowicie się zgadzam z tym postem: viewtopic.php?f=3&t=35676&start=7575#p403504 (oparte o przepisy). Uzasadnienie dlaczego się zgadzam podałem w tym poście: viewtopic.php?f=3&t=35676&start=7500#p403398

Nie zauważyłem. Nie podałeś nic, poza tym,że wydaje ci się logiczna. Mnie też się wydaje,że nie jest logiczna i napisałem dlaczego.
j.w.

Że potrafisz obrzucić błotkiem potem rakiem się z tego wycofując.
Kogo obrzuciłem błotkiem i kiedy?
Akceptują do momentu dzwona, tak samo akceptują przekraczanie prędkości aż do rozjechania pieszego.Programy tv czy drogówka nie jest od ustalania prawa. Drogówka dużo ma za uszami. A sądy-wszystkie ? Poczekamy do uprawomocnienia się wyroku.
Nie byłoby dzwonów, gdyby wszyscy jeździli po rondach w ten sam sposób. Spotka się taki co zjeżdża z wewnętrznego pasa z ronda i gotowe. Gdyby wszyscy zmieniali pas na zewnętrzny przed zjazdem nie byłoby problemu, a i przepustowość ronda by na tym nie ucierpiała.
Co wcale ci nie przeszkodziło posunąć się do pomówień instruktora z kiepskimi ocenami wśród kursantów.
Żadne pomówienia tylko fakty. Gość sam w rozmowie przyznał, że ma kiepskie opinie.
Otórz przyjmij do wiadomości,że jak sam zaczynasz to nie oczekuj, że ktoś położy uszy po sobie i będzie przyjmował twoje mało kulturalne zachowanie.

Pierwszy wyśmiewczy post z Twojej strony w odpowiedzi na moje pytanie: viewtopic.php?f=3&t=35676&start=7305#p401405
Drugi: viewtopic.php?f=3&t=35676&start=7335#p401522
Kolejny: viewtopic.php?f=3&t=35676&start=7425#p402628
Zadałem wtedy konkretne pytania, a dostałem szyderę.
To które moje zachowanie jest mało kulturalne? Bo ja tu Januszy, analfabetów, czy innych epitetów nie używam.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3509
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździ

Postprzez szerszon » wtorek 13 grudnia 2016, 22:41

PraktykRuchu napisał(a):Ładne wyrywanie z kontekstu.

