Strąbiono mnie, bo nie wymusiłam pierwszeństwa?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Strąbiono mnie, bo nie wymusiłam pierwszeństwa?

Postprzez thatsme » środa 09 marca 2016, 17:57

Wczoraj wyjeżdżałam z podporządkowanej tutaj https://goo.gl/maps/Jhaznp5cd9u może ktoś z was poznaje, Głębocka w Warszawie.
Jestem raczej początkującym kierowcą, swój samochód mam od jakichś 1,5 miesiąca. Już byłam przekonana, że radzę sobie całkiem nieźle, znajomi mówią, że jeżdżę bezpiecznie. Ale wracając do tematu. Ruch był gęsty, musiałam oczywiście przed wyjechaniem przepuścić samochody jadące drogą z pierwszeństwem, jechali dość szybko, może była taka chwila że na upartego mogłabym wyjechać, ale zawsze wolę zaczekać dłużej niż ryzykować wymuszenie i żeby ktoś musiał przeze mnie hamować, poza tym całej wieczności też tam nie stałam, a mimo to kierowcy za mną zaczęli trąbić, nie wiem czego oczekiwali, że wjadę komuś przed maskę? Chwilę po tym jak mnie strąbili mogłam już spokojnie wyjechać i to uczyniłam. Powiedzcie czy to jest normalne, czy mam się tym nie przejmować, bo muszę przyznać, że strasznie mnie ta sytuacja zdemotywowała. Nie mam żwawego samochodu, ze świateł zawsze ruszam najwolniej i nie sądzę, żeby to zależało od mojej techniki, jak próbuję ruszyć szybciej to widać, że moje auto tego nie lubi, napęd dostaje po dupie albo opony się ślizgają, tak samo moje auto wolno rozwija prędkość i dlatego wyjeżdżając z podporządkowanej biorę to wszystko pod uwagę. Przecież chyba nie każdy jeździ autem gdzie jest super stosunek mocy do masy i kilka sekund do setki.
A może to specyfika tego skrzyżowania? Często jadę tym miejscem drogą z pierwszeństwem i w sumie nieraz się zdarzało, że ktoś mi wyjeżdżał i musiałam zwalniać.
Jeszcze tylko dodam, że to właśnie świadomość tego, że każdemu się wszędzie śpieszy sprawiła, że nauka jazdy samochodem szła mi opornie, bo wszystko robiłam nerwowo i bałam się najbardziej tego, że ktoś o sekundę za długo będzie musiał czekać, aż ja wykonam jakiś manewr i wszyscy mnie na drodze znienawidzą.
thatsme
 
Posty: 12
Dołączył(a): piątek 30 maja 2014, 08:53

Re: Strąbiono mnie, bo nie wymusiłam pierwszeństwa?

Postprzez Karolina1994 » środa 09 marca 2016, 18:09

Olej to.
Niech sobie trąbią, mnie ostatnio strąbił facet, jadący za mną za to że na światłach przed skrętem w prawo zwolniłam mimo że dałam wcześniej kierunkowskaz.


Nie każdy jest samobójcą aby jechać wprost pod jadące samochody albo żeby skręcać na czwartym biegu.
Egzamin teoretyczny 02.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny (71/74)
Egzamin praktyczny 16.12.2015 podejście 1 wynik: Pozytywny
Karolina1994
 
Posty: 354
Dołączył(a): czwartek 08 października 2015, 09:10

Re: Strąbiono mnie, bo nie wymusiłam pierwszeństwa?

Postprzez LeszkoII » środa 09 marca 2016, 19:45

thatsme napisał(a):Powiedzcie czy to jest normalne, czy mam się tym nie przejmować, bo muszę przyznać, że strasznie mnie ta sytuacja zdemotywowała
Dobry kierowca to taki, który wyłącza emocje a słysząc ostrzegawczy sygnał dźwiękowy rozgląda się dookoła w odpowiedzi na bodźce (prawdziwe lub upozorowane) ostrzegające przed niebezpieczeństwem.

Jedna uwaga. Nie podchodź do kwestii "ustąpienia pierwszeństwa" w sposób przesadny, tzn. nie każde zmniejszenie prędkości przez pojazd, któremu powinnaś ustąpić pierwszeństwa, stanowi klucz do nieustąpienia pierwszeństwa.
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Strąbiono mnie, bo nie wymusiłam pierwszeństwa?

