zmiana pasa ruchu

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

zmiana pasa ruchu

Postprzez dwd01 » środa 02 listopada 2005, 01:05

Witam,

gdy jade pasem ruchu skrajnie prawym[3 pasmowka] i chce wjechac na srodkowy pozniej lewy [np przed skrzyzowaniem w celu skretu] a jest na nich malo miejsca-duzy ruch panuje [tak jak to ma miejsce w gdansku] to musze sie jakos wepchnac.... i co egzaminator to potraktuje jako wymuszenie ?
dwd01
 
Posty: 25
Dołączył(a): wtorek 13 września 2005, 23:46

Postprzez Wirus » środa 02 listopada 2005, 07:48

wrzucasz kierunek i spokojnie jedziesz dalej, nawet zdejmij nogę z gazu i obserwuj w lusterku samochody. Jak zauważysz, że któryś przestał przyśpieszać albo mrugnął Ci długimi to się pakuj a jak nie to czekaj dalej. I potem analogicznie na środkowym pasie. Z reguły większość kierowców przepuszcza eLki, przynajmniej w Łodzi jak jeździłem eLką to się jechało jak książe bo wszędzie Cię wpuszczali. Dopiero później jak wyjechałem swoim samochodem to dopiero zobaczyłem co to jest walka na drodze o przetrwanie. Żaden skur*** nie wpuści. Ale zboczyliśmy trochę z tematu. Także spokojnie beż żadnych gwałtownych ruchów powinieneś bezproblemowo zmienić pas na lewy a egzaminator ma obowiązek uprzedzić Cię o skręcie w lewo stosunkowo wcześnie abyć miał czas na ten manewr, który jest jednym z najtrudniejszych podczas egzaminu na mieście (o wyprzedzaniu nie wspominam bo eLka może o tym zapomnieć ;))
"Jeślii myślisz, że zdążysz
Pomyśl, że nie zdążysz ;)"
Avatar użytkownika
Wirus
 
Posty: 41
Dołączył(a): niedziela 11 września 2005, 16:36
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Road_Driver » środa 02 listopada 2005, 17:36

Wirus napisał(a):Z reguły większość kierowców przepuszcza eLki, przynajmniej w Łodzi jak jeździłem eLką to się jechało jak książe bo wszędzie Cię wpuszczali.


Przerażeni kierowcy puszczają eLki :lol: :lol: :lol:

No.. może część tolerancyjna stara się uprościć pierwsze kroki, reszta zdecydowanie boi się iż uczniak zrobi coś niezwykłego jak nagłe przeskoczenie z pasu na pas, zajechanie drogi czy nawet utracenie kontroli nad pojazdemXD
Avatar użytkownika
Road_Driver
 
Posty: 58
Dołączył(a): wtorek 25 października 2005, 17:41

Postprzez Sławek_18 » środa 02 listopada 2005, 20:33

No jak eLki hamuja podczas zmiany pasa ruchu, to sie nie dziwie dlaczego kierowcy ich nie wposzczaja. Mnie na egzaminie nikt chyba nie wyprzedzil, a nawet gdy jechalem prawym pasem a kolomnie Beemka i kazal mi skrecic w lewo to przyspieszylem wyprzedzajac bemke i do tego ostro hamowalem na zakrecie bo zaraz byl kat 90. Ale o zgroze mozna zawolac jak Prawie wszystkie eLki zmieniaja pasy, Coponiektory sie zatrzymuja. Potem wyjedzie taki lazega na ulice i bedzie jezdzil jak nie powiem kto. Instruktorzy poprostu sie boja o wlasne auta i ucza jezdzic zachowawczo, co pozniej sie odbija i widac to na ulicach.

sory za delikatnego OfA :)
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez dwd01 » środa 02 listopada 2005, 20:57

Wirus napisał(a):Jak zauważysz, że któryś [...] mrugnął Ci długimi to się pakuj


i co egzaminator nie powie: wymuszenie ? przeciez na skrzyzowaniach za takie cos usadzaja...
dwd01
 
Posty: 25
Dołączył(a): wtorek 13 września 2005, 23:46

Postprzez Silent » środa 02 listopada 2005, 21:07

Nom... mnie usadzili tak za drugim podejściem ;) Widziałem w lusterku że samochód mnie wpuszcza, więc szybko chciałem wykorzystać okazje... ale egzaminator złapał za kierownicę, odbił... no i parę metrów dalej zamienił się ze mną miejscami ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Silent
 
Posty: 584
Dołączył(a): poniedziałek 01 listopada 2004, 21:06
Lokalizacja: Olsztyn / Trevelmond

Postprzez ymonm » środa 02 listopada 2005, 21:12

Mnie instruktor uczy tak...

dajesz lewy kierunek, lukasz w lewe lusterko. Jesli nie ma miejsca, zwalniasz powoli, lukasz ciagle w lusterko i patrzysz czy jest miejsce na wjazd na sasiadujacy pas. Jesli nadal nie ma miejsca, zatrzymujesz sie. Czekasz do momentu kiedy bedzie wolne, wtedy wbijasz. Nigdy na chama. Ew. jak ktos ladnie stanie i wpusci ;-)

Chyba tak jest najlepiej...
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Postprzez dwd01 » środa 02 listopada 2005, 21:15

no wlasnie... a do tego bedzie duuuzy ruch + egzaminator powie mi za pozno o manewrze to pomnie....
dwd01
 
Posty: 25
Dołączył(a): wtorek 13 września 2005, 23:46


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 23 gości