Nie wyrwane, tylko ci udowodniłem,że sygnalizacja dopiero na skrzyżowaniu jest zbyt późna i nieczytelna.A chciałeś, aby ci udowodnić. Zrobiłem to.
ale na innych skrzyżowaniach - niekoniecznie.
Przepisy są jasne. Masz się odpowiednio ustawić do zmiany kierunku jazdy i odpowiednio zasygnalizować.
Nie ma to, jak stworzyć sobie najpierw chochoła,
Ale po co ściemniasz ? Przecież wszystko jest do sprawdzenia.
To zdecyduj się. Ust. 2, czy ust. 5? ;-) Nie odpowiadaj. To bez znaczenia.
Dal ciebie może bez. Ale cały Art 22 jest odpowiedzią na twe problemy.
W dalszym ciągu nic o tym, że wjazd na skrzyżowanie to początek manewru zmiany kierunku ruchu. :wink: Przepisy, przepisy! A nie Twoje opinie o nich. ;-) Tylko to nas interesuje - przepisy.
Nie ma podanego żadnego miejsca. Ale...coś przemilczałeś sprawę skrzyżowania i jezdni. Czyżbyś przeczytał w końcu definicję ?
Skrzyżowanie to przeciecie się dróg posiadających jezdnie. Czyli nie jest to jedna jezdnia. Zauważyłeś ?
W Art 22.2 jest napisane,że mamy zbliżyć się np do krawędzi jezdni jeśli zamierzamy skręcić w lewo na jednokierunkowej lub osi jezdni na dwukierunkowej. Krawędź jezdni czy jej oś to jeszcze nie skrzyzowanie, a manewr który zamierzamy wykonać mamy odpowiednoi wcześnie i wyraźnie zasygnalizować. Czy rozumiesz,że zbliżając się do krawędzi lub osi już masz zamiar i masz obowiązek sygnalizować, a nie dopiero na skrzyżowaniu, gdzie jesteś w trakcie wykonywania manewru ? I na tytm można byłoby zakończyć z toba dyskusję aż do czasu gdy zaczniesz czytać ze zrozumieniem przepisy. Prawda ?
Zjazd z ronda nie jest zmianą kierunku jazdy? Więc co, nie sygnalizujemy? :lol: Boże, czego Ty uczysz swoich kursantów...
Przepisów uczę, a nie przecinania gumki receptórki. Pokaż mi , gdzie jest obowiązek sygnalizacji zjazdu ze skrzyżowania.
ObrazekC-12 jest ? Jadę na wprost przez skrzyżowanie. Gdzie zmieniam kierunek jazdy ?
ObrazekJadę na wprost przez skrzyżowanie od wlotu , gdzie jest ciężarówka. W którym momencie zmieniam kierunek jazdy ?
"Wyprostować skrzyżowanie"?!
Nie ściemniaj.Nie musisz udawać głupiego.
Oczywiście, że zmieniam. Dzieje się to na skrzyżowaniu. A ja ponawiam pytanie: który przepis prawa o ruchu drogowym mówi, że wjazd na skrzyżowanie oznacza automatycznie początek zmiany kierunku ruchu? ;-) Tylko jak podasz jakiś przepis to taki, gdzie faktycznie jest to napisane...
Podczas przejazdu przez skrzyżowanie. A gdzie napisane ? Powyżej podałem przepis co się robi gdy zmienia się kierunek jazdy. O kierunku ruchu nic nie wiem.
O proszę. Coś ci świta. ;-) Tylko nie w tę stronę, co trzeba. Podpowiem: w uzasadnieniu wyroku wystarczająco wnikliwy czytelnik znajdzie informację o tym, co jest regułą, a co odstępstwem od niej...
Od dawna wiadomo,że prostowacze rond powołują się na 5 do 10 rond w całej Polsce i chcą zrobić z tego regułę dotyczącą tysięcy innych. Nic nie jesteś w stanie mi podpowiedzieć, ponieważ zarówno wyrok jak i twój tok rozumowania jest dziedzicznie obciążony. Nie odróżniacie kierunku ruchu od kierunku jazdy. To po co powoływać się na coś , co jest absurdem pod względem logiki i przepisów ? Nie zapominaj,że rondo to normalne skrzyżowanie..sąd tak stwierdził. :lol:
Znów słomiana kukła.
Raczej idealnie w punkt.
. Dlatego na rondzie sygnalizujemy, jak na normalnym skrzyżowaniu. Nie ma obowiązku sygnalizowania zamiaru manewru przed wjazdem na skrzyżowanie,
No właśnie jest Podałem ci Art 22.2, gdzie zamierzając skręcić np w lewo masz zająć odpowiednie miejsce na jezdni( czyli jeszcze przed skrzyżowaniem, a jak zamierzasz to zgodnie z Art 22.5 masz ten zamiar zasygnalizować. Na skrzyżowaniu jesteś już na przeciećiu się jezdni. Do której krawędzi której jezdni się zbliżasz ? :lol:
, ale nigdzie nie jest napisane, że "wyraźnie i zawczasu" zawsze oznacza "przed wjazdem na skrzyżowanie".
Jeszcze raz, przeczytaj ze zrozumienim Art 22.2. Krawędź jezdni lub jej oś jest jeszcze przed przecięciem, a przecięcie jest przed skrzyżowaniem.
Czy prawy kierunkowskaz auta zjeżdżającego ze skrzyżowania o ruchu okrężnym jest dla Ciebie nieczytelnym sygnałem? Masz problem z jego zrozumieniem, czy nie?