Postprzez thatsme » środa 09 marca 2016, 20:06

Dzięki za rady.

Karolina1994 napisał(a):Niech sobie trąbią, mnie ostatnio strąbił facet, jadący za mną za to że na światłach przed skrętem w prawo zwolniłam mimo że dałam wcześniej kierunkowskaz.


Nie każdy jest samobójcą aby jechać wprost pod jadące samochody albo żeby skręcać na czwartym biegu.

O no właśnie, kolejna rzecz. Chyba wszystkie błędy, które teraz popełniam wynikają z tego, że za bardzo się przejmuję innymi kierowcami. Ostatnio na trójce za szybko w zakręt weszłam, bo widziałam w lusterku, że koleś siedzi mi na zderzaku, mimo że kierunek włączyłam.

Cóż generalnie też mam ich gdzieś i pomyślałam "a niech sobie trąbią", ale chciałam usłyszeć opinie innych.

EDIT: Jeszcze mi się przypomniało, że przedwczoraj też miałam jedną sytuację. Czekałam pod znakiem STOP, skręcałam w lewo, a naprzeciwko też z podporządkowanej wyjeżdżał samochód i jechał prosto, więc miał pierwszeństwo. Więc czekałam aż pojedzie i też mnie strąbił koleś za mną. Choć teraz jak o tym myślę, to może trąbił na tamtego. :D
thatsme
 
Posty: 12
Dołączył(a): piątek 30 maja 2014, 08:53

Re: Strąbiono mnie, bo nie wymusiłam pierwszeństwa?

Postprzez lith » środa 09 marca 2016, 22:41

@thatsme
Pewnie sytuacja była taka, że 80% kierowców by wyjechało w tym czasie 2 razy. Ludzie się spieszą, więc jednemu, czy drugiemu puściły nerwy. Olej to, lepiej zostaćstrąbionym i nie wyjechać niż zestresowac się, wpakować w złym momencie i jeszcze np. zgasić silnik. Zrobisz kilkadziesiąt tys km to będziesz wyjeżdżać w takich sytuacjach dużo sprawniej... i wkurzać się na tych co nie potrafią ;) Życie. W każdym razie w miejskich warunkach 'moc' auta nie jest dobrym wytłumaczeniem- to że ruszasz na końcu to niestety (albo stety, bo z miesiąca na miesiąc będzie coraz lepiej) w głównej mierze kwestia braku umiejętności i doświadczenia, a nie małego silnika :)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Strąbiono mnie, bo nie wymusiłam pierwszeństwa?

Postprzez ks-rider » środa 09 marca 2016, 22:47

Ciesz sie, ze nie wymusilas, bo moglo sie to dla Ciebeie skonczyc feralnie, na drugi raz wyjdz i pojedz z tym co trabil do trzeciego pokolenia wstecz :mrgreen:

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Strąbiono mnie, bo nie wymusiłam pierwszeństwa?

Postprzez eragon » czwartek 10 marca 2016, 12:50

thatsme napisał(a): widziałam w lusterku, że koleś siedzi mi na zderzaku

Lekkie naciśnięcie pedału hamulca, żeby się zaświeciły STOPy ale autko nie zwalniało studzi takich 99%..
Pozdrowienia z prawego fotela L-ki..
Obrazek
Avatar użytkownika
eragon
 
Posty: 884
Dołączył(a): niedziela 31 sierpnia 2014, 12:50

Re: Strąbiono mnie, bo nie wymusiłam pierwszeństwa?

Postprzez pasqudek » czwartek 10 marca 2016, 13:16

ks-rider napisał(a):na drugi raz wyjdz i pojedz z tym co trabil do trzeciego pokolenia wstecz :mrgreen:

:wink:

A na jakiej podstawie prawnej ma dalej blokowac przejazd innym kierowcom?
pasqudek
 
Posty: 969
Dołączył(a): czwartek 15 stycznia 2015, 22:48

Re: Strąbiono mnie, bo nie wymusiłam pierwszeństwa?

Postprzez thatsme » piątek 11 marca 2016, 01:24

Dzięki za rady. Lith pewnie masz rację, że kiedyś to ja będę się na takich wkurzać.
thatsme
 
Posty: 12
Dołączył(a): piątek 30 maja 2014, 08:53


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości