szerszon napisał(a):Bo ze strefy włącza się do ruchu i mam ustąpić pierwszeństwa pojazdom " w ruchu" i tym na drodze z pierwszeństwem i tym na podporządkowanej.
Czyżby znak A7 na drodze podporządkowanej miał inna dyspozycję, niż w miejscu ustawowym? Czy mówi: masz ustąpić pierwszeństwa
wyłącznie pojazdom zbliżającym się drogą z pierwszeństwem? Ten, co
wjeżdża na drogę z pierwszeństwem lub
rusza z pobocza, "innym kierującym" nie jest?
uważasz, że włączenie się do ruchu ze strefy , gdzie na podstawie paragrafu 5.6 postawiono A-7 jest wjazdem na skrzyżowanie drogą podporządkowaną. Nie wiem, gdzie wy znaleźliście przepis anulujący strefę i Art 17 a tworzący skrzyżowanie.
Nie uważam, nie anulowałam i nie stworzyłam. To ty mieszasz przepisy PoRD i dyspozycje znaków ... i wychodzi bardak na kółkach.
Setny raz pytam, czym się różni A7 na podporządkowanej od A7 na wyjeździe ze strefy - jakoś odpowiedzi nie widzę.
No to wychodzi, że sama muszę sobie odpowiedzieć: niczym się nie różnią.
Zatem czym się różni wyjazd ze stacji na drogę od wlotu podporządkowanego na skrzyżowanie? Odpowiedź jak wyżej - niczym.
Różnice były, ale się zmyły - zniwelował je A7 na drodze.
Znak A7 w miejscach "ustawowych" (np. na wyjeździe ze stacji benzynowej czy ze strefy) - nic nie zmienia. Ze znakiem, czy bez - zachowuję szczególną ostrożność oraz ustępuję pierwszeństwa innym użytkownikom.
Jedyne miejsce, gdzie A7 wprowadza zmianę
w stosunku do przepisów Ustawy, to skrzyżowanie drogi publicznej z droga publiczną.
Czyli w miejscu, gdzie ustawowo obowiązywałaby reguła prawej ręki - znak zdegradował jedną z dróg do poziomu wyjazdu ze stacji benzynowej, czy inszej dojazdówki, nakazując zachowanie szczególnej ostrożności i ustąpienie pierwszeństwa innym użytkownikom. Słowem - potraktował go jak włączającego się do ruchu na drodze głównej.
Zatem to nie ja robię z wyjazdu ze stacji benzynowej skrzyżowanie, tylko A7 robi ze skrzyżowania wyjazd ze stacji benzynowej.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".