Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Zjazd z ronda, to zmiana pasa

Postprzez LeszkoII » wtorek 01 listopada 2016, 20:42

sankila napisał(a):Że wyrażę ciekawość: to ile trwa "jakiś czas", żeby można było mówić o korzystaniu z pasa ruchu?
A ile trwa "zawczasu", o którym mowa w art. 22 ust. 5? To kluczowe pytanie.

Nie można mówić o zajmowaniu z pasa ruchu, jeżeli się go przecina. Wiem że będziesz serwowała teraz przypadek z jezdnią 3 pasową przedostaniem się z lewego na prawy z pominięciem środkowego. Dlatego uprzedzam, że wtedy nie można zmienić pasa ruchu z lewego na prawy bez zmiany z lewego na środkowy oraz ze środkowego na prawy.
sankila napisał(a):BTW - co na skrzyżowaniu robi auto z drogi poprzecznej? Czy czasem aby nie przejeżdża w poprzek pasów ruchu mojej drogi?
A co to ma wspólnego ze zmiana pasa ruchu?
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zjazd z ronda, to zmiana pasa

Postprzez papadrive » wtorek 01 listopada 2016, 21:10

LeszkoII napisał(a):
sankila napisał(a):Że wyrażę ciekawość: to ile trwa "jakiś czas", żeby można było mówić o korzystaniu z pasa ruchu?
A ile trwa "zawczasu", o którym mowa w art. 22 ust. 5? To kluczowe pytanie.

Takich nieprecyzyjnych określeń w przepisach jest więcej, np. obok, bezpośrednio przed, odpowiedni odstęp itp. Nawet te wyrażone w konkretnych wartościach (np. 10 m, 15 m itp.) mogą stwarzać niektórym trudności. Przecież nikt nie nosi ze sobą miarki i nie mierzy za każdym razem tych odległości. To wszystko trzeba brać "na chłopski rozum" i rozsądek. A wydaje mi się, że osoba, która posiada PJ jest na tyle rozgarnięta, że powinna sobie z tym poradzić. :wink:
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Zjazd z ronda, to zmiana pasa

Postprzez LeszkoII » wtorek 01 listopada 2016, 22:08

Dodałbym jeszcze: "zmniejszona przejrzystość powietrza ogranicza widoczność na odległość mniejszą niż 50 m"

To już w ogóle odpada pod jakikolwiek pomiar kierującego i nie tylko. Myślę że to prawdziwe wyzwanie dla biegłego!
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Zjazd z ronda, to zmiana pasa

Postprzez sankila » środa 02 listopada 2016, 17:53

gumik napisał(a):Trzeba brać pod uwagę nie tylko to, co jest w danym momencie, ale też to co będzie później.[...] Zresztą chyba nie bez powodu w Ustawie te dwa manewry są wymienione osobno.
Jak pizgniesz w auto, które Ci zajedzie drogę, to "później" będzie Twoim najmniejszym problemem. I mało istotne, czy walniesz w jego tył "bo on pas zajmował" czy w bok, "bo on pas przecinał".
Na tym forum wystarczy już "gwiazd instruktorstwa polskiego", którzy zjeżdżają z wewnętrznego pasa ronda "bo on jedzie prosto, więc pasa nie zmienia". Nie trzeba dodatkowych myszczów, którzy będą udowadniać, że przecięcie pasa to nie jest zmiana/zajęcie pasa, a że żadnych przepisów o przecinaniu pasów nie ma, więc hulaj dusza ...

LeszkoII napisał(a):Nie można mówić o zajmowaniu z pasa ruchu, jeżeli się go przecina.
Ustawodawca nie definiuje ani "zajmowania pasa", ani "przecinania pasa", natomiast definiuje ustąpienie pierwszeństwa (jadącemu pasem, na który kierujący chce wjechać). Czyżbyś chciał udowodnić, że przecinający pas nie może zmusić jadącego nim do "gwałtownej zmiany prędkości/kierunku"? Nie wróżę sukcesu.

Zmiana pasa ruchu to przejazd na sąsiedni pas - nie ma znaczenia, czy wjeżdżam nań po skosie czy w poprzek, czy będę na nim 0,2 sek czy pół godziny. W obu przypadkach obowiązuje mnie przepis o pierwszeństwie jadącego tym pasem.

BTW - "zawczas" to "z wyprzedzeniem, pozwalającym innym kierowcom na analizę sytuacji i reakcję" - przeciętnie przyjmuje się ok. 1,5 s na zauważenie sygnału i analizę i dsytuacji, a drugie tyle na reakcję kierowcy oraz pojazdu - zatem "zawczas" to nie mniej niż 3 s.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zjazd z ronda, to zmiana pasa

Postprzez szerszon » środa 02 listopada 2016, 21:48

sankila napisał(a):
Na tym forum wystarczy już "gwiazd instruktorstwa polskiego", którzy zjeżdżają z wewnętrznego pasa ronda "bo on jedzie prosto, więc pasa nie zmienia".

