Z kierunkowskazem czy bez?

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez jasper1 » piątek 04 grudnia 2015, 09:58

O właśnie! Ani zmiany nie wyklucza. :)
Strach przed porażką, przed wyjściem na głupka to główna przeszkoda w uczeniu się
Genius is one percent inspiration and ninety-nine percent perspiration
jasper1
 
Posty: 2233
Dołączył(a): wtorek 12 lutego 2013, 00:04

Re: Z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez sankila » sobota 05 grudnia 2015, 18:20

Melka napisał(a):w sumie to dalej nic nie wiem. Ja osobiście jadąc bym nie włączał wcale, ale sporo 'elek' jeździ z kierunkami w lewo a w prawo raczej bez.
To jest rozwidlenie drogi, czyli kończy się droga prowadząca prosto, a zaczynają dwie drogi, prowadzące w różnych kierunkach - jest to miejsce, w którym istnieje fizyczna możliwość (a raczej przymus) wyboru kierunku jazdy i kierowcy powinni swój wybór sygnalizować. Tyle teoria.
W tej konkretnej sytuacji, wybór drogi rozstrzygnął się wcześniej - na poziomie wyboru pasa ruchu przed linią ciągłą, w praktyce więc dodatkowy komunikat (kierunkowskaz) przed wyspą nie jest niezbędny, choć jest jak najbardziej poprawny.
Błędem jest natomiast, że L-ki nie sygnalizują obu kierunków - przypuszczalnie zwyczajowo (choć bezpodstawnie) traktują to rozwidlenie jako zakręt w prawo, na którym oddzieliła się "lewa" droga.
Pytanie, czy jechałyby tak samo, gdyby zamiast C11 stało na drodze C8?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez JAKUB » sobota 05 grudnia 2015, 19:00

sankila napisał(a):
Melka napisał(a):w sumie to dalej nic nie wiem. Ja osobiście jadąc bym nie włączał wcale, ale sporo 'elek' jeździ z kierunkami w lewo a w prawo raczej bez.
(...)Błędem jest natomiast, że L-ki nie sygnalizują obu kierunków - przypuszczalnie zwyczajowo (choć bezpodstawnie) traktują to rozwidlenie jako zakręt w prawo, na którym oddzieliła się "lewa" droga. (...)
Ja jechałbym tu w prawo bez kierunkowskazu. W lewo owszem - przed znakiem "ustap" A-7 już bym zasygnalizowal dla tych na skrzyzowaniu.
KIERUNKOWSKAZ UŻYWAM W SPOSÓB CZYTELNY I ZROZUMIAŁY DLA INNYCH UCZESTNIKÓW RUCHU.

Nie widziałbym tu błędu jeżeli jazda "w prawo" odbyłaby się bez włączonego "migacza".(...jak i z kierunkowskazem). Nawet przy "bezsensacyjnej" jeździe, pozwolilbym sobie na nie wydanie polecenia "prosze w prawo",
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez sankila » sobota 05 grudnia 2015, 22:06

JAKUB napisał(a):Nawet przy "bezsensacyjnej" jeździe, pozwolilbym sobie na nie wydanie polecenia "prosze w prawo",
Przy założeniu, że linia ciągła jest wyraźnie widoczna - kierujący nie ma innej opcji, jak trzymać się prawego pasa. Ale co zrobisz, gdy droga przyprószona jest śniegiem i linii ciągłej nie widać? Przecież nie muszę zawczasu zjechać do lewej krawędzi - mogę to zrobić przed wyspą.

BTW - jak chcesz uzasadnić kursantowi, że sygnalizować w lewo musi, w prawo- nie? Nie możesz powołać się na linie ciągłą, bo znaki fizycznej możliwości skrętu nie zmieniają, a droga rozdziela się symetrycznie?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez JAKUB » sobota 05 grudnia 2015, 22:56

sankila napisał(a):
JAKUB napisał(a):(...) "bezsensacyjnej" jeździe, (...) "prosze w prawo",
(...)do lewej krawędzi - mogę to zrobić przed wyspą.(...)
Jaki śnieg ? (foto str. 1) Od kiedy w prawo jedzie się od lewej krawedzi? (się pogubilem) BTW. ..??? nie znam gościa.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Re: Z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez sankila » niedziela 06 grudnia 2015, 17:57

JAKUB napisał(a):Jaki śnieg ? (foto str. 1) Od kiedy w prawo jedzie się od lewej krawedzi? (się pogubilem) BTW. ..??? nie znam gościa.
Za porządkiem:
BTW = przy okazji, a propos, swoją drogą ...
Foto ze str. 1 już przerobiliśmy; teraz jesteśmy tu: Nie widziałbym tu błędu jeżeli jazda "w prawo" odbyłaby się bez włączonego "migacza"[...] pozwolilbym sobie na nie wydanie polecenia "prosze w prawo"
Pytam o metodykę: ogólną zasadę migania na rozwidleniu (c11, C8). Bo że w tym konkretnym miejscu da się pojechać w prawo bez migacza (i bez "proszę w prawo") - ok, ale jakaś zasada musi być, żeby kursant nie zaczął prawoskrętów bez migacza robić.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Z kierunkowskazem czy bez?

Postprzez JAKUB » niedziela 06 grudnia 2015, 18:21

sankila napisał(a):(..)ok, ale jakaś zasada musi być, żeby kursant nie zaczął prawoskrętów bez migacza robić.
zasadę już podalem
JAKUB napisał(a):(...)KIERUNKOWSKAZ UŻYWAM W SPOSÓB CZYTELNY I ZROZUMIAŁY DLA INNYCH UCZESTNIKÓW RUCHU.(...),
Kursant chce pytać: "czy użyć KIERUNKOWSKAZ?" to znaczy, że należy go użyć.

Jeszcze jedno - po tym jak używa kierunkowskaz inny pojazd wnosimy (domyślamy sie) z jakim kierowcom (pojazdem) spotkaliśmy się na drodze. W związku z tym odpowiednio się zachowamy wiedząc, że są różni ludzie (doswiadczenie, charakter,...) i nie zawsze sprawne pojazdy.

ŚWIAT NIE JEST "BINARNY" -(T/N)-
żyj kolorowo.
JAKUB
 
Posty: 1406
Dołączył(a): sobota 10 marca 2012, 19:53

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 70 gości