parę dni temu pogubiłam się w nieznanym mi mieście. Jechałam obwodnicą i czekałam na miejsce, w którym mogę zawrócić. Na najbliższym skrzyżowaniu zawróciłam i dopiero potem zorientowałam się, że był tam sygnalizator bezkolizyjny S-3 do skrętu w lewo... Teraz od paru dni stresuję się, że ktoś sprawdził monitoring ze skrzyżowania albo nagrał mnie swoją kamerą samochodową, i dostanę punkty karne oraz mandat. Czy ktoś był w takiej sytuacji, albo wie co mi doradzić i jakie mogą być konsekwencje? Jestem młodym kierowcą, więc martwię się o ewentualne punkty karne