ObrazekNa takim ze środkowego pasa oczywiście że tak :lol:
Tu nie chodzi o to czy jest zrozumiały, tylko ty i tobie podobni wciskają ,że jest to zmiana kierunku jazdy w prawo.
==============================================
STARYSZOFER napisał(a):Akurat matoda prostowania ronda powstała specjalnie dla takich niepełnosprytnych osobników jak ty, którzy nie mogą pojąć jaki to kierunek wskazuje znak C-12.
C-12 wskazuje,że ruch odbywa się w kierunku wskazanym..nie ma słowa o kierunku jazdy. Od tego masz C-2 , C-5...nie czaisz różnicy ? Poza tym której drogi dotyczy ten kierunek "jazdy" skoro to jest skrzyżowanie ?
No nie mogę, a ten dalej swoje. Kiedy w końcu zrozumiesz, że kierunek ruchu pojazdu jest kierunkiem jazdy?
Bo jedzie ??? :lol: Poczekam aż zrozumiesz, że nie nadaje się takiego samego znaczenia różnym określeniom. T-18 i F-10 na wprost skutecznie pokazuje, że nie masz kompletnie racji.
Sąd akurat ma w tym temacie pojęcie w przeciwieństwie do ciebie.
Niech ma. Szkoda tylko,że się kompromituje.
Naprawdę nie rozumiesz, że jazda to ruch pojazdu?
Naprawdę nie rozumiesz iż w akcie prawnym nie stosuje się określeń spod budki z piwem ??? Chód kolumny pieszych to też ruch. Może jadą ??? Przepędzanie stada to też ruch. Też jadą Mućki na wrotkach ???
===============================================
gumik napisał(a): Czy musi być pas do jazdy na wprost? Przyznajesz, że strzałki mogą zmienić organizację ruchu tak, że z lewego pasa można skręcać w prawo?
.
A nie zauważyłeś ,że z innego pasa nie ma szansy na kolizyjny tor ? Wsadź w środek pas do jazdy na wprost. Wtedy będziesz mógł mówić ,że strzałki będą wyznaczały całkowicie odmienne zachowanie niż wynikające z Art 22.
Całkowicie się zgadzam z tym postem
Powyżej udowodniłem,że to stek bzdur. Gościu nie odróżnia skrzyżowania dróg od pojedynczej drogi.Czyli nie pomyliłem sie w stosunku do twoje osoby a i sam sobie wystawiłeś wcześniej świadectwo. :lol:
Kogo obrzuciłem błotkiem i kiedy?
Czy mam ci dobitnie rzucić w twarz twoje teksty o instruktorze i opiniach kursantów ???
Nie byłoby dzwonów, gdyby wszyscy jeździli po rondach w ten sam sposób. Spotka się taki co zjeżdża z wewnętrznego pasa z ronda i gotowe.
Zgadza sie. Zgodnie z przepisami, a trafia się taka jałopa , co zawraca pasem zewnętrznym.
Gdyby wszyscy zmieniali pas na zewnętrzny przed zjazdem nie byłoby problemu, a i przepustowość ronda by na tym nie ucierpiała.
Dalej polecam ronda turbinowe. Jest ich coraz więcej i naprawdę są idioto odporne. da sie zjechać z pasa wewnetzrnego , bo nikt nie da rady zawrócić zewnętrznym.
Gość sam w rozmowie przyznał, że ma kiepskie opinie.
Wypowiadał się tu na forum ? Jeśli ie to po co się powołujesz ??? A może zobaczył osobę lekko ociężała i sob ie żarty zrobił ??? Masz dowody ??? A jak nie to zamilcz.
Zadałem wtedy konkretne pytania, a dostałem szyderę.
:lol: :lol: :lol: ubawiłeś mnie. Bawią mnie osobniki, które się sadzą nie mając pojęcia o niczym. Jak się chcesz z kimś zgadzać, skoro nie rozumiesz o czym mowa ?
Gdybyś zapytał co to za linia jest stosowana, a nie dlaczego stosują P-7 to odpowiedź byłaby inna. Poza tym mam nieodparte wrażenie, że obecne trio na tym forum już zaistniało i pożegnało się z nim z podkulonym ogonem.
Ostatnio zmieniony wtorek 13 grudnia 2016, 23:13 przez szerszon, łącznie zmieniany 1 raz
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości