Ale nikt nie neguje, że zapytany "czy jesteś na skrzyżowaniu" odpowiesz "tak, jestem na skrzyżowaniu". Tak jak nikt nie neguje, że zapytany "czy poruszasz się drogą" odpowiesz "tak, poruszam się drogą".LeszkoII napisał(a):Przecie od początku staram się wyjaśnić, od czego zależy że raz powiesz że jesteś na skrzyżowaniu a innym razem że poruszasz się drogą ...akurat przecinającą się z inną.
Zastanawiające natomiast dlaczego zapytany "czy jesteś na drodze" nie dopowiesz wprost "tak" lub "nie", tylko omijając przedmiot pytania "jestem na skrzyżowaniu". Zwłaszcza, że to akurat pytający wie skoro treść pytania brzmi "czy będąc na skrzyżowaniu jesteś na drodze".
A dlaczego niby jedne przepisy miałyby być ważniejsze od drugich? Przecież dopóki jedne przepisy nie zaprzeczają drugim (a zazwyczaj tak jest) nie ma problemu z zastosowaniem się do obu jednocześnie. Dopiero gdy przepisy są sprzeczne, zachodzi potrzeba określenia, który z nich jest ważniejszy. Ale z założenia ignorować przepisy dotyczące drogi tylko dlatego, że jest się na skrzyżowaniu pomimo, że przez to skrzyżowanie nie po czym innym się poruszamy jak po drodze właśnie?LeszkoII napisał(a):...statystyczny odbiorca Twoich tekstów odnieść możne wrażenie, że ważniejsza jest obecność na drodze niż na skrzyżowaniu, na którym ta droga przecina się z inną.