sankila napisał(a):Pojazd nadjeżdżający z prawej strony ma kierunek wzdłuż SWOJEJ drogi a w poprzek MOJEJ drogi, albo w poprzek SWOJEJ drogi a wzdłuż MOJEJ drogi - jeżeli na skrzyżowaniu skręci.
Czyli nie wszystko stracone...potrafisz przyciśnięta jednak coś z siebie z sensem wydobyć. Cieszę się ,że zaczęłaś odróżniać. To teraz zastosuj to w praktyce.
Takie przypadki jak ja, potrafią skorzystać z dobrodziejstwa ruchu okrężnego i obserwują ruch na SWOIM wlocie; nawet nie muszę ruchu okrężnego "odbywać"; potrafię być jego uczestnikiem i poruszać się w kierunku, wskazanym na znaku.
Umiesz tak?
Nigdzie nie pisałem,że jeżdżę pod prąd. A obserwacja ruchu tylko na jednym wlocie świadczy tylko o dysfunkcji. Jako tako sprawdzi się jeszcze na rondach lotniskach, bo na mniejszych jesteś zagrożeniem. Widzisz tylko czubek własnego nosa.Brak przewidywania.
Bo w kodeksie z 68 roku był zapis, który zwalniał z tego obowiązku; zapis gdzieś później wcięło,a zasada pozostała (bo logiczna).
Ale przecież prostowacze rond nie stosują się do zasad bo logiczne. Wymyślają swoje własne przepisy m.in kierunek jazdy NA skrzyżowaniu.
Czyli wybiórcze stosowanie PoRD tylko w tych kwestiach, gdzie można to podpiąć pod swoją wizję.
Nie zmienia to faktu, że prawoskręt na wjeździe był i jest, natomiast wlotowo-wylotowej zmiany kierunku jazdy nie było i nie ma.
To nie jest fakt tylko twoje widzimisię. Były tu wielokrotnie podawane przykłady skrzyżowań "pierścieniowych", gdzie wjazd jest ewidentnie w linii prostej. natomiast zmiana kierunku jazdy wlotowo-wylotowa jak najbardziej istnieje. Pokazują to ronda turbinowe, które bardzo lubię, ponieważ są idiotoodporne i marginalizują domorosłych interpretatorów z ich oryginalnymi wizjami.
Mogę ci wskazać tytuł rozdziału, w którym zamieszczono art 22. Resztę sobie dedukuj - ino mądrze, to jeszcze ruch poprzeczny znajdziesz.
Nie zrozumiałaś...znowu. Pytałem o konkretny przepis potwierdzający twój punkt widzenia. Gdzie on jest ? Nie interesują mnie twoje interpretacje bez podstaw tak jak interpretacje ,że pojazd jedzie to ma taki kierunek jazdy gdzie jedzie. To przedszkole bez abstrakcyjnego myślenia polegające na przyjmowaniu za aksjomat tego co widać bo widać. Przy braku zrozumienia Art 22 postawienie wam znaków F-10 i P-8x wywołuje popłoch intelektualny. Od razu pojawiają się głosy, że tak rondo nie powinno być oznakowane, bo to , bo tamto i problem ..
"jak to ? Przecież od kierunku jazdy jest C-12 !!! Co wy tu dajecie jakie F-10 ? "
W definicji jest "powierzchnia utworzona przez przecięcie/połączenie" a nie "powierzchnia utworzona przez przecięcia/połączenia oraz odcinki dróg pomiędzy przecięciami/połączeniami"
Na przecięciu dróg ruch poprzeczny jest, na odcinkach drogi między przecięciami - nie ma.
Po raz kolejny manipulujesz, aby uwiarygodnić swoje podejście do przepisów.
skrzyżowanie – przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia;
Chyba masz inną własną definicję, bo tego co napisałaś jakoś nie widać
Dlatego za każdym razem masz problem poproszona o konkretne cytaty. Masz więc w dalszej części definicji miejsca, gdzie przecięcie jest ( to pogrubione jakbyś nie wiedziała)
I w ten sposób wiadomo dlaczego skrzyżowanie ze znakami ustalającymi pierwszeństwo przejazdu jest dla ciebie dwoma skrzyzowaniami w kształcie T
