Nikt.mp0011 napisał(a):
Że to jest bubel, to zdaję sobie sprawę. Pytanie tylko, kto ma pierwszeństwo w tej sytuacji.

Może pójdźmy na kompromis,
Osobiście w takiej sytuacji przepuściłbym tramwaj. Mi jako rowerzyście przyjdzie to zdecydowanie łatwiej.Jeśli tramwaj mnie przepuszcza to korzystam.
Chodniki i pobocza z tego co wiem to istniały.A o te części drogi mi chodzi w świetle Art 17 i 27.1aDo 2001 obowiązywał analogiczny zapis:Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerowi jadącemu po drodze (ścieżce) dla rowerów, przebiegającej przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.
został on w 2011 uzupełniony o nową infrastrukturę, która wcześniej nie istniała oficjalnie.
Owszem były. Tylko w ostatnim czasie pojawiły się zgodne z PoRD. Wreszcie.Może nie był to najlepszy przykład, ale były wyroki skazujące skręcającego
Jak sam słusznie zauważyłeś -bubel. Zazwyczaj tramwaje nie cofają, nie omijają i nie wyprzedzają zmieniając pas ruchuDlaczego uważasz, że te przykłady nie mają odzwierciedlenia w przepisach?

=================================================
Dochodzę do pierwszych pokładów węgla brunatnego..może zrozumiesz w końcu słowo pisane...Art 25.2 "pojazd szynowy ma pierwszeństwo niezależnie z której strony nadjeżdża"Henq napisał(a):No obniżaj może w końcu zrozumiesz słowo pisane "...jadący prosto" - to, nie moja wina że nie potrafisz czytać co się do ciebie pisze![]()
to nie moja wina ,że nie potrafisz czytać tego co się do ciebie pisze.
A to nie dziwne ,że nie rozumiesz. W Art 25.2 nie ma mowy o żadnych pasach ruchu. Nie trzeba pisać o rowerach tak samo jak o innych typach pojazdów. Rower to pojazd.A to dziwne co piszesz, w art 25.2 wzmianki nie ma o pasie ruchu dla rowerów, ba nawet nie ma wzmianki o rowerach
jakieś urojenia..? może kodeks inny masz?

Rozumiem że twoja logika i ślepe zapatrzenie w art 25.2 pozwala również na rozjeżdżanie rowerzysty na PdR bo przecież Art 25.2
Rowerzysta nie zignorował art 25.2 nie miał jak, jechał równolegle z tramwajem, następnie z drogi dla rowerów wjechał na pas dla rowerów a tramwaj skręca więc się pytam (zresztą nie tylko ja) na jakiej podstawie uważasz że tramwaj może rozjechać rowerzystę?
Obniżam poprzeczkę do pokładów węgla kamiennego.Takie czytanie ze zrozumieniem jakie prezentujesz to porażka. Weź gościu poczytaj co napisałem do tej pory nawet sylabizując z wywalonym jęzorem, skoro inaczej nie dasz rady.
Jeśli jechał równolegle to nie było przecięcia się. A to musiał nadjeżdżać drogą poprzeczną ?



Poza tym nie uważam,że to tramwaj ma pierwszeństwo. Pisałem naście razy ,że tu jest kolizja przepisów. Ale wobec stanowiska nie tylko twojego iż to rowerzysta może rozjechać tramwaj


Jak również pasa ruchuUuu jeszcze musisz obniżyć tą poprzeczkę byś w końcu zrozumiał kodeks drogowy, art 25.3 w żadnym swoim miejscu nie określa konkretnego kierującego a tym bardziej motorniczego

Masz problem ze zrozumieniem Art 17 i 25 ?dlaczego ignorujesz słowo pisane? :
Jeszcze raz..masz problem ze zrozumieniem Art 17 i 23 ? To też słowo pisane...Ma ustąpić rowerzyście: rowerzyście jadącemu na wprost... ...lub innej części drogi, którą zamierza opuścić.
Ślepo się zapatrzyłeś w Art 27.1a ignorując pozostałe przepisy, które też trzeba rozumieć.Widzisz ślepe zapatrzenie w art 25.1 i art 25.2 nie rozwiewa wszystkich niejasności są również inne art które trzeba rozumieć
Coś czuję ,że zaraz odkryję ropę i będziemy drugim Kuwejtem