Obrazek Zmieniam ? :lol:




Nie trzeba dodatkowych myszczów, którzy będą udowadniać, że przecięcie pasa to nie jest zmiana/zajęcie pasa, a że żadnych przepisów o przecinaniu pasów nie ma, więc hulaj dusza ...
Sygnalizuj każde przecięcie jako zmianę :lol:
W obu przypadkach obowiązuje mnie przepis o pierwszeństwie jadącego tym pasem.
Pamiętaj o Art 22.5
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Zjazd z ronda, to zmiana pasa

Postprzez dylek » środa 02 listopada 2016, 21:59

szerszon napisał(a):
sankila napisał(a):
Na tym forum wystarczy już "gwiazd instruktorstwa polskiego", którzy zjeżdżają z wewnętrznego pasa ronda "bo on jedzie prosto, więc pasa nie zmienia".

sankila napisał(a):Nie trzeba dodatkowych myszczów, którzy będą udowadniać, że przecięcie pasa to nie jest zmiana/zajęcie pasa, a że żadnych przepisów o przecinaniu pasów nie ma, więc hulaj dusza ...
Sygnalizuj każde przecięcie jako zmianę :lol:

Zapytam w świetle tej dyskusji o tego białego busika z różową reklamą na boku.... zmienia pas cz nie zmienia.... ma obowiązek włączyć lewy kierunkowskaz, czy też nie ma ?
Merytorycznie poproszę.... ;)
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Przypadek pewnego Belgijskiego ronda

Postprzez gumik » sobota 05 listopada 2016, 22:08

"Droga jednokierunkowa, która jest skrzyżowaniem". Nie rozumiem. Jak droga może być skrzyżowaniem? Przecież z definicji skrzyżowania jasno wynika, że muszą być tam przynajmniej dwie drogi.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3508
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Przypadek pewnego Belgijskiego ronda

Postprzez szerszon » niedziela 06 listopada 2016, 00:56

Jak widać dla prostowaczy rond może być. W paragrafie 36 jak wół jest napisane o skrzyżowaniu a janusze piszą o zasadach jakie panują na pojedynczej drodze...art 16 itp
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Przypadek pewnego Belgijskiego ronda

Postprzez gumik » niedziela 06 listopada 2016, 02:42

No widać Ci Janusze z powietrza tego nie wzięli. Swoją drogą ciekawe skąd takie różnice w stosowaniu tych samych przepisów. Nie chodzi już o to czy strzałki tylko w prawo mają sens, ale o to że w Polsce coś takiego byłoby uznane za nakaz zjazdu pierwszym zjazdem. Jeśli celem konwencji wiedeńskiej o ruchu drogowym miało być ustandaryzowanie przepisow, to ewidentnie ktoś tu sie do nich nie stosuje.
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3508
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Przypadek pewnego Belgijskiego ronda

Postprzez szerszon » niedziela 06 listopada 2016, 08:28

Gwoździem programu jest określenie czy to "cuś" wokół wyspy jest powierzchnią skrzyżowania czy pojedynczą drogą. Paragraf 36 nie pozostawia wątpliwości.
No widać Ci Janusze z powietrza tego nie wzięli.
Popatrz ilu mamy np selekcjonerów reprezentacji w piłce nożnej czy "ekonomistów" :lol: :lol: :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Przypadek pewnego Belgijskiego ronda

Postprzez gumik » niedziela 06 listopada 2016, 10:33

Czyli sugerujesz, że Polacy nawalili, bo w opisie tego znaku w Konwencji nie ma nic o skrzyżowaniu?
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3508
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Re: Przypadek pewnego Belgijskiego ronda

Postprzez STARYSZOFER » niedziela 06 listopada 2016, 14:35

Film z Belgii jak najbardziej o.k. Trzeba u nas takich szkoleń - zwłaszcza sytuacje z 1min53sek są problemem. Tu wytłmaczono, że nie wolno zjeżdżac z wewnętrznego pasa.
Ruch okrężny to organizacja ruchu polegająca na tym, że pojazdy jadą dookoła wyspy w kierunku wskaznym na znaku C-12.
Tak więc kierunek zmieniamy dwa razy. Wjeżdżając i wyjeżdżając z ruchu okrężnego.
Widać to na pokazanych na filmie strzałkach przed rondem - "w prawo".
Pamiętajmy o zmianie kierunku, zwłaszcza przy zjeździe, bo wiąże się to z kilkoma obowiązkami o ktorych niektóre "szofery" zapominają.
Avatar użytkownika
STARYSZOFER
 
Posty: 424
Dołączył(a): piątek 08 lipca 2016, 19:52

Re: Przypadek pewnego Belgijskiego ronda

Postprzez sankila » niedziela 06 listopada 2016, 17:44

gumik napisał(a): w Polsce coś takiego byłoby uznane za nakaz zjazdu pierwszym zjazdem.
Raczej nikt nie pomyli, bo przecież nie ma przed rondem znaku F10. Pewnie stoi wcześniej C-2 lub C9 i to jest tylko powtórzenie, że z wszystkich pasów - w prawo.


