W czwartek mam egzamin na prawko, a jutro wyjeżdzam do Poznania i wracam w środę wieczorem wiec nawet nie będe miał kiedy poćwiczyć manewrów na placu.
Od pewnej miłej osoby (dziękuje jeszcze raz :D ) dostałem schemat placu manewrowego na którym są ŁOPATOLOGICZNIE wytłumaczone wszystkie manewry. Coś w stylu "pachołek 3 pojawie się tu i tu wtedy kręcisz kierownicą maksymalnie gdzieśtam..." itp. Mimo to mam kilka wątpliwości (schemat placu troszkę odbiega od tego co jest w rzeczywistości, zwłaszcza chodzi o pas do jazdy po łuku :) )
Tak, wiem, wiem... w ten sposób nie będe dobrym kierowcą... ale niech egzaminator pozwoli mi odebrać prawo jazdy i pokazać komu tylko będize trzeba czy potrafię jeździć (w miarę rozsądnie i bezpiecznie). W związku z tym mam prośbę o niewpisywanie się osób krytykujących "metodę wykucia placu na pamięć" w tym temacie 8) :wink:
Tak więc precyzuję swoją prośbę.
Podczas wykonywanie tego manewru (koperta) należy się ustawić około 0.5 metra od lini. i zaczynam kręcić max w prawo kiedy ten dalszy słupek ze skośnego mam na wysokości lusterka? czy gdy ten bliższy ze skośnego pojawi się w szybie tylnych drzwi?
No i jeszcze jedna sprawa... Na egzaminie w Puncie nie ma tych dodatkowych lusterek bocznych, a w nich zawsze widziałem ten "właściwy" pachołek który oznajmiał ze pora kręcić kierownicą w prawo. Więc czy w tym standardowym lusterku gdy pojawi się ten słupek mam wykonywać ruchy kierownica tak jak w przypadku pojawienia się tego słupka w lusterku dodatkowym o którym wspominałem?
Powtórzę jeszcze raz, że nie mam możliwości przećwiczyć manewrów na placu ze względu na mój wyjazd i dlatego prosiłbym o dokładne wyjaśnienie tej kwestii, a za pomoc z góry serdecznie dziękuję wszystkim życzliwym!
P.S.
Mam jeszcze kilka innych pytań odnośnie ustawiania się do manewrów, ale to w innych tematach (np. parkowanie prostopadłe przodem) więc jeśli ktoś chce zaskarbić sobie moją wdzięczność to proszę o pomoc także w tej sprawie.