Z tego co widać po Twoich czynach to c-12 nie ma żadnego związku z kierunkiem, w jakim jedziesz PRZEZ skrzyżowaniu, za to z kierunkiem w jakim jedziesz NA skrzyżowaniu ma związek bezpośredni.
C-12 nie ma związku z kierunkiem JAZDY. A zamiar zmiany tego kierunku się sygnalizuje aż do końca manewru.
Poza tym dalej polecam ci nie przeinaczać brzmienia paragrafu 36..ruch odbywa sie w kierunku...to jest istotna różnica, której pojąć nie potrafisz...stąd był ubaw, gdy zacytowano twoje posty o "nakazanym kierunku JAZDY ( C-12)"
Jaki to kierunek mam na skrzyżowaniu..podobno jakiś konkretny... możesz pomóc ?
W prawo, prosto, w lewo, czy zawracanie ?
A Ty choć twierdzisz, że nie możesz mieć NA skrzyżowaniu takiego kierunku jazdy bo w takim kierunku to się NA skrzyżowaniu ruch odbywa,
Jak wyżej..jaki to kierunek jazdy ?
W prawo, prosto, w lewo, czy zawracanie ?
Kiedy w końcu wskażesz w przepisach ten "kierunek jazdy na skrzyżowaniu" ? Już nie musi być własny rzeczywisty i faktyczny...po dywaniku.
Oczywiście ,że na skrzyżowaniu ruch sie odbywa.. na drogach też jest ruch...prawostronny.
Tylko co to ma wspólnego z kierunkiem JAZDY i sygnalizacją jego zmiany ?
za to z kierunkiem w jakim jedziesz NA skrzyżowaniu ma związek bezpośredni.
Tylko taki, aby podczas np zmiany kierunku jazdy miał wyspę po właściwej stronie. Tylko.
Pojedź choć raz NA skrzyżowaniu w innym kierunku niż pokazują strzałki c-12 bo na razie to jesteś żywym dowodem na moją rację.
Czy ty myslisz ,że masz do czynienia z idiotami ?

Nie jesteśmy twoimi kolegami ze zmywaka...te strzałki pokazują ,że ruch sie odbywa w kierunku i zastosowanie się do C-12 dalej nie ma nic wspólnego z kierunkiem JAZDY.Odróżnij w końcu C-2 czy C-5 od C-12. Poczytaj chociaż raz te przepisy ze zrozumieniem.Obwiednia to nie samodzielna droga tylko miejsce przecięcia się dróg. Definicji skrzyżowania wypada się nauczyć, co przyda się ci nie tylko w tym wątku.
Na razie to czynami potwierdzacie moje słowa więc jeżeli komuś przycieracie noski to sobie nawzajem.
Gratuluję ci dobrego samopoczucia i samozadowolenia.Na razie jednaak wyszło ,że tak się zapierałeś, że to nie ty, że to twoja ręka i tym podobne rzeczy. A tu proszę...czarno na białym ci napisali, że jednak prawda jest inna.I jeszcze masz czelność się wypierać ?
I tak jest w każdej dyskusji... piszesz bzdurę, a poproszony o wskazanie podstawy prawnej dziwnie nie zauważasz pytania.Wiesz..wygięty A-6, zakaz zawracania na skrzyżowaniu rzekomo ujęty w Art 22.6, most łaczący odległe brzegi rzeki ...
A ty co ? Nic...ponieważ klepiesz bez zastanowienia i znajomości przepisów.
Chyba zakończę pisanie w tym wątku lub poważnie ograniczę. Nie ma potrzeby sie produkować w konfrontacji z taką bezmyślnością i brakiem samokrytyki jaką prezentujesz.
Poczekam aż umocujesz swoje wizje w prawie.