szymon1977 napisał(a):W przypadku b-2 choc nie mozna wjechac to ruch na drodze sie odbywa (pojazdy jezdza),...
Powiedz to Tomkowi. Chociaż dla niego mógłby być, równie dobrze, "zakaz ruchu". Skoro nie ma różnicy między ruchem, a jazdą. Ma "zakaz ruchu" za nakiem, więc nie może wjechać za znak, a to że od drugiej strony można jechać, co to go obchodzi?
a w przypadku b-1 ruch na drodze sie nie odbywa (pojazdy nie jezdza) i dlatego wjechac nie mozna... chociaz zaraz, czasem mozna.
A co by Tomkowi zmieniło pojęcie "zakaz jazdy"? Przecież jak ruch się nie odbywa, to i jazda odbyć się nie może (poza wyjątkami).
zaden pojazd nie jest w stanie jechac w dwoch kierunkach (pojazd moze jechac albo w jednym kierunku albo w drugim, ewentualnie moze zaprzesrac jazde w jednym kierunku a zaczac jazde w drugim kierunku).
Jak Tomkowi odpowiedziałem, że na skrzyżowaniu (każdym) jest więcej niż jeden kierunek ruchu, ale pojazd może przejechać tylko w jednym kierunku, to mnie wyśmiał, więc zastanów się co piszesz.

.....
Moze zacznie switac, ze okreslenie "kierunek jazdy" odnosi sie do poczynan konkretnego uczestnika ruchu, ktorym jestes Ty, a okreslenie "kierunek ruchu" zjawiska odbywajacego sie na drodze bedacego suma poczynan wszystkich uczestnikow ruchu.
Wytłumacz to w/w userowi, który na takie wyjaśnienia odpowiada, ża piszą to półgłówki, myśląc, że to mnie(?) obrazi.

Półgłówek ma nad "całogłówkiem" taką przewagę, że wykorzystuje tylko pół rozumu i ma jeszcze duży potencjał, a "całogłówek" wykorzystał już swoje możliwości i gdyby chciał się wznieść na wyższy poziom inteligencji, spaliłby mu się "procesor".