STARYSZOFER napisał(a):Ruch okrężny to organizacja ruchu polegająca na tym, że pojazdy jadą dookoła wyspy w kierunku wskazanym na znaku C-12. Pamiętajmy o zmianie kierunku, zwłaszcza przy zjeździe, bo wiąże się to z kilkoma obowiązkami o ktorych niektóre "szofery" zapominają.
Chcesz przypominać szoferom o zmianie kierunku? Uuuu, chyba życie Ci się znudziło!

Ty ich najpierw przekonaj, że oni JADĄ dookoła wyspy :)
Bo niektóre szofery to jadą, jak mają C-2, ale jak mają C12, to nie jadą tylko O D B Y W A J Ą __ R U C H dookoła wyspy. Bo przecież par. 36 rozporządzenia o znakach nie mówi o jeździe wokół wyspy, tylko o ruchu wokół wyspy (co prawda napisano, że ruch SIĘ odbywa, ale oj tam, oj tam; co ma się sam odbywać, jak może "go odbyć" kierujący).
Zresztą masz piękny wątek o rondach, na 500 stron - możesz poczytać o nabywaniu kierunków, zbywaniu kierunków, odbywaniu ruchów, i jeździe w prawo ale w lewo :lol:
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Przypadek pewnego Belgijskiego ronda

Postprzez szerszon » niedziela 06 listopada 2016, 21:46

STARYSZOFER napisał(a):Ruch okrężny to organizacja ruchu polegająca na tym, że pojazdy jadą dookoła wyspy w kierunku wskaznym na znaku C-12.
Tak więc kierunek zmieniamy dwa razy. Wjeżdżając i wyjeżdżając z ruchu okrężnego.
Widać to na pokazanych na filmie strzałkach przed rondem - "w prawo".
Pamiętajmy o zmianie kierunku, zwłaszcza przy zjeździe, bo wiąże się to z kilkoma obowiązkami o ktorych niektóre "szofery" zapominają.
Polecam zapoznać się z obecnie obowiązującymi przepisami, bo jak widzę janusze opierają się na tym , co kiedyś z takim mozołem wbito do główek. Ciężko wchodziło a jak wlazło to nie ma przebacz.
O jakim kierunku piszesz ? Jadąc na wprost przez SoRO zmieniam kierunek trzy razy...tzn trzy razy machnę kierownicą. A ile razy zmienię kierunek JAZDY ? Masz problem to spójrz na ostatnie zdjęcie jakie wrzuciłem.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Przypadek pewnego Belgijskiego ronda

Postprzez gumik » niedziela 06 listopada 2016, 22:08

sankila napisał(a):
gumik napisał(a): w Polsce coś takiego byłoby uznane za nakaz zjazdu pierwszym zjazdem.
Raczej nikt nie pomyli, bo przecież nie ma przed rondem znaku F10. Pewnie stoi wcześniej C-2 lub C9 i to jest tylko powtórzenie, że z wszystkich pasów - w prawo.

Znalazłem dwa takie ronda na mapach Google.
https://goo.gl/maps/3f1oRsQw48M2
https://goo.gl/maps/aw4gXvmqraP2
Masz rację, że nie ma tam F-10. Co jest trochę dziwne. Nie wiem jak w Belgii, ale w Polsce chyba taki znak poziomy nie może istnieć bez poziomego. Tak czy siak wydaje mi się, że jest tu pewnego rodzaju niespójność w oznaczaniu skrzyżowań o ruchu okrężnym. Myślę, że gdybym takie strzałki tylko w prawo zobaczył pierwszy raz podczas jazdy, to by mi gały na wierzch wyszły. ;-) Z drugiej strony ciekawe co Belgowie sądzą o naszym połączeniu C-12 i F10.

P.S.
Dziwię się, że temat został połączony z tym monstrualnym tematem o rondach. Przecież nie pytałem o to "Jak jeździć po rondach" tylko chciałem podyskutować o konkretnym przypadku z Europy. No ale widać moderatorzy lubią "porządek". Tak samo jak pozwalają na posty zupełnie oderwane od tematu, a zgłaszanie ich rzadko kiedy przynosi efekt. :/

P.S.2
Uwielbiam jak użytkownik szerszon najpierw się wymądrza, a potem zlewa pytania dodatkowe. :/
"Krótki prawy zjazdowy" ;-) -> http://www.forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?f=3&t=35676&p=408094&hilit=kr%C3%B3tki#p408094
gumik
 
Posty: 3508
Dołączył(a): czwartek 15 września 2016, 18:14

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 31 gości