benio101 napisał(a):Dlaczego nie da się? Skąd, jadąc tam pierwszy raz i nie widząc, co znajduje się po lewej stronie, mamy wiedzieć, że się nie da?
Trzeba sobie jakoś zaplanować podróż rowerem, podobnie nie zwalnia Ciebie nieznajomość dróg rowerowych w okolicy (choćby znajdujących się po drugiej stronie jezdni) z obowiązku korzystania z nich. Przykro mi.
benio101 napisał(a):Nie ma ani zakazu skrętu w lewo, ani F-10.
Jak się fajnie wytłumaczysz, to może skończy się na pouczeniu.
benio101 napisał(a):Nie trafia też do mnie argument, że zarządca drogi chciał wyeliminować tam ruch rowerzystów, skoro zezwolił im na jazdę pod prąd.
Wyeliminował obecność rowerzysty na lewym pasie, przypuszczam że to droga o dość sporym natężeniu ruchu (coś w stylu krakowskich Alei Trzech Wieszczów).
benio101 napisał(a):skoro zezwolił im na jazdę pod prąd.
...wyznaczonym pasem ruchu dla rowerów jako kontynuacja tego typu "ścieżki" rowerowej.
benio101 napisał(a):Gdyby pas lewy miał być przeznaczony do jazdy tylko prosto, to pojawiłyby się tam znaki P-8A, jak przed omawiamym, następonym skrzyżowaniu.
Szkoda, że go nie ma, ale i bez niego się obędzie.
benio101 napisał(a):Ponadto, rowerzysta chcąc zawrócić, zostałby zmuszony do wykonania zawracania na trzy, a oznakowanie na wlocie od ul. Markowskiej nie wskazuje, by zarządca taką metodę preferował:
I tak właśnie trzeba "zawrócić" czyli zawrócić na drodze, na którą rowerzysta wjechał skręcając w prawo. Tylko nie tak jak narysowałeś, bo zabrania się jazdy wzdłuż PdP. Ewentualnie może skorzystać z PdP jako pieszy.