
Pojazd (czerwony) skręca na skrzyżowaniu w lewo.
Rowerzysta (zielony)jedzie ścieżką pieszo- rowerową (nieoznakowaną w tym miejscu) i dochodzi do kolizji w miejscu zaznaczonym iksem. Nie ma tutaj przejazdu dla rowerzystów.
Czyja wina?
Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez LegeArtis » środa 02 grudnia 2015, 21:39
przez waw » środa 02 grudnia 2015, 22:25
przez mp0011 » środa 02 grudnia 2015, 22:49
przez LegeArtis » środa 02 grudnia 2015, 22:50
Rozumiem, że zgodnie z artykułem 17, jeżeli nie ma przejazdu dla rowerów, rowerzysta wyjeżdżając na jezdnię jest włączającym się do ruchu i musi ustąpić pierwszeństwa innym pojazdom i uczestnikom ruchu.waw napisał(a):Zgodnie z przepisami - wina rowerzysty.
Cóż to za logika? Czyżby art. 27.1a?waw napisał(a):Zgodnie z logiką policji - wina kierowcy.
przez waw » środa 02 grudnia 2015, 22:58
mp0011 napisał(a):Art. 27 1a przewiduje, że: skręcający w drogę poprzeczną jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa rowerzyście jadącemu tą drogą (jezdnią, inną częścią drogi, poboczem, DdR, PdR) na wprost. Pod pojęcie inna część drogi można podciągnąć także chodnik. Także kierowca nie jest tu bez winy.
przez LegeArtis » czwartek 03 grudnia 2015, 23:02
przez waw » sobota 05 grudnia 2015, 15:42
przez szymon1977 » sobota 05 grudnia 2015, 17:17
przez waw » sobota 05 grudnia 2015, 17:32
przez szymon1977 » sobota 05 grudnia 2015, 17:40
przez waw » sobota 05 grudnia 2015, 18:07
szymon1977 napisał(a):A tu jest czy nie ma? A jezeli nie ma to rowerzysta mial prawo zakladac, ze ma pierwszenstwo?
przez sankila » sobota 05 grudnia 2015, 18:17
Przepisy są precyzyjne - nie rozjeżdżamy rowerzystów, nawet jeśli przez przejście przejeżdżają, zamiast rower przeprowadzić.LegeArtis napisał(a):A czy są jakieś wyroki w takich sprawach? Sytuacja bardzo często spotykana na drogach, czy zatem przepisy są aż tak nieprecyzyjne w takiej sytuacji?
przez szymon1977 » sobota 05 grudnia 2015, 18:19
Bo jak sciezka sie nie konczy (nia ma c-13a) to musi byc przejazd dla rowerow.waw napisał(a):Na jakiej podstawie?
przez waw » sobota 05 grudnia 2015, 19:55
sankila napisał(a): Przepisy są precyzyjne - nie rozjeżdżamy rowerzystów, nawet jeśli przez przejście przejeżdżają, zamiast rower przeprowadzić.
Wina kierowcy raczej nie budzi wątpliwości - skrzyżowanie dobrze widział, więc nie może się tłumaczyć, że nie zauważył rowerzysty, jadącego po chodniku. Nie mógł również wątpić, że rowerzysta znajdzie się na przejściu, bo innej opcji nie było: wjazd na główną drogę w grę nie wchodził, bo to przeciwny kierunek; do wjazdu w boczną drogę - również musiałby przejechać przez przejście, żeby pod prąd nie pojechać.
Niesubordynacją rowerzysty było wjechanie na przejście, bo powinien przejść pieszo.
W tej sytuacji kierowca mógłby się wybronić, gdyby udowodnił, że rowerzysta niespodziewanie wtargnął na przejście, albo był niewidoczny, bo np. jechał po ciemku i bez świateł.
szymon1977 napisał(a):Bo jak sciezka sie nie konczy (nia ma c-13a) to musi byc przejazd dla rowerow.waw napisał(a):Na jakiej podstawie?
przez szymon1977 » sobota 05 grudnia 2015, 20:20