Ten znajdujący się nad jezdnią.
Każdy znajduje się nad jezdnią

Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez Borys_q » poniedziałek 05 października 2015, 22:32
Ten znajdujący się nad jezdnią.
przez sankila » poniedziałek 05 października 2015, 22:43
Tam jest tylko napisane, że że nie można zostawić bez sygnalizacji wlotu, pasa ani strumienia - przecież tu żaden nie jest pominięty. Nic nie było o sygnalizatorach na każdych dziesięciu metrach, przy każdej jednej zmianie kierunku jazdy.LeszkoII napisał(a):znajdziesz ją w zał. nr 3 z "220-stki"
Nad którą jezdnią? Bo nad "jego" jezdnią żadnego nie widzę.Ten znajdujący się nad jezdnią. Czemu pytasz?
Skądś znam tę piosenkę ... co mi nie pasuje, to głupie i dziwaczne?Dziwoląg komentowany już na forum.
przez LeszkoII » poniedziałek 05 października 2015, 23:14
strumień jest pominięty (ci skręcający w lewo/zawracający)sankila napisał(a):nie można zostawić bez sygnalizacji wlotu, pasa ani strumienia - przecież tu żaden nie jest pominięty
Wszystkie trzy pasy leżą w ciągu jezdni, nad którą znajduje się sygnalizator. No chyba że uważasz że lewy pas leży na osobnej jezdnisankila napisał(a):Nad którą jezdnią? Bo nad "jego" jezdnią żadnego nie widzę.
przez szymon1977 » poniedziałek 05 października 2015, 23:25
Trafne porownanie - zolnierz ma rozkazy wykonywac a nie rozumiec. Tak jak Ty w tej sytuacji postepujesz zgodnie z PoRD choc Twoje wpisy dobitnie swiadcza, ze nie wiesz dlaczego.LeszkoII napisał(a):Żadnych warunkowych skrętów, bo to nie S-2. Jak w wojsku: czerwone - padnij, zielone - powstań.
przez mp0011 » poniedziałek 05 października 2015, 23:28
przez szerszon » poniedziałek 05 października 2015, 23:46
Czy potrafisz napisać merytoryczny post czy tylko popisujesz się wycieczkami osobistymi ? W każdym wątku dodajesz "kolorytu"szymon1977 napisał(a):Trafne porownanie - zolnierz ma rozkazy wykonywac a nie rozumiec. Tak jak Ty w tej sytuacji postepujesz zgodnie z PoRD choc Twoje wpisy dobitnie swiadcza, ze nie wiesz dlaczego.LeszkoII napisał(a):Żadnych warunkowych skrętów, bo to nie S-2. Jak w wojsku: czerwone - padnij, zielone - powstań.
przez szymon1977 » wtorek 06 października 2015, 00:04
przez Borys_q » wtorek 06 października 2015, 00:14
przez szymon1977 » wtorek 06 października 2015, 00:36
przez szerszon » wtorek 06 października 2015, 08:05
Przecież są to normalne skrzyzowania . Nie wiem co tam dziwnego widzisz ? Po wszystkich jeżdżę osobiście.
przez mp0011 » wtorek 06 października 2015, 11:31
szerszon napisał(a):Przecież są to normalne skrzyzowania . Nie wiem co tam dziwnego widzisz ? Po wszystkich jeżdżę osobiście.
przez LeszkoII » wtorek 06 października 2015, 17:06
przez sankila » wtorek 06 października 2015, 20:36
Nie jest; lewoskręty mają sygnalizator na wlocie.LeszkoII napisał(a):strumień jest pominięty (ci skręcający w lewo/zawracający)
A ten pas z szarym autkiem leży w ciągu jezdni od ul. Jesionowej czy Zagnańskiej, bo na moje oko, to centralnie między nimi. Tyle,że sygnalizatora na Jesionowej już nie widzi, a między nim, a sygnalizatorem na Zagnańskiej jest jeszcze jedna linia P14. Jedne światła na dwie linie, to chyba lekka przesada?Wszystkie trzy pasy leżą w ciągu jezdni, nad którą znajduje się sygnalizator [...].wchodzisz w drobiazgi nie mające znaczenia
przez LeszkoII » wtorek 06 października 2015, 20:48
Jest pominięty, bo na lewym pasie wymalowano P-14. Skoro P-14 oboiwązuje w tym miejscu to znaczy że jedynie w związku z sygnalizatorem. JAKIM? Zadawałem Ci to pytanie i jakoś nie doczekałem się odpowiedzi.sankila napisał(a):Nie jest; lewoskręty mają sygnalizator na wlocie.
To już jego problem, że nie widzi. Niech się zatrzyma żeby go wcześniej zobaczyć (zawsze może zgłosić skargę na organizację ruchu niezgodną z prawem).sankila napisał(a):Tyle,że sygnalizatora na Jesionowej już nie widzi
Dopóki nie skręci w lewo/zwawróci obowiązuje go sygnalizator zamykający ruch dla kierunku poprzecznego.sankila napisał(a):Jedne światła na dwie linie, to chyba lekka przesada?
przez szymon1977 » wtorek 06 października 2015, 22:41
Odmienne sygnalizatory, odmienne przepisy z nimi zwiazane to i wnioski odmienne. A moze zamierzac wyinterpretowac jak zachewac sie do oznakowania z przedmiotowej sytuacji na podst. oznakowania przejazdow kolejowych? Ale do rzeczy: czy w sytuacji z watku jest zgodne z "220" umieszczenie sygnalizatora nad jezdnia inaczej niz jako powtorzenie sygnalizatora obok jezdni?LeszkoII napisał(a):Natomiast w odnośniku do podobnej dyskusji wnioski są zgoła odmienne.